Forum poświęcone sztuce bonsai

Witam was serdecznie

To jest moj mirt ktorego formowalem w kwietniu ubiegłego roku... dopiero wtedy mialem 2 tygodniowe doświadczenie z bonsai wiec nie ma co sie spodziewac ladnego drzewka...

http://www.starzaki.eu.org/~maggot/Marcin/miricik.jpg
- kwiecien 2005


http://www.starzaki.eu.org/~maggot/Marcin/IMG_0029.JPG
- grudzien 2005

fotka przedstawia mirta w grudniu 2005... nie mialem pomysłu... zaczelm ciąc i odwalac Bog wie co ...oznaka mojej bezmyślonosci...


Rzucilem drzewko w kąt i pozwolilem rosnać i rosnac.... tego mirta mialem u siebie w pokoju wiec widzialem go codziennie i nareszcie wpadl mi pomysł do głowy! efekt godzinnej pracy :

http://www.starzaki.eu.org/~maggot/Marcin/mirtdon.jpg
http://www.starzaki.eu.org/~maggot/Marcin/mirt1.jpg

jest to jeszcze młode drzewko ,potrzeba lat aby nabralo masy ,ale teraz jeszcze czekam na zagęszczenie korony i wniose kilka poprawek. A wiec słucham komentarzy! cenne wskazowki mile widziane

ps. nie chcialem wstawiac fotek na forum bo są duze...

Hmmmm.... Mirt w stylu bunjin. No coż, z całą pewnością widac postęp . Trudno będzie Tobie go dalej rozwijać. Mirt bardzo opornie przyrasta na grubość a przy obecnej grubości pnia dalsza rozbudowa korony chyba nie ma sensu. Z moim mirtem mam podobny problem, ale trzeba przyznać, że na tych roślinach można prowadzić daleko idące eksperymenty i z tego powodu polecam ją wszystkim poczatkującym.

nom dokladnie, planuje w większą doniczke przesadzic aby rosł sobie swobodnie... to takie bardziej mame bonsai no ale jeszcze czeka mnie duzo pracy

ps. masz moze fotki swojego mirta?

Witam,
Do typowego bunjin troche brakuje. Drzewko nie ma wogóle wierzchołka a to troche gryzie :-P Gałązki które są najwyżej powinny być krótsze od tych które są poniżej a u Ciebie jest na odwrót. No cóż lata pokażą.
Powodzenia

tedunio dzieki za komentarz ,ale po konsultacjach z Jackiem Grzelakiem mam kilka pomyslow ale musze troche poczekac aby korona się zagęścila

no cóż... minął prawie rok ,od ostatniej fotki... od marca ,nauczylem się bardzo wiele... w tej chwili wygląda zupełnieee inaczej... masakryczne formowanie przeszedł w lipcu, wizyta Jacentego bardzo pomogła . Wystarczylo podniesienie jednej gałązki

Pierwsza fotka - tak wyglądał na Międzynarodowej Wystawie w Warszawie (sierpien), zauwazyl go Jacek P. na warsztatach z Romkiem i zaproponował wystawienie drzewka doniczke dobrał Marek G., za co bardzo mu dziękuje




A tak przedstawia się dzisiaj. Jest dużo przy nim pracy, musze uporzadkowac chmurki, teraz go czeka odpoczynek w piwniczce

fajny ten mirt, widziałem go na pokazie Mortena Albecka w warszawie, niezły okaz, myslałem że jest większy, ale tak to jest ze zdjęciami, trochę pracy i fajniutkie drzewko będzie, teraz już jest spoko, dobre rady słyszałem jak ktoś mówił, nie wiem jak on się nazywa, odnośnie dolnej lewej gałązki, żeby ją trochę ruszyć, muszę sam powalczyć z moimi roślinami, żeby mieć jakiś fajny wartościowy okaz, pozdro i powodzenia w dalszej pracy

dzięki Marcin, Jacek podpowiadał Akurat dzisiaj troche go przeformowalem... nie jest to zbyt dobra pora, ale to tylko 3 galazki...
Wierzcholek narazie zostawilem...

Zmiana frontu ruszyłem kilka galazek, co ty na to?

Witaj Marcinie,

wczesniej podobal mi sie bardziej Twoj mirt. Ten luk nie rzucal sie tak w oczy, a i pien w dolnej czesci nie byl zakryty.

trochę pogorszył się wygląd, ale <font color="#FF0000">napewno //ort</font> wiesz co robisz, tak to by było ok, ale najbardziej się rzucają te jakby 2 wierzchołki, brakuje jakiejś małej gałązki po lewo, jakbyś nad tym popracował to będzie ok, nie pamiętam dokładnie układu gałązek, ale ważne żeby próbować, jeszcze trochę pracy masz, w trakcie prac nie ma co się czepiać, bo najważniejszy jest efekt końcowy, życzę powodzenia ....

tak, Kamilu masz racje, ten łuk rzuca się w oczy... cos z nim bede musial zrobic...

Wydaje mi sie ze jest dobrze, w poprzedniej formie brakowało mi tego czegos :D głębi rowniez brakowalo...
Jak wspomnialem wierzcholek nie byl ruszany, tak jak mowisz Marcin ,jestem w połowie pracy nad drzewkiem... Ale pamietajmy bonsai jest dziłem nie skonczonym Zostwaim narazie jak jest i czekam do wiosny. Mam nadzieje ,że w maju zakwitnie rok temu mial tylko 2 kwiatki... a w tym roku nie bylo zadnych... no ale nie ma cos sie dziwic caly czas go cielem

Mam pewna koncpecje na niego... Zobaczymy

Gohan: ja na twoim miejscu zrobilbym shari na tym łuku od galezi po prawej w dol az do nebari- wg. mnie ten luk nie bylby taki nudny

Shari na mircie o takiej grubosci? hmmm bardzo interesujace...

wierzchołek wiem, że jest w tym samym miejscu, ale ta część w kółku wygląda jak 2 wierzchołek i nie pasuje, tak to by było ok, chociaż trudno powiedzieć coś tylko ze zdjęcia, ogólne jak widziałem live tego mirta to wyglądał bardzo ładnie, <font color="#FF0000">napewno //ort</font> sobie poradzisz z nim i będzie fajnym drzewkiem, popracuj nad tym zeby tam gdzie jest strzałka jakaś gałązka się pojawiła, przynajmniej mi tam czegoś brakuje, ale <font color="#FF0000">napewno //ort</font> masz wielu specjalistów w okolicy co ci jeszcze doradzą, ja się jeszcze dobrze nie znam, moje drzewka narazie są w fazie pracy, na wiosnę zamieszcze jakieś fotki, po pokazie Mortena mam głód pracy, następnego dnia od razu wziełem się i poprawiłem mojego ligustra, ale coś mi się wydaje że sobie kupie jakieś małe drzewko i trochę nad nim popracuje, ale nie będę go katował przed zimą, ogólnie powodzenia z mirtem, masz pare fajnych drzewek jak widziałem, ja mam problem bo nie mam balkonu ani ogrodu i muszę po rodzinie i przyjaciołach trzymać drzewka potrzebujące bycia na zewnątrz, pozdro

...

tak się zastanawiam co można by było zrobić i ja bym spróbował tak zrobić, ten szubek ruszył i ułożył jako lewą gałązkę, tą po prawo od wierzchołka zrobił jako nowy wierzchołek, no i minimalnie bym jeszcze ruszył tą po środku gałązkę po prawo trochę prawo, ale to tylko mój pomysł, powodzenia w dalszym tworzeniu, pozdro

oczywiscie, shari na tym malenstwie nie dopuszczalne...

Co do pomysłu, mam inny plan, ale jesli chodzi o twoją propozycje wydaje mi sie ze jest błedna, gdyz gdybym wygial tą górną galazke, nie mial bym wierzcholka... Myslalem nad rozbudową tej górnej galazki i rozłożyc ją Jak mowielm, narazie go zostawiam...

Dzięki za propozycje i poswiecony czas

Pozdrawiam,
Marcin

Gohan pisze:...oczywiscie, shari na tym malenstwie nie dopuszczalne...

czemu? w ksiazkach, ktore czytalem nie bylo nic napisane na ten temat(tj ze shari nie mozna robic na niektorych roslinach). jesli chodzi o praktyczna strone bonsai to jestem zielony, wiec nie dziwcie sie czemu zadaje rózne(niekoniecznie madre)pytania.

teoretycznie na drzewach lisciastych nie powinno byc jinow i shari, ale czasmai to pasuje, wydaje mi sie ze w tym wypadku nie bedize pasowalo:)

jiny&shari na lisciakach czemu nie? Ale Adasiu, widziales nie raz tego mirta na zywo i dobrze wiesz ze to cieniutki patyczek... Jeden z moich mirtow ma duze jiny mysle nad shari... kiedys pokaze, bo teraz to tylko szkielet