świerk...
świerk...
witam. chciałem zaprezentować owoc mojego pierwszego "kręcenia" od początku do końca ze zwykłego krzaka.. ponieważ moje yamadori odzyskują siły witalne i nie ma za wiele pracy przy nich, zdecydowałem się na kręcenie drzewka ze szkółki.. to moja pierwsza taka robota więc proszę Was nie znęcajcie się za bardzo przy ocenie:))
- Załączniki
-
- tak wyglÂądaÂło przed formowaniem...
- 100_2742 copy2.jpg (93.76 KiB) Przejrzano 12253 razy
-
- front
- 100_2758 copy.jpg (83.61 KiB) Przejrzano 12252 razy
-
- 100_2764 copy.jpg (77.8 KiB) Przejrzano 12252 razy
-
- tyÂł
- 100_2767 copy.jpg (80.82 KiB) Przejrzano 12252 razy
-
- 100_2770 copy.jpg (76.51 KiB) Przejrzano 12252 razy
ale super! po prostu nie wiem czy to jest forum czy co w ogóle, 120 osób otwierało ten temat i tylko admin potrafił coś wyskrobać.. normalnie skrzydła opadają.. i po co tu tracić czas na przygotowywanie tematu? pewien Bogg w temacie "przykazania bonsaisty" zamieścił bardzo mądre słowa: "I tak jak dziecko zadaje niemądre pytania tak poczatkujący w tej sztuce tez będzie zadawał takie pytania i robił "szkolne błędy" każdy przez pierwszy poczatkowy etap musi przejśc sam a bardziej zaawansowani albo będą odpowiadać na pytania i "prostowac" błędy bonsaiowych "lemerów" albo nie a jeśli nie to po co to forum, prawda?".. nie wiem już jaki cel ma to forum, a Wy wiecie????
- PiotrMochocki
- Posty: 774
- Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
- 18
- Lokalizacja: Radom
Za front drzewa wybrał bym zdjecie 64.Ja bym skrócił te jiny,nie zbyt podobaja mi sie takie długie.I chyba trzeba teraz czekac na odbudowanie sie potrzebnej masy zielonej,aby bylo równiez z czegfo czubek ulozyc,i partie gałezi.Ogólnie w drzewo nie jest złe jak na 1 formowanie
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
- PiotrMochocki
- Posty: 774
- Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
- 18
- Lokalizacja: Radom
Nie wiem, z jakiego powodu jesteś chłopie niegrzeczny. Sztuka bonsai powinna uczyć pokory (brak Ci jej).
Jeżeli chodzi o drzewko to:
Doniczka jeżeli to przejściowa to za mała, jak docelowa do proponuje coś za więcej jak 2 ,50zł.
Drut na pniu założony źle. Zły kąt ułożenia drutu, a w ogóle, jaką tam pełni rolę? Wyżej (też na pniu) krzyżuje się to kolejny błąd.
Drzewku potrzebny grunt lub duża donica i za 3 lata możesz wrócić do dalszego formowania.
Jeżeli chodzi o drzewko to:
Doniczka jeżeli to przejściowa to za mała, jak docelowa do proponuje coś za więcej jak 2 ,50zł.
Drut na pniu założony źle. Zły kąt ułożenia drutu, a w ogóle, jaką tam pełni rolę? Wyżej (też na pniu) krzyżuje się to kolejny błąd.
Drzewku potrzebny grunt lub duża donica i za 3 lata możesz wrócić do dalszego formowania.
Darek Rychlicki
no w końcu, właśnie o to chodziło Panie Rychlicki!!! DZIĘKUJĘ SERDECZNIE!!! ja po prostu pragnąłem takich uwag, stąd moje oburzenie;) i tutaj niech sobie Pan nie myśli, że znowu ironizuje.. ja naprawdę cieszę się, że jest w końcu tak jak być powinno, bo przecież po to jest forum.. powiem szczerze, że już zacząłem zastanawiać się czy na tym forum nie jest tak, że wzajemnie doradzają sobie tylko znajomi, co według mnie byłoby totalnym absurdem, że niby jakieś podziały się tworzą, na My i Oni.. wystarczy chyba że cała społeczność zajmująca się tą sztuką dzieli się na grupy warsztatowe.. to tyle tego offtopa.. mam nadzieję adminie, że będziesz wyrozumiały.. musiałem wyrzucić to z siebie:)
Piotrze, za mała różnica wieku między nami żebyś zwracał się do mnie per Pan:))ok?
kontynuując temat mojego drzewka, Panie Darku, doniczka jest przejściowa, ale zapewniam, że większa od tej, w której kupiłem krzaka.. jeżeli chodzi o drutowanie to jeszcze sporo nauki przede mną, a drut jest tam po to żeby ułożyć i nadać kształt gałęziom.. to skrzyżowanie drutów to nie dlatego, że ułożone są w przeciwnych kierunkach, ale postaram się to poprawić.. a co do posadzenia go w gruncie to nie będę na razie tego robił bo nie zależy mi na grubości pnia.. drzewko planuję wykorzystać w przyszłym roku do stworzenia krajobrazu.. mam nadzieję, że mi się uda wykonać coś interesującego:)
Panie Darku, żałuje tych moich szyderczych uwag, ale sądzę, że gdyby nie one, nie napisałby Pan tego postu:) pozdrawiam i czekam na kolejne posty..
Piotrze, za mała różnica wieku między nami żebyś zwracał się do mnie per Pan:))ok?
kontynuując temat mojego drzewka, Panie Darku, doniczka jest przejściowa, ale zapewniam, że większa od tej, w której kupiłem krzaka.. jeżeli chodzi o drutowanie to jeszcze sporo nauki przede mną, a drut jest tam po to żeby ułożyć i nadać kształt gałęziom.. to skrzyżowanie drutów to nie dlatego, że ułożone są w przeciwnych kierunkach, ale postaram się to poprawić.. a co do posadzenia go w gruncie to nie będę na razie tego robił bo nie zależy mi na grubości pnia.. drzewko planuję wykorzystać w przyszłym roku do stworzenia krajobrazu.. mam nadzieję, że mi się uda wykonać coś interesującego:)
Panie Darku, żałuje tych moich szyderczych uwag, ale sądzę, że gdyby nie one, nie napisałby Pan tego postu:) pozdrawiam i czekam na kolejne posty..
- fater
- Posty: 163
- Rejestracja: 13 lis 2004, 11:07
- 19
- Imie i nazwisko: Roman S.
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Katowice
I właśnie o to Darkowi chodziło kolego Pawle. Na forum nie da się (choćby sie bardzo chciało) dokładnie pokazać jak trzeba poprowadzić drut aby miało to jakiś sens. Niestety nic nie zastąpi realnych warsztatów. Zapraszam na najbliższe spotkanie ŚGEB 24.06. w Egzotarium. Mieszkasz przecież nie tak znowu daleko.dary1 pisze:Nie da sie prowadzić warsztatów bonsai na forum. To tyle
A wbrew opiniom niektórych, że niewiele umiemy i że na naszych spotkaniach nic ciekawego się nie dzieje bo nie ma na nich bonsajowych sław - nic sie nie obawiaj - drutować gałązki potrafimy
Pozdrawiam
Roman
Roman
- fidelpatcha
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 769
- Rejestracja: 11 maja 2006, 09:02
- 18
- Imie i nazwisko: Damian Skiba
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Siemianowice
dzięki Damian za słowa uznania co do doboru materiału.. ten chaos w koronie wynika raczej ze zbyt dużej ilości gałązek, które zostawiłem żeby pracowały na grubość.. no i również po to aby mieć w czym wybierać gdy zdecyduje się na ostateczną formę.. lepiej uciąć niż czekać aż urośnie, tym bardziej, że ten gatunek przyrasta chyba raz do roku..
- lukas_gr
- Posty: 410
- Rejestracja: 14 sie 2005, 16:03
- 18
- Imie i nazwisko: Lukasz Grochowski
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Piaseczno
- Kontakt:
Witam, w Twoim drzewie podstawowym bledem jest to ze nie ma logicznego ukadu galezi (pierwsza głowna, rownowazaca, w tyl, przod, szczyt), galezie da jakby poukadane losowo co wyglada bardzo zle, a korona nie sprawia wrazenie trojkata charaktrtystycznego dla starych drzewo. Po za tym zgodze sie z Kamilem, moim zdaniem wybrales zla storne za front drzewa. Obierajac przednia strone rosliny najwazniejszym czynnikiem jest najlepsza strona nebari, tym nalezy sie kierowac, poniewaz najtrudniej w to ingerowac. Wybierz za front ta strone w ktorej uznasz ze nebari wyglada najlepiej, nastepnie wybierz galaz ktora posluzy za galaz glowna (pierwsza) nastepnie rownowazaca, tylnia przednia i z tego co zostanie uformuj korone. Trzymam kciuki
Pozdrawiam Łukasz Grochowski
- fidelpatcha
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 769
- Rejestracja: 11 maja 2006, 09:02
- 18
- Imie i nazwisko: Damian Skiba
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Siemianowice
Nie wiem na ile jest to możliwe, ale pobawiłem się nieco twoim zdjęciem i taki vircik
Poukładać gałęzie w jakąś sensowną formę i ja bym głębiej posadził, bo to nebari jakoś przypomina mi bardziej raczkującego bobasa niż korzenie drzewa. W przyszłości prawą stronę nebari można przysłonić mchem, kamyczkami
Poukładać gałęzie w jakąś sensowną formę i ja bym głębiej posadził, bo to nebari jakoś przypomina mi bardziej raczkującego bobasa niż korzenie drzewa. W przyszłości prawą stronę nebari można przysłonić mchem, kamyczkami
- Załączniki
-
- 100_2836_copy_253.jpg (85.57 KiB) Przejrzano 11506 razy