Wiąz polny
: 28 mar 2006, 16:33
Cześć!
Właśnie stałem się posiadaczem niewielkiego, ale moim zdaniem całkiem ciekawego, wiąza polnego. Drzewko kupiłem w szkółce, ludzie się na mnie troche dziwnie patrzyli, jak przebierałem chyba z poł godziny ogromne ilości drzewek . No ale w końcu wybrałem to jedyne . Dodam, że to moja pierwsza próba z outdoorem, do tej pory miałem ledwie kilka fikusów.
Teraz przede mną ciężka próba. Przed wyprawą do szkółki wydawało mi się, że jakieś podstawy teoretyczne mam, ale jak wróciłem... 0:1 dla wiąza . Po skonfrontowaniu praktyki z teorią, niestety 2:0 . Do tej pory myślałem, że wiem co mam robić, ale teraz raczej mój optymizm opadł... Przesadzać ?? Zostawić w spokoju ?? Przyciąć ?? Zdecydowałem, że na razie oszczędzę drzewku cierpień i do czasu uzupełnienia wiedzy i konsultacji z Wami nic z nim nie będę robił (no, oprócz podlewania ). Dlatego liczę na Was . Mam nadzieję, że razem uda nam się coś sensownego wykręcić .
Oto zdjęcia mojego drzewka:
Właśnie stałem się posiadaczem niewielkiego, ale moim zdaniem całkiem ciekawego, wiąza polnego. Drzewko kupiłem w szkółce, ludzie się na mnie troche dziwnie patrzyli, jak przebierałem chyba z poł godziny ogromne ilości drzewek . No ale w końcu wybrałem to jedyne . Dodam, że to moja pierwsza próba z outdoorem, do tej pory miałem ledwie kilka fikusów.
Teraz przede mną ciężka próba. Przed wyprawą do szkółki wydawało mi się, że jakieś podstawy teoretyczne mam, ale jak wróciłem... 0:1 dla wiąza . Po skonfrontowaniu praktyki z teorią, niestety 2:0 . Do tej pory myślałem, że wiem co mam robić, ale teraz raczej mój optymizm opadł... Przesadzać ?? Zostawić w spokoju ?? Przyciąć ?? Zdecydowałem, że na razie oszczędzę drzewku cierpień i do czasu uzupełnienia wiedzy i konsultacji z Wami nic z nim nie będę robił (no, oprócz podlewania ). Dlatego liczę na Was . Mam nadzieję, że razem uda nam się coś sensownego wykręcić .
Oto zdjęcia mojego drzewka: