Strona 1 z 1

Åšwierk yamadorii

: 10 maja 2005, 21:52
autor: Deoos
Chciałbym Was prosić o . w formowaniu tego świerka yamadorii. Nie jestem jeszcze pewien czy on w ogóle się przyjmie, ale mam taką nadzieję. Na razie z takim ostatecznym formowaniem to jeszcze poczekam, ale proszę o jakieś wstępne plany. Bo pewnie trzeba będzie usunąć jedną z tych dwóch dużych gałęzi. I to jeszcze chciałbym zrobić w tym roku. Ewentualnie jakieś naciągi. Zdjęcia starałem się zrobić jak najlepsze, ale okaz jest dość spory i jest to trudne. Czekam na Wasze pomysły i wypowiedzi na temat tego świerka.

: 10 maja 2005, 22:26
autor: Michał
A można wiedzieć w jaki sposób go pozyskałeś skoro wątpisz czy się przyjmie.
Szczerze mówiąc to ja też w to wątpie ze względy na ziemię do jakiej go posadziłeś :?
A tak przy okazji to jakie są wymiary?

: 11 maja 2005, 07:59
autor: Deoos
Nie jestem pewien czy się przyjmie, bo jak zapewne wszyscy wiedzą, pozyskiwanie yamadorii, jest bardzo trudne. Poza tym nie mam w tym wielkiego doświadczenia.
Obwód pnia to mniej więcej 14 cm. Wysokość to tego nadłamania na górze to mniej więcej 60 cm.
Ziemia może nie wygląda na idealną, ale jest przepuszczalna. Może nie będzie tak Ľle.

: 11 maja 2005, 09:35
autor: Kamil
Wojtku, jesli go dopiero co pozyskales to zapomnij o formowaniu w najblizszym czasie... dokladniej na min. 2 lata.

: 11 maja 2005, 09:38
autor: Deoos
Nie chcę go na razie formować, chciałem tylko usunąć jedną z gałęzi. Ale do tego muszę wiedzieć którą, czyli trzeba mieć pomysł na dalsze prowadzenie drzewka.

: 11 maja 2005, 09:59
autor: Szymon
Jeśli nie masz pomysłu na formowanie, nie usuwaj żadnej z gałęzi. Zostaw drzewo w spokoju na dwa sezony wegetacyjne, tak jak pisze Kamil. Jeśli okaże się, że ilość gałęzi jest zbyt duża aby system korzeniowy dał radę, drzewo samo zadecyduje, którą z gałęzi odrzucić. Przy pozyskiwaniu iglastych, w odróżnieniu od liściastych, nie powinno usuwać się podczas pozyskania zbyt dużej ilości gałęzi - max. 25 %. W tej chwili drzewo musi dojść do siebie. Jeśli ziemia jest przepuszczalna, to dobrze. Najlepiej trzymaj go w stanowisku cienistym i przewiewnym. warto też pomyśleć nad unieruchomieniem drzewa w donicy - najlepiej za pomocą kilku drutów przymocowanych do pnia drzewa i z drugiej strony do krawędzi tego wiaderka - przynajmniej z 3 stron. Uchroni to nowo pojawiające się korzenie przed zniszczeniem.
Nie wiem jak wyglądała bryła korzeniowa po pozyskaniu ani też kiedy go pozyskałeś, trudno ocenić jakie są szanse na przetrwanie drzewa.

Szymon

: 11 maja 2005, 17:31
autor: Deoos
Czyli obcinanie jakiejś gałęzi w tym roku odpada, tak? A czy uważacie, że gałęzie są wystarczająco "prześwietlone" że igły od środka nie będą usychały?
Jeśli jednak macie pomysły to fajnie jakbyście coś napisali. Trochę mnie martwią te dwa załamania na pniu, ale są spodowodowane tym, że drzewko było dwa razy złamane. I czy uważacie, że ta wyższa gałąĽ nie jest za blisko czubka? Trudno by było zrobić chyba jakiś jin.

: 11 maja 2005, 17:40
autor: Kamil
1. Odpada
2. Nie martw sie oto :)
3. Nie, bo moze posluzyc za przedluzenie pnia i w miejscu tego drugiego zlamania mozna zrobic jakies ladne shari.
Gdy tak dluzej sie nad tym drzewkiem zastanawiam, dochodze do wniosku, ze moze i nawet obydwie galezie sie wykorzysta. Dlatego tez narazie nic nie ucinaj... masz czas aby wszystko przemyslec.