Strona 1 z 1

"drzewko szczęÅ›cia"

: 24 sie 2005, 17:56
autor: cala
Pewnie najłatwiejsza roślinka na początek. Moja ma prawie 20 lat, wychodowałam ją z odnóżki i była pierwszym kwiatkiem w moim własnym mieszkaniu, przycinana wg zasady "coby się mieściła na parapecie za zasłonką".
Po przeprowadzce stoi zapomniana od 3 mies. na balkonie, od słońca opadło większość liści ale puszcza nowe pędy. No i może przyszedł czas zrobić z niej szlachetne bonsai.
DoradĽcie proszę co dalej - dopiero zaczynam studiować forum i Kawolleka ale już mnie świerzbi żeby coś robić.
Gł. pień do górnego rozgałęzienia ma 37 cm, całóść ok 50 cm. obwód pnia przy ziemi 15 cm.
Drzewko w kilku ujęciach:

: 24 sie 2005, 20:27
autor: jacenty_3
Mysląc o drzewku szczęsia

mam na myśli:

: 24 sie 2005, 21:37
autor: acer6
Robercie , naprawdę świetny przykład na to że nawet z sukulenta można zrobić prawdziwe bonsai :ok: .

Przede Wszystkim trzeba mieć koncepcję na drzewko . W twojej 'krasuli' rzuca się w oczy nieciekawa "proca"i raczej niewiele można z nią zrobić , ewentualnie pokusić się o odkład ( przynajmniej ja bym tak próbował ) .
Mniejsze sadzonki też można by było wykożystać i stworzyć grupę .
Przede wszystkim przytnij wszystkie długasne pędy , trzeba stworzyć coś bardziej zwartego . Najpierw wykonał bym mocniejsze cięcia w całej koronie , a potem systematycznie przycinał młode pędy . Nie bez znaczenia jest też podlewanie i dawkowanie światła , odpowiednie jest miejsce jasne ale bez przesady , a podlewanie ... na pewno nie za częste ( raczej nie częstrze niż raz w tygodniu ) .

: 25 sie 2005, 11:21
autor: cala
Dzieki za uwagi.
Krasula ......hyyyyym, bardzo ładna nazwa, rzeczywiście z krowy nie zrobi się primabaleriny, ale na czymś muszę zacząć ćwiczyć :wink: .
A co z przesadzeniem i ziemią?
Grubosza można ciąć chyba cały rok?

: 25 sie 2005, 12:08
autor: zorro
Nawet najbardziej potezny grubosz jest tylko przerosnietym warzywem :)
mozna sie o tym przekonac podczas ciecia, pachnie jakas jarzyna.

A tak na powaznie, nie uzywaj zbyt plaskich donic. Korzenie sa b. slabe wiec pien musi byc troche wkopany pod ziemie aby roslina nie przewracala sie.

: 17 paź 2005, 13:26
autor: Athenka
acer6 pisze:Przede Wszystkim trzeba mieć koncepcję na drzewko . W twojej 'krasuli' rzuca się w oczy nieciekawa "proca"i raczej niewiele można z nią zrobić .
No właśnie, ja mam taką "procę". Od starego drzewka odłamałam w celu dalszej hodowli moich gruboszy (mam kilka a duzo też daję w prezencie) ale pomyslałam że może z jakiegoś postaram sie uformować bonsai.
Otóż "proca" ma główny pień (częściowo zdrewniały) długości 15 cm i dwa odgałęzienia tej samej długości, na każdym po 7 par liści, które mają od 4 do 6 cm. Da się z tym coś zrobić? :? Jak uzyskać w przyszłości drobne listki a co z tymi wielkimi, nie będą pasowały do grubosza w roli bonsai? Narazie ukorzeniam ją w wodzie od 2-óch dni.

Aha i jeszcze jedno, moze wiecie co oznacza jak listki grubosza wyglądają jak skóra ropuchy? Mam takie dwa i na niektórych gałazkach są pokarbowane liście, jakby bąble powietrza w środku?

Z góry dzieki bo narazie jestem zielona w temacie bonsai jak moje grubosze.