Strona 1 z 1

jałowiec łuskowaty

: 26 maja 2005, 15:54
autor: Michał
To jest jałowiec, nad którym pracuje już ponad rok. Zdaję sobie sprawę z tego że jest niezły szczypior, ale cóz poczac. Gruntu nie mam także musze sobie jakoś radzić :-D . Co o nim sądzicie ?
A 2 i 3 fotka to chmurki w moim wykonaniu, możecie się równiez o nich wypowiedzieć :-D

: 26 maja 2005, 16:02
autor: Natka14
Słodkie drzewko , chmurki fajne ale chudziutki... (zupełnie tak jak mój :-D )

: 26 maja 2005, 17:19
autor: Ziemniok
Czy wierchołek chcesz taki zostawić czy masz zamiar nad nim jeszcze popracowac ?? :)

Natka14 pisze:Słodkie drzewko , chmurki fajne ale chudziutki... (zupełnie tak jak mój :-D )
ps. z tego co piszesz wszystkie drzewka ci się podobają...

: 26 maja 2005, 17:36
autor: Natka14
Każde drzewko ma w sobie coś pieknego... moze ja potrafie to dostrzec? :-D

: 26 maja 2005, 18:04
autor: acer6
Każde drzewko ma w sobie coś pieknego... moze ja potrafie to dostrzec?
a co dostrzegasz np. w chińskich/holenderskich importach ?? nie każde drzewko ma w sobie to "coś" i po to jest między innymi forum , żeby pomuc wydobyć to 'coś' .
____________________________________________________________
A wracając do dzewka Michała :
Doliczyłem się 6 - ciu gałązek i wydaje mi się że wyrastają w układzie :
-2 na boki
-2 na boki + jedna do przodu
-1 do tyłu

ciężko powiedzieć wiele , widać drzewko z jednej strony ... czy nie jest czasem trochę płaski ?? .

Na pewno trzeba coś zrobić z czubkiem ( na co zwrócił uwagę Ziemniok ) , proponuję ucięcie tej całej "zielonej kulki" na szycie .

chmurki ok ( czy to J.sqamata ?? )

Moim zdaniem wygląda trochę bez wyrazu , może powyginać pień może zrobić coś innego , no i donica ... ja bym go widział w czymś cieńszym , płaskim .

: 26 maja 2005, 20:07
autor: Michał
Rzeczywiście, nad wierzchołkiem muszę jeszcze popracować.
Co do grubości to zgadam się że jest bardzo cieńki, ale nie przejmuje się tym. Za kilkadziesiąt lat zgrubieje :-D :-D.
Jest 6 gałązek, ale nic na to nie poradze bo tyle zostało po pierwszym, cięciu, którego dokonałem gdy zaczynałem przygode z bonsai
Tak to J. sqamata :-D

: 26 maja 2005, 21:53
autor: Michał
I fotki z boku :-D

: 26 maja 2005, 22:09
autor: Adek
Ja bym jeszcze grubym drutem nadał lekkie wygięcia pnia. Było by troche nizsze i od galązek były by mniejsze odstępy. Skrócił bym 2 gałąz od dołu po prawej stronie tak jak narysowałem i uciął cały czubek i z tej małej gałazki wyprowadził nowy wierzchołek. Pozdro

: 27 maja 2005, 16:18
autor: Kamil
Michal, moja propozycja jest taka. Ta galazke z rafia(?) na godzine pierwsza, ta galazke co rosnie do przodu na godzine czwarta albo piata. Natomiast galzke, ktora obecnie rosnie do tylu, na godzine dziesiata. Z tym skroceniem wierzcholka to tez nie jest zly pomysl.

: 27 maja 2005, 16:35
autor: Michał
Zastosowałem się do waszych rad tzn. skróciłem wierzchołek, skróciłem 2 gałąĽ z lewej i poprzestawiałem gałązki tak jak Kamil zaproponował. Fotka wkrótce :-D

: 28 maja 2005, 19:32
autor: MaxDymitr
Też przychyliłbym się do powyginania pnia, do tego radziłbym zrobić neico bardizej w 3D kompozycję powinno to być bardziej naturalnie rozrośnięte we wszystkie strony, ale tak ogólnie to powinno być ciekawie... za kilkadziesiąt lat :-D :-D

: 21 cze 2005, 11:42
autor: Michał
Na tą chwile jałowiec wygląda tak.
Teraz tam mu spokojnie rosnąc przez kilka lat, obficie naworząc, alby troszke zmężniał.