Strona 3 z 3

: 06 sty 2006, 20:11
autor: acer6
OO ... Corfe gdzie rześ takie sugi dostał ?? U mnie w szkułkach nie widziałem :-(

: 08 sty 2006, 18:12
autor: Grzesiek23
a mi tam sie moje drzewko podoba

: 09 sty 2006, 11:07
autor: AnnaDorota
Grzesiu, a moje będziesz mógł zobaczyć na wiosnę na tym forum.
Natomiast doradzam poczytanie czegokolwiek o pielęgnacji drzewek owocowych, jakiegokolwiek poradnika dla działkowców itd. Tam piszą o cięciach, zabezpieczaniach itd. To że nie używa się waty albo materiałów które mogą zgnić to nie jest mój wymysł. Może moje drzewka nie będą tak piękne jak te z wystaw, ale uwierz mi, na sadownictwie to ja się trochę znam i ta wiedza teraz mi się bardzo przydaje. A to dlatego, że czasem warto było uwierzyć mojemu dziadkowi czy książce na słowo, ŻE TAK SIĘ NIE ROBI. Oszczędzasz czas i rośliny korzystając z doświadczenia innych. Pisałam już, że to fajne drzewko, szkoda go byłoby.

: 15 sty 2006, 12:59
autor: Grzesiek23
czy moge go teraz wstawic do domu????

po jakim czasie zdejmuje sie druty????

: 15 sty 2006, 17:21
autor: Dziuniek
Jezeli chcesz go zabic to wstaw go do domu :) To jest gatunek rodzimy i przez caly czas musi stac na dworzu .. :) A druty to roznie .. Tak do roku czasu :) ALe musisz caly czas kontrolowac,czy nie zaczynaja sie wrzynac .. Jezeli tak to trzeba je zdjac natychmiast .. A tak w ogole to zdjales z niego te przescieradlo ?

: 15 sty 2006, 17:23
autor: Dziuniek
Jezeli chcesz go zabic to wstaw go do domu :) To jest gatunek rodzimy i przez caly czas musi stac na dworzu .. :) A druty to roznie .. Tak do roku czasu :) ALe musisz caly czas kontrolowac,czy nie zaczynaja sie wrzynac .. Jezeli tak to trzeba je zdjac natychmiast .. A tak w ogole to zdjales z niego te przescieradlo ?

: 16 sty 2006, 13:18
autor: Martin
Tak sobie czytam ten temat i jedyne do czego doszedłem to to że facet wcale nie chce naszej rady a jedynie pomyślał że ma fajny materiał (to fakt) i że jak go tak powykręca to będziemy piali z zachwytu.
Wszelkie dobre rady kompletnie ignoruje. Niestety nie posikaliśmy się z zachwytu a nadomiar złego kilka osób skrytykowało co zrobił więc zaczeło się nieprzyjemnie (pytania o pokazanie swojego drzewka albo kompletne ignorowanie rad innych).
Myśle sobie może jednak się mylę - chłopak ma swoje zdanie zapalił się do tematu, wkurzył się troche ale co tam... i padło pytanie o to czy może drzewko wsadzić do domu.... załamałem sie i twierdzę że kompletnie Grzesiu nie wiesz co robisz.

Duuużo czytania przed tobą (koniecznie sprawdĽ czy autor jest uznanym bonsaistom i ma własną kolekcję drzewek) a z takim podejściem do dobrych rad to nastaw się na laaaata samodzielnego zdobywania wiedzy.
Na twoje ostatnie pytania raczej nie odpowiem bo i tak zrobisz jak będziesz chciał a że nie mam zdjęć mojej kolekcji drzewek więc moje zdanie i tak sie mało dla Ciebie liczy.