Strona 1 z 1

Moja Sageretia (fotka)

: 10 maja 2005, 22:16
autor: Gohan
a oto moja sageretia :) ma ponad 10 cm wysokosci :] bardzo malutka ,a doniczka ma dlugosci 10 cm , szerokosc ok 6 cm :) co powiecie o niej ? troche sięzmienila tzn puszcza nowe pędy ;)

Obrazek

: 10 maja 2005, 22:24
autor: Michał
No cóż typowy marketowy bonsai,
PrzesadĽ do czegoś większego bo zapewne ma bardzo przerośniętą bryłę korzeniową.
Co do formy to ja bym nie zmieniał i próbował otrzymać coś w rodzaju miotły :-D

: 10 maja 2005, 23:50
autor: AdamJonas
To żadna sagerethia, prędzej ligustr...

: 11 maja 2005, 11:02
autor: grzegorzbonsai
Adam, to chyba jednak sageretia...

: 11 maja 2005, 11:41
autor: AdamJonas
Ups :ups: Pomyliłem ją z zelkovą :oops: . Faktycznie :wink:

: 11 maja 2005, 15:21
autor: Gohan
to zaden ligustr ;) i z zadnego marketu ;) zamowilem ją u szefa z innego forum 8) postawilem ją na północnym oknie jak myslicie starcza jej z 2,5 goidzny slonca ? chyba nie bedzie narzekala na niedobor?

: 11 maja 2005, 15:39
autor: Adek
No to co ze nie marketowy.. ale taki sam jak tam są, ja nie widze w zadnym czegos fajnego, wszystkie sa takie prawie takie same.. (moim zdaniem brzydkie)

: 11 maja 2005, 16:16
autor: Stefanrsko
dzrewko jest moze i od szefa ale jest na 99% z marketu swiadczy o tym doniczka i wyglad drzewka,jednak u wazam ze nie jest brzydkie ma ladne listki :P kazde dzrewko jest ladne na swoj sposob pracuj nad nim i bedzie dobrze

: 14 cze 2005, 15:36
autor: rafio17
Mam dokladnie taka sama, kupilem w akademii we wroclawiu.
ZA magiczna cene 25zl :-D .
ALe mi niestety zdycha :? :oops: , chyba dlatego ze za blisko stala okna i sie przysmazyla.

: 22 cze 2005, 11:18
autor: MaxDymitr
Kiedyś u pewnej babki na allegro kupiłem sagretie - neidość że była paskudna, to jeszcze wcale sagretią nie była tylko zwykłym jakby żwyopłotowym ligustrem. Prosiłem o naturalną forme przysłała mi coś wygiętego jak S i to podwójne w 2d. Pohodowałem go przez rok - i samoistnei padł... ale wcale mi nei było go szkoda jedynie tych 100 zł...
No ale co do Twojej sagretii to przyciął bym może liście - są wielkie, ale to może za rok, tymczasem przesadzenie jest chyba koneiczne.