Strona 1 z 2

Larix

: 09 lis 2007, 20:05
autor: wwoadas
Hej. Tego modrzewia formowalem na wiosne na warsztatach w Warszawie z Romkiem Bona. Niestety Karta pamieci w moim aparacie sie zepsula i nie mam zdjecia krzaczka przed formowaniem :cry:
Po rozdrutowaniu galazki poszy mu troche do gory, ale wszystko zostanie poprawione na wiosne. Zapraszam do komentowania.

: 09 lis 2007, 21:03
autor: daniell 79
bardzo obiecujaca roslinka TYLKO te jiny na dole to mi cos niepasoja ale fajnie zaczyna sie zageszczac zwlaszcza 2 pierwsze galezie od dolu jeszcze ze 2 . 3 latka i bedzie jak ta lala

: 09 lis 2007, 21:28
autor: wwoadas
jinki narazie sa zostawione zeby bylo na czym odciagi zaczepic w przyszlosci zobaczymy jak bedzie, na pewno wszystkie nie zostana, ale to jest chyba najmniejszy problem :-)

: 09 lis 2007, 22:27
autor: Przemek R.
A co tu dużo pisać o tym bydlaku (pamiętasz jak go nieśliśmy we 2 ...) - ponowne drutowanie i nwożenie na wiosne by dostał kopa - i już niedługo piękna roślina w płaskiej donicy :)

: 09 lis 2007, 23:02
autor: wwoadas
hehe, tak pamietam i dzieki wielkie za .. Nie da sie go niesc w jedna osobe poniewaz ma bardzo szeroka doniczke, duzo ziemi a najgorsze jest to, ze nie ma jak tej doniczki złapac ;-)

: 10 lis 2007, 12:03
autor: pawelo73
Witam
Fajne drzewko - powiedz tylko czemu zdjąłeś druty na zimę czy to z obawy przed odrzuceniem odrutowanych gałęzi w skutek mrozu?
pozdr

: 10 lis 2007, 13:57
autor: wwoadas
druty zdjalem w lato, poniewaz powili zaczynaly sie wrastac i jakby zostaly do tej pory to moglby by powstac bardzo widoczne slady.

: 10 lis 2007, 15:52
autor: malyjasiuprim
Powiem tak....Romek Bona sie nie popisal, nie popisal sie kompletnie! (tak na marginesie to widzialem jak Romek robił modrzewie) jest pare błędów z ulozeniem galezi, z drutowaniem, po co tyle drutów i za wysokie, brak proporcji, przynajmniej tak widac ze zdjecia, powinien byc mniejszy, modrzewie szybko rosną, wiec ze wzrostem wierzcholka nie byloby problemu...nie przemyslane te drzewko, no mam nadzieje Adamie, ze je przemyslisz i poprawisz bledy i bedzie ok

: 10 lis 2007, 23:49
autor: wwoadas
Andrzeju zobacz modrzewie w naturze. To nie sa sosny niskie grube zarosniete, tylko wysokie smukle drzewa- tak jak swierki. Robiac rosline nizsza zabrakoby mi galezi. To bylo dopiero pierwsze formowanie, wiec i tak jest super. Co do tego "po co tyle drutow" to kazda galazka jest zadrutowana i to jest drut aluminiowy a nie miedz, wiec trzeba troche wiekszych rozmiarow uzywac. Pewnie ktos zwrocil uwage, ze sie troche na dole zweza, ale to nie problem bo modrzewie szybko przyrastaja na grubosc. Teraz na wiosne pewnie go przesadze zeby mial dobra ziemie, dam papu i bedzie ok. Narazie nie mam zamiaru zmieniac formy, ale czas pokaze.

: 12 lis 2007, 08:46
autor: armin
Do malyjasiuprim - sztuka bonsai wymaga cierpliwości i jak słusznie zauważył wwodas - to było dopiero pierwsze formowanie. Ja już nigdy nie będę robił drzewka na raz, bo trzeba dać mu czas, szczególnie gdy mam wątpliwości co do ostatecznej formy. Adamie, wiosną pewnie się wyjaśni którą z dwóch gałęzi leżących na jednym poziomie trzeba będzie usunąć. Na ostatnim zdjęciu powodują, że drzewko przypomina kształtem stracha na wróble (to nie jest oczywiście złośliwe).

: 12 lis 2007, 11:01
autor: malyjasiuprim
Rzeczywiscie jest duza roznica miedzy sosnami a modrzewiami, w sosnach trzeba poczekac caly rok zanim rozwinie sie nowy pak, natomiat w modrzewiach tego samego roku...ale na tym zdjeciu widac, ze tych galazek jest wystarczajaco IMG_0018_resize.jpg, zeby ulozyc wierzcholek...nawet nie wierz jak bylem zszokowany jak Liporace robił drzewko i powiedział mi z jakiej galęzi ulozy wierzcholek i dlaczego :)

: 12 lis 2007, 16:49
autor: wwoadas
armin pisze:Na ostatnim zdjęciu powodują, że drzewko przypomina kształtem stracha na wróble (to nie jest oczywiście złośliwe).

Po rozdrutowaniu galezie poszly do gory i dlatego taki jest efekt- poprawione zostanie na wiosne.
malyjasiuprim pisze:Rzeczywiscie jest duza roznica miedzy sosnami a modrzewiami, w sosnach trzeba poczekac caly rok zanim rozwinie sie nowy pak, natomiat w modrzewiach tego samego roku...
Chodziło mi o naturalne formy a nie cykl rozwojowy... :roll:
malyjasiuprim pisze:ale na tym zdjeciu widac, ze tych galazek jest wystarczajaco IMG_0018_resize.jpg, zeby ulozyc wierzcholek...
Jak juz pisalem to było dopiero pierwsze formowanie, to nie jest piekarnia- w bonsai czeka sie na efekt latami. Nie bede przeformowywał rośliny dlatego, bo ktos powiedzial ze tak jest zle i powinno byc inaczej.
malyjasiuprim pisze:nawet nie wierz jak bylem zszokowany jak Liporace robił drzewko i powiedział mi z jakiej galęzi ulozy wierzcholek i dlaczego :)
Chciales zaimponowac piszac ze widziales S Liporace? :roll:
Narazie roslina bedzie prowadzona dalej w takiej formie- "droga jest celem" :idea: . Szczerze mowiac to watpie, ze to zrozumiales bo ty chcialbys wszystko zrobic odrazu i miec gotowe drzewo. Co do mojego drzewka to w przyszlosci moze sie zmieni jego forma, czas pokaze 8)

: 12 lis 2007, 20:22
autor: afiSh
Hey Adam, myślę że forma jest bardzo przemyślana i jak na przeciętny materiał wykrzesałeś co było możliwe. Nie łatwo jest uwydatnić ruch pnia na takim "nudnym" pniu a jednak Tobie się to udało. Szczególnie widać to na trzecim zdjęciu. Podoba mi się.

: 13 lis 2007, 10:06
autor: malyjasiuprim
Chciales zaimponowac piszac ze widziales S Liporace? Rolling Eyes
Hehehe dobre...:) zaimponować :)

: 13 lis 2007, 23:25
autor: wwoadas
malyjasiuprim pisze:
Chciales zaimponowac piszac ze widziales S Liporace? Rolling Eyes
Hehehe dobre...:) zaimponować :)
Myslalem, ze napiszesz cos madrzejszego, ale jak widac nie udalo ci sie czyli nie zawiodles 8)

afiSh- dziki za dobre slowa, ciesze sie, ze sie Tobie podoba to drzewko. Na wiosne odswierze temat.

: 14 lis 2007, 15:42
autor: romanb
Czesc Wam :-)

Moze i ja zabiore glos w tej dyskusii, jestem w pewnym sensie winny ze ono wyglada tak a nie inaczej ;-)
Ci co sie znaja, zauwazyli ze jest to pierwsze formowanie, a materialem jest yamadori . Przy yamadori trzeba czasami male bledy na poczatku tolerowac ( mam na mysli bledy materialu )z czasem drzewo bedzie dojrzewalo i jestesmy w stanie je zatuszowac. Droga do sukcesu potrafi byc dluga, a szczegolnie w Bonsai.Prosze zobaczcie na mojej stronie w Formowaniach tego modrzewia ktory w tym kalendarzu robionym przez nas ( Iwona i ja ) jest na okladce.
Miedzy pierwszym formowaniem a ostatnim zdjeciem lezy 5 i tylko 5 lat pracy.
Jezeli ludzie tycy jak Malyjasiu potrafia tylko krytykowac ( mialem troche czasu i poczytalem jego posty , polecam sami sie przekonacie ) sami nie majac najprawdopodobniej o bonsai zielonego pojecia, ale musza sie odezwac i skrytykowac bo taka maja juz nature.
Ogladajac Jego posty nie widzialem zadnego na ktorym by pokazal przez siebie zrobione drzewo.Najprawdopodobniej sam nic nie potrafi a krytykuje innych.
Oczywiscie nie wszystko musi sie wszystkim podobac jak to sie mowi .... jeden lubi zapach cytryn inny jak mu nogi smierdza...
Jezeli jednak kogos krytykujesz to uzsasadnij to . Jezeli oczywiscie potrafisz,bo do krytyki trzeba miec wiedze.
To tak jak slaby nauczyciel...siadaj 2 ..... a nie wytlumaczy dlaczego bo moze sam moze nie wie.
Adas glowa do gory , z tego morzewia beda k i e d y s ludzie ;-)

Pozdrawiam Roman

: 16 mar 2008, 14:59
autor: wwoadas
Obrazek

Musze popracowac nad gora i teraz jak patrze na fotki to niektore galzezie jeszcze mocniej nagiac w dol.
Nie jestem zadowolony z fotek jak zwykle nie oddają tego jak roslina wyglada w rzeczywistosci no ale coz poradzic :? prosze o komentarze

ps. w czpie po lewej stronie na fotce widac taka luke- juz ją zlikwidowalem po przez obnizenie galezi nad nia. Nagialem troche mocniej tez dwie galezie, ale juz nie robilem fotek, zrobie jak bedzie sloneczny dzien bo teraz troche takie rozmazane wychodza.

: 16 mar 2008, 20:53
autor: AdamJonas
Dobra robota. Zaczyna nabierac ksztaltow.
Przy okazji chcialem Ci podziekowac, poniewaz ogladajac tego modrzewia utwierdzilem sie w przekonaniu, ze dobrze zrobilem przeformowujac mojego ( viewtopic.php?t=815 ). Musze stwierdzic, ze ten wyglada jak jego brat blizniak :-)
Moze niedlugo go pokaze...

: 16 mar 2008, 21:36
autor: wwoadas
Dzieki za dobre słowa i jednoczesniej ciesze sie, ze moglem Ci . mimo ze nie bylo to swiadome działanie :razz: Zastanawiam sie, czy go nie przesadzic juz w tym roku, do troche mniejszej doniczki bo narazie to siedzi w takiej, ze w jedna osobe to ciezko go przeniesc. Nie mowie, zeby od razu do porcelanowej doniczki i na wystawe bo na to jeszcze za wczesnie, ale do jakiejs przejsciowej.

Re: Larix

: 27 lut 2010, 16:32
autor: Przemek R.
No i jak drzewko ma się teraz ? Układałeś na jesieni ? Moze przesadzaleś ?