![Neutral :-|](./images/smilies/icon_neutral.gif)
Jedynym minusem jest to, że jego pędy są trochę przewieszające się, wiotkie i nie wiem jak to będzie kiedyś.
Niestety ten sposób nie wydaje mi się zbyt dobry, ponieważ na własnym jałowcu odczułem, że warto posmarować od razu. Jina mojego literata zostawiłem bez smarowania. Niestety potem przyszły deszcze a po nich grzybKamil pisze:Co do jina to z tego co ja wiem to smaruje sie dopiero gdy calkowicie uschnie. Czyli gdzies tak po roku.