Forum poświęcone sztuce bonsai

Z braku zajęcia i warsztatów kupiłem jałowca by poćwiczyć

Robercie ja mam jedna uwage co do Twoich chmurek; jak robisz chmurki to trzeba pamietac tez o tym by nie tylko galazki rozchodzily sie na boki, ale tez zeby przykrywaly te galazki. hmmm nie wiem jak to napisac, ale chodzi glownie o to by chmurki nie byly plaskie. potem dodam moze zdjecie.

Adamie tym sposobem tez osiagnie to co chce nawet z lepszym efektem. Plaskie poczatkowo chmurki powoduja ze do miedzywezli dostaje sie wiecej slonca przezco galazka rozkrzewi sie w odopowiednich miejscach bedzie mozna sie pokusic o bardziej kompaktowe spojrzenie na rosline.
Drzewko marne (za bardzo rozlazle na boki) trzeba przyznac ale jak na pierwsze formowanie bez doswiadczonego oka nad soba jest super.
Na nic sie zdaja te jiny. To co zielone i wisi pod chmurka do wyciecia. Jesli spojrzysz na rosline z przodu ciezkie pierwsze galezie ida w poziomie a powinny isc do dolu i jak na taki ich rozmiar powinny to robic dosc ostro.

Bolas, Jacenty wyraznie napisal ze kupil po to tego jalowca aby poćwiczyc drutowanie...

Gohan a ty co sie rzucasz?? Adam tez pisal nie na temat. Potrafie czytac ze zrozumieniem. Po czesci moj post odpowiadal na post Adama. Znam zaawansowanie Jacentego a stwierdzenie "pierwszego formowania" tyczy sie pierwszej czynnosci na roslinie a nie pierwszej proby.
Pozatym nalozenie 6 drutow na rosline trudno nazwac cwiczeniami. Mysle ze nie zajelo mu to wiecej niz 1godz.

Wszyscy mają rację ...

Z braku cienkiego drutu brak wykończenia.

Mam nadzieję że dolne gałęzie posłużą do ćwiczeń, powinienem wyprowdzić jeszcze dwie lub trzy gałązki górne, natomiast dolne na JINY :twisted: ,

wtedy będzie bardziej kompaktowy, a jednoczśnie posłuży do nauki biologii jałowców!!

Mam taaaki materiał na dzewko z jałowca, ale ... lepiej wczesniej poznać gatunek :-P więc ćwiczę