Strona 1 z 1

Wykopany wiąz

: 08 maja 2006, 03:34
autor: shishiodoshiMeth.
Chciałbym przedstawić mojego wiąza, który został wykopany w tym roku.
Znalazłem go latem 2005. Miał grubo ponad 1,5m, ciekawy dolny odcinek pnia z dojrzałą korą i ładną linią.
Od tego czasu doglądałem go systematycznie. Zimą obejrzałem dokładnie to drzewo i postanowiłem ściąć je tuż nad odrostami.
W drugi weekend kwietnia wykopalismy go. Dzięki Szymon za .!! Mieliśmy z nim trochę kłopotu. Wiąz trzymał się kilkoma, mocnymi korzeniami, które rosły ze wszystkich stron bryły. Jednak po ok. 1h pracy udało się go nam wyciągnąć. W tej chwili siedzi w gruncie na działce. Ze starego pnia wyrasta masa pędów z uśpionych pąków. To z nich chciałbym w przyszłości utworzyć koronę i usunąć wiekszość a może wszystkie (??) obecne gałęzie z wyjątkiem czubka.
Pieniek od starego przewodnika chciałbym jak najszybciej ściąć i wyrównać ranę, aby jak najwcześniej móc zacząć ją leczyć. Chcę to zrobić w terminie zima/wiosna 2007.
Oczywiście, bardzo mi zależy na Waszych wskazówkach, opiniach, pomysłach i wszelkich komentarzach.

Dodam jeszcze, że wypad był świetny. W tym samym dniu w Poznaniu były jeszcze pozyskiwane trzy kasztany i mały dębik oraz sosna przywieziona ze szkółki. Tak więc dzień był naprawdę pełen wrażeń :)

--
pozdrawiam,
Artur

: 08 maja 2006, 08:12
autor: Mydełko-=FA=-
Zapowiada sie ładny wiąz gruby pien i konary gratuluje materialu

: 23 maja 2006, 20:14
autor: czujo
:-) według mnie powinienes troche poprzycinac galezie
nie estetycznie wygladaja zguru z galezie podniesc i zrobic z nich korone

ładny wiaz przy dobrym traktowaniu zapowiada mu sie dobra przyszlosc 8)

: 24 mar 2007, 18:12
autor: bamae
pokażesz nam jak w tym roku bedzie wyglądac?

: 10 paź 2007, 15:43
autor: armin
I co dalej z tym wiązem? Przyjął się? Masz może jakieś fotki?

: 10 paź 2007, 22:35
autor: shishiodoshiMeth.
Wiąz się ładnie przyjął.
Wiosną wyciąłem wszystkie grube gałęzie. Wyrównałem rany i pozbyłem się całej pasty :| Odbił intensywniej niż poprzedniego roku, po pozyskaniu. Teraz muszę go zapuścić. Rany muszą się dalej leczyć i drzewo musi odzyskiwać siły.
Wiosną wsadziłem go w nie najlepszą ziemię i dlatego będę musiał przesadzić go znowu najbliższej wiosny. Na pewno większy pojemnik i dużo kociego żwirku ;)

: 10 paź 2007, 22:58
autor: pawel18
wygląda naprawde objecująco oby tak dalej a będzie wsapniały okaz

: 10 paź 2007, 23:07
autor: PatrykRadulak
a jak sprawa z nebari? Bardzo ładnie się przyjął :D

: 11 paź 2007, 07:29
autor: shishiodoshiMeth.
Z tego co pamiętam, to nebari nie jest tragiczne. Na razie jest pod ziemią. Korzonek widoczny na dwóch ostatnich zdjęciach na pewno jest do usunięcia.

: 11 paź 2007, 11:08
autor: wog
ciekawie sie zapowiada , mozesz pomyslec o zrobieniu odkladu w celu ewentualnego uksztaltowania nebari.Fajny grubasny pieniek super by wygladal z ksiazkowym nebari, a wiaz szybko sie ukorzeni, w ciagu paru lat mozesz miec solidna podstawe do super bonsaja.Robiac odklad nic nie tracisz bo fornmowac wciaz mozesz galazki

: 11 paź 2007, 12:02
autor: shishiodoshiMeth.
Wiąz to bardzo twardy zawodnik. Przekonałem się o tym nie tylko na podstawie tego drzewa ale i na podstawie drzewa Szymona, które mam okazję obserwować. Szymon w tym roku odciął odkład i przekonałem się, jak dobre wyniki można uzyskać w tym temacie na wiązach. Dokładnie tak planuję zrobić, jeżeli obecne nebari będzie niezadowalające.
Niestety, mój wiąz ma inną wadę. Zgrubienie pnia, która nie jest za bardzo widoczne na zdjęciach. Myślę, że jak się rany lepiej zaleczą to będę mógł w tym miejscu porobić uro i to jest pierwszy pomysł. Drugi pomysł to właśnie odkład na wysokości 1/3, tak aby to kolano stało się podstawą drzewa. Wiąz potrzebuje jeszcze wiele lat... Myślę, że za 5 już będzie widoczny kierunek i przyszły kształt, a za 10 powinien już stać się bonsai. Jednak praca nad nim jest czystą przyjemnością :)

: 26 paź 2007, 10:46
autor: Szymon
Czesc

rzeczywiście, wiąz polny to twardy zawodnik ;-) Mialem okazje sie o tym przekonac. Przedstawiam historię mojego, o którym wspomniał Artur.

Pozdrawiam

Szymon

: 26 paź 2007, 10:49
autor: Szymon
zdjecia przed pozyskaniem oraz bryła korzeniowa po wykopaniu. Tak... Wiąz to naprawdę twardy zawodnik ;-)

Re: Wykopany wiÄ…z

: 12 kwie 2009, 01:22
autor: shishiodoshiMeth.
Witam, minął już cały pełny sezon i cała zima od ostatniego postu na temat tego wiąza. Od ostatniego postu przesadziłem drzewo (wiosna 2008) i przycinałem w sezonie. Dzięki ilości gałęzi wyłonił się przyszły kształt. Wstępnie wybrałem też już front (fota z wiosny '09). Mam zamiar przeprowadzić pierwsze formowanie po obecnym sezonie.

Lato 2008:
ulmus-2008-07_03.jpg
ulmus-2008-07_03.jpg (98.75 KiB) Przejrzano 9139 razy
Zima 2008:
ulmus-2008-12_02.jpg
ulmus-2008-12_02.jpg (99.34 KiB) Przejrzano 9133 razy
Zdjęcie z wczoraj:
ulmus-2009-04_01.jpg
ulmus-2009-04_01.jpg (98.8 KiB) Przejrzano 9137 razy

Re: Wykopany wiąz

: 12 kwie 2009, 09:40
autor: Szymon
=D> zarąbisty. Na Twoim miejscu już teraz jednak przeprowadziłbym wstępną selekcję konarów, zdecydowaną część usunął. Nie ma co czekać do jesieni. Przyśpieszysz tym samym o rok kształtowanie drzewa.
Co z tą "stopą" u dołu? Jest coś jescze poniżej z czego dałoby się zrobić przyzwoite nebari, a stopę amputować?

sz

Re: Wykopany wiąz

: 12 kwie 2009, 13:07
autor: shishiodoshiMeth.
Cześć Szymon, nie chciałem teraz robić selekcji gałęzi z tego powodu, że cały czas zależy mi na silnym zalewaniu ran kalusem. Im więcej będę miał zielonego tym proces będzie silniejszy. Myślę o usuwaniu gałęzi przed drutowaniem jesienią. Nie bardzo rozumiem, dlaczego miałbym zaoszczędzić na czasie przeprowadzając selekcję teraz?
Co do wielkiej stopy. Niestety nie pamiętam jak wygląda część pod ziemią. Jeżeli będzie taka możliwość to będę dążył do usunięcia stopy. Prace na korzeniach planuję na wiosnę 2011, chociaż, jeżeli wystarczy czasu, to wiosną 2010 sprawdzę stan bryły korzeniowej i może popracuję nad nebari za rok.

Re: Wykopany wiąz

: 12 kwie 2009, 18:41
autor: Szymon
miałem na myśli szybszy niż teraz rozwój wybranych konarów po usunięciu zbędnych. Argument kalusa przemawia jednak.
Co z wierzchołkiem? Tą pionowo rosnącą gałąź będziesz usuwał całkowicie po tym, jak spełni swoją rolę?

sz

Re: Wykopany wiąz

: 13 kwie 2009, 21:58
autor: shishiodoshiMeth.
Co z wierzchołkiem? Tą pionowo rosnącą gałąź będziesz usuwał całkowicie po tym, jak spełni swoją rolę?
Całkowicie nie będę jej usuwał, chcę ją skrócić. Najpierw jednak musi się sporo podpaść. Gdy to już nastąpi skrócę do ok 1/3 długości tzn. do miejsca gdzie wyrasta pierwsza trochę grubsza gałązka (na zimowym zdjęciu skierowana w prawo do góry)