Forum poświęcone sztuce bonsai

witam

chciałem wam pokazać bardzo ciekawy i obiecujący materiał z sosny pospolitej którą kopałem tej wiosny z terenów kopalni piasku. sosna przyjęła się bardzo dobrze głównie z tego powodu iż cała bryła korzeniowa jaką ma to drzewko bez problemu zmieściła mi się w pojemniku widocznym na zdjęciu, nie redukowałem korzenia palowego bo go praktycznie nie było. Mam nadzieje że dobrze przezimuje tej zimy po czym w 2010 roku zabiorę się za pierwsze formowanie. Chcę na forum omówić przyszłą formę drzewa bo nie jestem zdecydowany co do jego przyszłości. Biorę pod uwagę 3 style kengai , han-kengai i fukinagashi ( ten ostatni to raczej przy . kogoś bardziej doświadczonego, prawdopodobnie zabiorę ją kiedyś na warsztaty do M.Gajdy ). zapodaję fotki:






to zdjęcie to prawdopodobny przyszły front drzewa, jedynie pozostaje kwestia nasadzenia w pojemniku no i kwestia samego pojemnika. widoczna jest druga gałąź drzewa która na 99% pójdzie do wycięcia (raczej nie da się jej wykorzystać choć jest bardzo skompaktowana przez naturę)


zbliżenie na nebari , widoczna jest gałąź rosnąca do obserwatora, ma naturalne shari. zastanawiam się czy nie usunąć w przyszłym roku tej gałęzi aby wzmocnić resztę drzewka



Pozdrawiam i czekam na sugestie

Witaj,

a czemu nie wziales pod uwage stylu bunjin?

kamilu a wyobraziłeś sobie jak nasadzić takie drzewo pionowo do pojemnika, drzewo ma rozległe spłaszczone nebari , poza tym styl literacki charakteryzuje się smukłymi liniami i delikatnym nebari. jako literat był by nieciekawy i nie przyciągający uwagi. roslina ta jest stara , nie jestem w stanie określić jej wieku ale po fakturze kory i jej barwie wnioskuję że ma przynajmniej 20 latek a może i więcej ciężko określić (za mało mam na to doświadczenia) , pień jest bardzo sztywny i próba jego wygięcia skończyła by się pęknięciem pnia. literat kategorycznie odpada
w planie mam han-kengai w pojemniku typu skorupa

A moze cos w tym stylu. Po prostu ta co niby chcesz usunac podniesc ja do gory a lewa w dol.Hm

Czesc.

Jeśli to drzewko byloby moje to zostawil bym ta galaz ktora chcesz usunac (o ile dobrze zrozumialem). Po pierwsze zieleń jest blizej pnia i jest ruch. Nie wiem co bym z niej zrobil ale najprawdopodobniej kaskade. Trudno cos powiedziec, bo nie widac nebari i tylko ty wiesz na ile da sie ja wypionowac.

Co do usuniecia galezi to na pewno nie wzmocnisz tym sposobem dzrewka. Jeszcze nie teraz. Narazie odbuduj system korzeniowy, a potem tnij gore. Przynajmnmiej tak ci radze.

Zycze przyjemnej pracy. Pozdrawiam