Strona 1 z 1

Tatuś moich Fikusów

: 05 cze 2005, 23:03
autor: Tatko Łukasz
Cztery lata temu dostałem w prezencie fikusa, a raczej kilka fikusów zaplecionych w "warkocz". To taki bardzo ostatnio popularny sposób sprzedaży beniaminków w kwiaciarniach. Od około 2 lat stanowi dla mnie materiał na rozmnażanie fikusów, dlatego nazwałem go żartobliwie "Tatusiem wszystkich moich Fikusów". Przez ten "warkocz" nie rozpatrywałem go w kategoriach bonsai, ale po 4 latach pnie dość mocno się ze sobą zrosły i zacząłem go postrzegać trochę inaczej. Niestety nie mam jego wcześniejszych zdjęć, tylko te po wstępnym przycięciu. Założyłem sobie taką nietypową miotłę z kilkoma pniami bo wydaje mi się, że nic innego z niego nie wykrzesam. No chyba, że macie jakieś inne propozycje.

: 06 cze 2005, 10:21
autor: Kamil
Lukaszu, ja bym bardziej rozciagnal te galazki na boki.

: 07 cze 2005, 16:56
autor: AdamJonas
Ja zrobiłbym cos takiego. Ta lewa i tylna gałązka niekoniecznie są potrzebne.
Bazowałbym na 2, jedna będzie kontynuacją pnia, druga - pierwszą gałęzią.

: 08 cze 2005, 13:44
autor: Kamil
Oj Adamie, zastanowilbym sie nad Twoja propozycja... Wypuszczajac wszystkie galezie z jednego poziomu uzyskasz nieladne zgrubienie.

: 08 cze 2005, 14:17
autor: AdamJonas
Oj Kamilu. Ty to jak zwykle lubisz sie zastanawiać :-D ...tylko czasem nie doczytasz :roll:
AdamJonas pisze:Bazowałbym na 2, jedna będzie kontynuacją pnia, druga - pierwszą gałęzią.
...a 2 ciężko nazwać "wszystkimi" :mrgreen:
Kamil pisze:Wypuszczajac wszystkie galezie z jednego poziomu uzyskasz nieladne zgrubienie.
Cały pień jest sam w sobie zgrubieniem w porównaniu z gałązkami :-D
(...Łukasz chyba się ze mną zgodzisz :wink: )
Kamil pisze:Lukaszu, ja bym bardziej rozciagnal te galazki na boki.
Czyli chcesz zostawić wszystkie. No to co tu dużo gadać - uzyskasz zgrubienie :mrgreen:

:wink:

: 08 cze 2005, 14:49
autor: AnnaDorota
Zwróćcie uwagę, że tak naprawdę to nie gałęzie, tylko pnie: gruby pień powstał ze splecionych cienkich, widać to na zbliżeniu! Więc i gałęzie mogą rosnąć trochę inaczej, oże nie wytworzą brzydkiego zgrubienia.

: 08 cze 2005, 17:50
autor: Kamil
@Adam To nie rob rysunkow z czterema galazkami, jak chcesz sie tylko na dwoch oprzec 8)

Tak, zostawil bym wszystkie z zrobil miotle.

: 08 cze 2005, 17:55
autor: AdamJonas
@Kamil zrobiłem z 4 gdyby pozostawienie tylko 2 wydało sie Łukaszowi zbyt drastyczne. Poza tym nie chciało mi sie potem go zmieniać 8)

Będziemy tak polemizować dalej?? :-D


Reasumując: ja jestem za formą wzniesioną, Ty za miotłą, kropka.

: 08 cze 2005, 18:58
autor: acer6
Największą wadą dzewka jest to że nie ma kontynuacji pnia , przechodzi od razu w długie i łyse gałęzie . Przede wszystkim skupił bym się na "przesunięciu" zieleni bliżej pnia ( wtedy będziesz miał większe pole do popisu ) , w tym celu przyciął bym wszystkie gałęzie zostawiając 1-2 liście ( wyciął bym teżconajmniej połowę tych gałęzi wyrastających z pnia ) :twisted: wiem że wydaje Ci się to nieco drastyczne , ale miesiąc po takim cięciu wyglądał by już lepiej .
PO wypuszczeniu nowych pędów z pociachanych gałęzi regularnie bym przycinał ( w celu zachowania zwartej zieleni i "zatrzymania" zieleni bliżej pnia ) . Do formy proponowanej przeze mnie potrzebne są druty , ale takie konkretniejsze , nie cieniutkie jakie dałeś :wink: .

Po odpowiednich zabiegach , i np. umieszczeniu pod folią ( w celu wytworzenia korzeni powietrznych ) może wyglądać ciekawie .

Ja widzę to tak ( "naturalny-moyogi" ) :

: 08 cze 2005, 19:06
autor: Michał
No no musze przyznać że Michał zaprpopnował bardzo ciekawą koncepcję.
Gdyby fikus należał do mnie to zapewne próbował bym osiągnąc coś takiego. :-D
Naprawdę bardzo ciekawy pomsył :)

: 08 cze 2005, 20:14
autor: Tatko Łukasz
Wszyscy macie po trochę rację. Najłatwiej byłoby zrobić z niego miotłę i powiem szczerze, że tak jak Kamil, chciałem go takim uczynić. Propozycja Michała jest bardzo ciekawa, tym bardziej, że własnie korzeniami powietrznym chciałbym poprawić ten "warkoczowy" pień, ale myślę, że własnie tak wyglądałby ten fikus po cięciach zaproponowanych przez Adama. Chyba jednak popracuję na propozycjami Adama i Michała. Będzie ciekawiej.

: 09 lip 2005, 13:56
autor: Tatko Łukasz
Kolejna odsłona "Tatuśka" :-D . Po przemyśleniu propozycji i burzy mózgów postanowiłem pozostawić dwie "gałęzie" i poprowadzić go w stylu pochylonym. Poniżej przedstawiam zdjęcia z poszczególnych etapów formowania i cięcia.

: 09 lip 2005, 15:06
autor: Michał
Odrazu rzuca się w oczy za luĽno założony drut.
Ja zciągnąłbym ten drut i założył na nowo.

: 09 lip 2005, 16:15
autor: Tatko Łukasz
Michał, a czy nie jest najistotniejsze, aby drut utrzymywał formę? Założyłem go trochę luĽniej bo wiem jak szybko potrafi wrastać u fikusów.

: 09 lip 2005, 18:18
autor: acer6
Szczerze mówiąc nie za bardzo podoba mi się taka forma , ale twoja roślina ty decydujesz . Jeszcze jedno : zrobił bym mniej więcej to to na załączonym obrazku (bardziej drastyczna wersja dla 'odważnych' :twisted: ) . Chodzi o to zeby nie pozwolić zieleni za daleko uciec , a potem już regulernie przycinać nowe przyrosty .

: 09 lip 2005, 22:37
autor: AdamJonas
Michał pisze:Odrazu rzuca się w oczy za luĽno założony drut.
Ja zciągnąłbym ten drut i założył na nowo.
Czepiasz się! :roll:
Po 1wsze to jest faktycznie ficus, w którego bardzo szybko wrasta drut.
Po 2gie mowa tu o zadrutowaniu dwóch prostych gałązek, bez jakichś drastycznych gięć.
Z doświadczenia wiem, że tak cienkie gałązki, odrutowane tak cienkim drutem, przedrutowuje się nawet co 2-4tyg, więc uwierz mi będzie miał niedługo okazję ku temu.
acer6 pisze:Chodzi o to zeby nie pozwolić zieleni za daleko uciec, a potem już regulernie przycinać nowe przyrosty .

Czyli uważasz, że usunięcie 4/5 całości jest zbyt skromne, aby z pozostałych gałązek zaczęły wybijać nowe pędy ?????? ...
Poza tym to co zostało, powinno na razie po prostu rosnąć, aby różnica grubości została zniwelowana. Przycięcie na maxa bardzo w tym przeszkodzi.
Oprócz tego, w miarę możliwości, dla dobra rośliny powinno się zostawić jakieś liście.