Mirt sokan

Jeśli uważasz, że twoje drzewko ma naprawdę predyspozycje na bonsai.
Awatar użytkownika
Gohan
Posty: 410
Rejestracja: 02 kwie 2005, 18:24
19
Lokalizacja: Siedlce

Mirt sokan

Post autor: Gohan »

Przemek mnie męczył zeby załozyc temat o mircie :wink:

sąsiadka narzekała na tego mirta, zawsze miala z nim problem, ciagłe choroby i opadajace liscie... nad rośliną pracowalem sam bez żadnej ., jedynie przemek go widzial i się smial z niego :wink: ... dopiero na wystawie była pierwsza odsłona...

Obrazek wrzesien 2006

Obrazekwrzesień 2006

ogolnie mirt z poczatku miał hmm ok 90/100 cm. postanowilem wyciac wieksza czesc, wraz z chorymi liśćmi... już wtedy bylem pewien ,że bedzie ladne drzewo

Obrazek
styczeń 2007

nie zimowałem go, gdyż chcialem troche przyspieszyc prace nad nim :wink:

Obrazek początek maja 2007

Obrazek lipiec 2007

Obrazek

i tak przedstawiał się na wystawie,praca nad tym mirtem zajeła mi 11 miesiecy, jeszcze długa droga przed tą roślinka, jak widac rany nie są jeszcze zabliznione... teraz czeka go odpoczynek zimowy :wink:

mała roslinka którą poprostu robiłem w ramach treningu, mirty to piekny gatunek... jak mi to Jacek powiedział, czas na cos poważniejszego a nie takie g.... :wink:

ps. 4 osoby chcialy go kupić... :wink:
Obrazek

Pozdrawiam,
Marcin Popek
Awatar użytkownika
Sasquach
Posty: 44
Rejestracja: 08 sie 2007, 23:32
16
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: Sasquach »

No ładnie ;]
Sam mam mirte ale jeszcze młodziutka jest
Oby tak dalej Ci szło ;]
Mam drzewko, Âładne drzewko, i to juÂż prawie bonsai ;]
MarcinWwa
Posty: 103
Rejestracja: 04 maja 2006, 15:21
18
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MarcinWwa »

cze
ładna robota gohan, trening to podstawa .. ja już dawno nie brałem się porządnie za drzewka... studia i inne zajęcia ... ale też sobie czasami trenuje .. aż brakuje czasami wypadu do japońskich ogrodów bonsai na jakiś pokaz czy coś ... tak to bym się chętnie wybrał ... trochę pochodziłem po lasach i mam parę roślin do wykopania na jesieni czy na wiosnę ... a na pewno mirt to fajny trening .. ja sobie kupiłem granatowca do treningu ale na razie pozwalam mu rosnąć ... zobaczymy co będzie .. ale brawa za ładną robotę ... fajnie go zagęściłeś a to ważna część dla ładnego wyglądu drzewka .. pozdro
Marcin Wwa
Awatar użytkownika
Przemek R.
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1023
Rejestracja: 04 sty 2007, 12:33
17
Imie i nazwisko: Przemek Radomyski
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: Przemek R. »

MarcinWwa pisze:... aż brakuje czasami wypadu do japońskich ogrodów bonsai na jakiś pokaz czy coś ... tak to bym się chętnie wybrał ...
Chcieć to móc. Mieszkasz w Warszawie a czasu nie masz żeby się na Połczyńską przejechać ? - Widocznie Ci się nie chce. My z Marcinem potrafimy 5 razy w miesiącu jechać o godzinie 5 rano już pociągiem ... i wracac na 23 do domu i nikt nie płacze że jest zmęczony, tylko sie cieszy że tam był i że ma chęć jechać znowu jak najszybciej!

Co do mojego GohanS śmiania się - wiesz jaki jestem "zgrywus" i jakie maniany odstawiam. Co nie oznacza że mi sie ten mirt nie podoba - bo wiesz dokładnie sam że takiego nie będe miał - bo takiego raczej nie trafie. Sokan jest dużo lepszy od bunjina i dużo bardziej mi sie podoba! Wolę to fotke drzewka:
Załączniki
mirtsokansierpien.jpg
mirtsokansierpien.jpg (22.44 KiB) Przejrzano 7238 razy
Co do treningu - to wÂłaÂśnie takim Cie zapamiĂŞtam na zasze - na tym swoim balkoniku :P
Co do treningu - to wÂłaÂśnie takim Cie zapamiĂŞtam na zasze - na tym swoim balkoniku :P
Img_6418.jpg (34.92 KiB) Przejrzano 7238 razy
Przemysław Radomyski

http://przemekradomyski.blog.onet.pl
Awatar użytkownika
Gohan
Posty: 410
Rejestracja: 02 kwie 2005, 18:24
19
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: Gohan »

heh, ciesze się że wam sie podoba :wink: usprawiedliwianie się brakiem czasu to najgorsze co moze byc :-) ok praca rozumiem, rodzina spoko ,ale nie jestes podporzadkowany pracy, rodzinie 24h ... ja mam szkołe, treningi i wiele innych zajeć ,ale grunt to wszystko zgrać ze sobą :wink: jak przemek wspomnial potrafimy byc w warszawie 5 razy w miesiacu, a do warszawy mamy 100 km. a ty masz kilka ulic :wink: no ale to już zalezy jak do bonsai podchodzisz, dla mnie bonsai cos wiecej niz zwykla pasja, zainteresowanie... dużo pracy i serca wkładam w nauke bonsai, efekty same zaczynaja przychodzic...

pokora i cierpliwość to dwie najwazniejsze rzeczy w bonsai, bez tego daleko nie zajdziesz....

no ale nie odbiegajmy od tematu :wink:
Obrazek

Pozdrawiam,
Marcin Popek
tomek_baobab
Posty: 56
Rejestracja: 08 gru 2006, 19:26
17
Imie i nazwisko: Tomek K.
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: tomek_baobab »

Piękny, gratuluję... A na wystawie go widziałem na własne oczy :)
No i teraz wiem też, że Ty to Ty :wink: , i że pomagałeś panu Markowi przy jałowcu, tylko pozazdrościć :) A swoją drogą mam pytanie: czy jesteś członkiem Towarzystwa Tanuki? I czy jeśli tak, to czy dużo daje Ci to członkostwo? Przepraszam, że pytam, ale chciałbym gdzieś się zahaczyć, poznać innych pasjonatów... Pozdrawiam! :)
PS>
i przepraszam Administratora-tak tak, wiem-dział nieodpowiedni...
Zły ogrodnik drzewo krzywe i chore wyhoduje, dobry-zdrowe i proste...
Awatar użytkownika
wog
Posty: 239
Rejestracja: 14 wrz 2005, 18:58
18
Lokalizacja: Dln Sl

Post autor: wog »

masz moze fote z gory? i pozostalych stron?
Awatar użytkownika
Gohan
Posty: 410
Rejestracja: 02 kwie 2005, 18:24
19
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: Gohan »

dzieki Marcin :-) staram się jak mogę :wink: i wpadaj czasem na połczyńską, własnie wrocilem od Marka :wink:

a co do fotki... hmm, cos powinno byc, jutro poszukam, teraz padam z nóg :wink:
heh,ale jesli chodzi Ci o 3D, to jak najbardziej wszystko gra :wink:
Obrazek

Pozdrawiam,
Marcin Popek
carol1
Posty: 135
Rejestracja: 23 sie 2007, 20:59
16
Imie i nazwisko: Karol H.
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Knurów

Post autor: carol1 »

Jak się ma Twój mirt? pozmieniał się?
Awatar użytkownika
Gohan
Posty: 410
Rejestracja: 02 kwie 2005, 18:24
19
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: Gohan »

w zime troche wyjezdzałem i niestety brak odpowiedniej opieki... czyt. rodzice, heh... większosc gałezi odpadła i buduje na nowo korone, ale nic straconego :wink: mirty szybkoooo sie zageszczaja :spiewam:
Obrazek

Pozdrawiam,
Marcin Popek
ODPOWIEDZ