Strona 2 z 2

: 06 wrz 2005, 09:34
autor: poprostu_krzysiek
jak to w końcu jest ?? Bolas napisał że to nie pora na wykopki, lukas_gr że to najlepszy okres na wykopanie jałowca...

: 06 wrz 2005, 09:37
autor: AnnaDorota
No Łukasz - zwarty system korzeniowy? Przecież właśnie na skałach korzenie wciskają się głęboko w każdą szczelinę żeby się zakotwiczyć jak najlepiej i praktycznie nie sposób ich wyciągnąć bez urwnia całości albo "rozmontowania" skały... Można to prześledzić nawet na siewkach wyrastających ze szczelin w chodniku czy brzózkach na murkach...

: 06 wrz 2005, 10:02
autor: lukas_gr
niekoniecznie, jeżeli to była zwarta skala to oznacza ze korzenie musiały być zwarte bo nie miały gdzie wrastać. z własnego doświadczenia wiem ze w większości przypadków dużo łatwiej pozyskać roślinę z gór- rosnącą na skale niż z lasu. W górach zwykle pozyskuje się roślinę bez szkółkowania- w lesie "okopywanie" rośliny jest raczej niezbędne. Jeśli chodzi o okres wykopywania jałowców to jest on ściśle związany z obecnością substancji pobudzających wzrost korzeni- można wykopywać wtedy kiedy te substancje się w korzeniach znajdują, nie jestem pewien ale one chyba się nazywają oksyny czy jakoś tak. Najważniejsze co trzeba wiedzieć to, to ze korzenie jałowca rosną dwa razy w roku: przełom kwietnia i maja, oraz przełom sierpnia i września, większość bonsaistow którzy maja o tym pojecie przesadza swoje rośliny pod koniec sierpnia, gdyż jesienią jest więcej wilgoci i jest większa szansa ze drzewko się przyjmie. W tej chwili najważniejsze dla Twojego jałowca jest dostarczanie wody w dużych ilościach- masz po prostu lać lać i jeszcze raz lać, no i zraszać kilka razy dziennie najlepiej, Trzymam kciuki!!!

: 06 wrz 2005, 11:10
autor: AdamJonas
Po za tym z tego co mówisz roślina rosła na skale- czyli miała zwarty system korzeniowy (...)
Pierwsze słyszę, aby roślina rosnąca na skałach lub pomiędzy skałami miała zwarty system korzeniowy :shock:
W tej chwili najważniejsze dla Twojego jałowca jest dostarczanie wody w dużych ilościach- masz po prostu lać lać i jeszcze raz lać
Oj z tym też bym uważał - może to doprowadzić do zgnicia korzeni. Wystarczy jak będziesz pilnował, aby podłoże było cały czas wilgotne. Zraszanie jest OK. Niech drzewko stoi w cieniu!
nie jestem pewien ale one chyba się nazywają oksyny
chyba raczej auksyny :-k :-)

: 06 wrz 2005, 12:22
autor: lukas_gr
tak auksyny, jesli chodzi o system korzeniowy to jesli nie wykopywales roslin z gor to proponuje zerknac do fachowej literatury, jezeli skala jest lita to system korzeniowy nie ma szans na rozosniecie sie i w zasadzie zachowuje sie tak jak w donicznce, jesli skala jest popekana to juz gorzej bo korzenie wrastaja w szczeliny, a co do podlewania- jezeli roslina zostala odpowiednio posadzona w pojemniku z duzymi otworami drenazkowymi to nie ma szans zeby korzenie zgnily, nizelym pomyslem byl by nawet tunel foljowy na pewnien czas

: 06 wrz 2005, 12:33
autor: AnnaDorota
Skałki wapienne i lita skała to dwie różne rzeczy, wierz mi. Mieszkam na Jurze Krakowsko - Częstochowskiej więc coś wiem o ich strukturze i o tym jak wygląda system korzeniowy rośliny rosnącej w takich skałach.

: 06 wrz 2005, 12:55
autor: lukas_gr
wszystko zalezy od konkretnego miejsca z ktorego zostala pozyskana roslina, moglo sie zdazyc ze konkretne miejsce nie miala zbyt wielu pekniec w skale

: 06 wrz 2005, 12:59
autor: Szymon
lukas_gr pisze:a co do podlewania- jezeli roslina zostala odpowiednio posadzona w pojemniku z duzymi otworami drenazkowymi to nie ma szans zeby korzenie zgnily
Zdecydowanie się nie zgadzam i proszę o nie wprowadzanie zamętu. Same otwory drenażowe, choć oczywiście istotne, nie zabezpieczą przed gniciem, choćby nie wiem jak duże. Liczy się tu głównie przepuszczalność podłoża i stosunek objętości bryły korzeniowej do pojemności donicy. W przypadku yamadori stosuje się podłoże maskymalnie przepuszczalne aby zapewić szybki rozwój nowych korzeni i nie dopuścić do spowolnienia wymiany gazowej. Im bardziej zbita ziemia, tym rzadziej dostarczamy do korzeni świeże porcje tlenu, a co za tym idzie ich rozwój jest spowolniony, a jeśli doniczka do tego jest za duża, tym gorzej.

: 06 wrz 2005, 13:06
autor: lukas_gr
nie wiem z czym tu sie nie zgadzac, nie napisalem przeciez ze nazlezy uzyc czystego torfu

: 06 wrz 2005, 13:13
autor: AdamJonas
lukas_gr pisze:(...)proponuje zerknac do fachowej literatury,(...)
Uważam, że lepsze są relacje osób, które się na tym znają - praktycznie - i stąd czerpię wiedzę.
Teoria a praktyka to 2 różne rzeczy kolego.

: 06 wrz 2005, 13:35
autor: lukas_gr
dobra, zyjcie dalej w przekonaniu ze wszystko wiecie, ale proponowal bym najpierw kupic sobie chociaz narzedzia


MOD: JEŚLI DYSKUSJA PRZERODZI SIĘ W PYSKÓWKĘ, ZOSTANIE ZAMKNIĘTA.

: 06 wrz 2005, 14:16
autor: Szymon
lukas_gr pisze:dobra, zyjcie dalej w przekonaniu ze wszystko wiecie, ale proponowal bym najpierw kupic sobie chociaz narzedzia
szkoda słów, cóż to znów za prowokacja? Mam nadzieję, że moderator zamieni słowa w czyn i zamknie ten temat. Ostatnie zdanie dobitnie świadczy o tym, że człowiek chce się po prostu pokłócić, a nie konstruktywnie dyskutować!

: 27 wrz 2005, 13:54
autor: poprostu_krzysiek
jałowiec zaczął puszczać nowe igiełki narazie nie mam tego dużo ale jest, czy można już powiedzieć że roślinka się przyjeła ??

: 27 wrz 2005, 14:12
autor: Corfe
Na pewno nie można tego stwierdzić na 100% ..roślina nie mogła też (100% jestem tego pewien) wypuścić nowych igiełek - bzdura..
Jałowiec jeśli w kwietniu/ maju wystrzeli choć paroma pączkami to powinneś bić sobie brawo , a puki co nie wiadomo czy zyje.

: 27 wrz 2005, 14:53
autor: poprostu_krzysiek
Corfe muszę Cię zmartwić bo na 100% niestety jesteś w błędzie, to są nowe igiełki, spójrz na fotkę...

: 27 wrz 2005, 16:25
autor: dyktyl
Fotka nic nie mówi.
Pokaż dokładniejsze zdjęcia.

: 27 wrz 2005, 17:17
autor: poprostu_krzysiek
pojawiło się ich więcej na całej roślince w różnych miejscach ale te są najlepiej widoczne

: 06 sie 2006, 16:04
autor: JOEMCDONALD
żyje ten jałowiec bo ciekawy jestem? :-)