Forum poświęcone sztuce bonsai

Chcę wam pokazać kolejnego ficusa, który dopiero za kilka lat będzie wyglądał tak jak ma wyglądać.
Prawie rok temu znalazł się na kamieniu. Początkowo całość byłaby wkopana o wiele głębiej - wystawało tylko kawałek kamienia. Stopniowo zacząłem go odkrywać.
Aktualnie całość ma 22cm.

Ostatnio zaczęła mi sie podobać również inna strona jako front. Co o tym myślicie?? Który jest lepszy wg was??

Fikus bardzo mi sie podoba, wdzięczna odmiana.. Oby dwie strony są według mnie dobre, trzeba pamiętac aby troche sie pochylał w strone frontową

Dzieki.
...a nie pochyla się ???? Zauważ, że ten drugi potencjalny front jest prawą stroną.

Myslałem ze to tył :-P Jednak chyba pierwsza strona (1 zdjęcie) jest lepsza..

Naprawde świetny ten ficus! Sam myślałem ostatnio żeby tak zrobić! Moim zdaniem pierwsza fotka jest najlepsza. Adamie a da się jeszcze wyjąć ten kamień? Tak kiedyś myślałem żeby w ten sposób ukształtować drzewko w stylu negari...

Oczywiście, że się da. Korzenie ficusa są dosyć giętkie.

Okej ale jeśli mówisz że sa giętkie to czy po wyjęciu kamienia roślinka by się utrzymała tzn. nie wywracała?
Czy mógłbyś zdradzić tajniki twojego sukcesu chyba że robiłeś to dokładnie tak jak jest to opisane w Tomlinsonie

Sukcesu...hmm:) Póki co to nic wielkiego :tancze: ...ale dzięki
Opierałem się na przykładzie opisanym w Tomlinsonie. Szczepkę z bardzo długimi korzeniami wprost z wody przytwierdziłem do kamienia, nastepnie obwiązałem dosyć lużno taką grubą włóknista dratwą (akurat miałem) i całość posadziłem tak, aby wystawał tylko czubek korzenia. Potem, m/w co miesiąc, zacząłem stopniowo odsłaniać kamień. Dokładniej już się chyba nie da opisać :-P
Czy by sie wywracał?? Wydaje mi sie, że tak. Korzenie są chyba jesczze zbyt wiotkie i całość nie byłaby zbyt stabilna. Tak czy siak mnie nie interesuje ta kwestia.

Bardzo fajnie wyszedł. Mi się bardziej podoba 'pierwszy' front.

Hmm skoro mówisz że to ze szczepki było robione to całkiem duża musiała być...
Chyba po prostu sam musze spróbować

szkoda tylko ze kamien taki maly

Bolas mnie wyprzedzil a rezsta mnie zdziwila, ze nie poruszyla tematu kamienia. Moim zdaniem rowniez jest za maly. Z czasem nie bedzie go w ogole widac...

Można JESZCZE wymienić kamien...

hehe... za pare lat może zrobi się coś w rodzaju pseudotanuki , taka ściema że niby gruby pień .Na większym kamyku , rzeczywiście mógł by ciekawiej wyglądać .

Moze na zdjeciu tego nie widac ale powinno sie stosowac kamienie ktore sa jakby tłem dla korzeni. To one oplataja kamien i maja byc widoczne. W tym wypadku niestety lekko zlewa sie z kolorem korzeni.

Drodzy koledzy muszę powiedzieć, że dobierając kamień chodziło mi właśnie o to, aby z czasem był mało widoczny i imitował pień :D Potem się to trochę zmieniło, dlatego zacząłem się zastanawiać nad tym 2gim frontem ...ale czas pokaże jak będzie.
Generalnie był to dla mnie taki eksperyment, próba. Może i co niektórzy mają rację, że styl "na kamieniu" powinien troche inaczej wyglądać, ale wymieniać już go na pewno nie będę
Doceniam krytykę

Patrząc na to z innej strony, moze i dobrze.. za kilkanascie lat korzenie mogą tak zarosnąc i "zlać sie" ze nie bedzie kamienia widac <font color="#FF0000">wogule //ort</font>.. Bedzie taki pień z kamieniem w środku.. :-P

Jak nie będzie widać kamienia to można będzie jakoś efektownie wyciąć korzeń albo dwa i kamień będzie widać ;) Mam na myśli taką dziuplę z kamlotem w środku.

ja też bym go tak zostawił jest ciekawy , a będzie lepszy gdy korzenie oplotą zupełnie kamień i zaczną się zrastać ze sobą ...wtedy będzie to wyglądało na masywne nebari..