Jałowiec Pfitzeriana

Jeśli uważasz, że twoje drzewko ma naprawdę predyspozycje na bonsai.
Awatar użytkownika
afiSh
Posty: 70
Rejestracja: 19 paź 2006, 17:50
17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: afiSh »

Dzięki Kamil, poszukam. :-)
Pozdrawiam,
Jarosław Kobyra
“Do not search for the master, search for what the master is searching for!”
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

Kamilu jesli mozesz bo ja niemieckiego ni w zab zapytaj sie czy ta wypalona roslina przezyla bo stawiam 100PLN ze NIE. Jeśli tak to niech wlepią zdjątko aktualne.
Wypalanie jinów nie służy do zwęglania ich.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Awatar użytkownika
stomeks
Posty: 22
Rejestracja: 17 maja 2006, 14:04
18
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: stomeks »

Witam,

problem z opalaniem jin'ów polega raczej na tym, że często robi się krzywdę reszcie rośliny. Szczególnie ma to miejsce kiedy opalamy jin zrobiony z jeszcze przed chwilą zielonej gałęzi. Woda która się wciąż znajduje w opalanym drewnie, podgrzewa się bardzo mocno i jak to woda ma w zwyczaju świetnie przekazuje to ciepło dalej, czyli w konsekwencji temperatura przenosi się poza obszar jin'a.
Tak więc jeżeli zbyt długo i zbyt wysoką temperaturą potraktuje się roślinę można spowodować nawet śmierć rośliny, co niestety często ma miejsce na pokazach, kiedy istotniejsze dla wykonawcy jest wywołanie wrażenia na obserwatorach niż dalszy los drzewka.

Pozdrawiam,
Tomek
Awatar użytkownika
afiSh
Posty: 70
Rejestracja: 19 paź 2006, 17:50
17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: afiSh »

Bolas pisze: Wypalanie jinów nie służy do zwęglania ich.
Nikt nie mówi o zwęglaniu jinów. Każdemu na pewno zależy na tym żeby jego roślina przeżyła. Uważam że opalenie jinów trzeba przeprowadzić przed formowaniem rośliny, przy dokładnym zabezpieczeniu np. mokrą szmatką, cżęści zielone przede wszystkim. Ja opalam jiny po to żeby usunąć ewentualne zadziory które powstają przy formowaniu drewna oraz po to żeby gdzie niegdzie nadać mu ciemniejszy kolor. W przypadku tego konkretnego drzewka końcówki są trochę zwęglone a to dlatego że jiny te są bardzo cienkie.
Pozdrawiam,
Jarosław Kobyra
“Do not search for the master, search for what the master is searching for!”
Awatar użytkownika
afiSh
Posty: 70
Rejestracja: 19 paź 2006, 17:50
17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: afiSh »

Witam,
Odświeżam trochę temat, bo chcę pokazać, co przez rok działo się z tym drzewkiem. A śmiało można go już nazwać drzewkiem po przejściach. :-) Jak wyżej wyczytacie, jego pierwsze formowanie miało miejsce we wrześniu 2006r. Potem grzecznie poszedł do ogródka na zimowy sen. Kiedy stopniał śnieg wydawało się że jest wszystko ok. i przetrwał zimę w całości. Niestety ( chyba z powodu ciepłej zimy) po jakimś czasie okazało się, że 3 moje jałowce chorują. Zdiagnozowałem to jako „osutka”, ale do tej pory nie jestem pewny. Pędy żółkły a następnie brązowiały i zamierały. Gdy oprysk nie dawał efektów podjąłem decyzję, że jeżeli nie wytnę wszystkich zarażonych pędów to stracę drzewko. Było to bardzo drastyczne cięcie, bo zarażona już była prawie cała korona oprócz 2 dolnych gałęzi. Niestety nie zrobiłem zdjęcia z tamtego okresu, ale na zdjęciu poniżej pokazane jest wirtualnie jak drastyczne było cięcie. Na szczęście po tym zabiegu i oprysku choroba ustała a jałowiec z czasem zaczął dochodzić do siebie i wypuszczać nowe pędy. Byłem pewny, że zanim coś da się z niego zrobić minie ok. 3 lat żeby się zagęścił, ale jak widać doszedł do siebie szybciej niż przypuszczałem i tydzień temu został zadrutowany ponownie. Główna gałąź po lewej została na swoim miejscu a prawa gałąź została uformowana na nową koronę. Zdjęcia nie najlepszej jakości, ale widać różnicę między drzewem po pierwszym formowaniu a obecnym stanem. Na wiosnę drzewko pójdzie do donicy ceramicznej. Pod spodem virty odnośnie donicy. Proszę o uwagi odnośnie, który pojemnik najbardziej pasuje według Was, a może macie inne propozycje?
Załączniki
Tyle zostaÂło po odciĂŞciu zaraÂżonej czĂŞÂści.
Tyle zostaÂło po odciĂŞciu zaraÂżonej czĂŞÂści.
jalowiec2 po ciĂŞciu.jpg (39.81 KiB) Przejrzano 7533 razy
Tak wyglÂąda teraz po ponownym zadrutowaniu.
Tak wyglÂąda teraz po ponownym zadrutowaniu.
wrzesieĂą2 2007 forum.jpg (68.03 KiB) Przejrzano 7533 razy
propozycja doniczki 3
propozycja doniczki 3
wrzesieĂą2 2007 kopia2.jpg (60.36 KiB) Przejrzano 7533 razy
propozycja doniczki 2
propozycja doniczki 2
wrzesieĂą2 2007 kopia1.jpg (58.05 KiB) Przejrzano 7532 razy
propozycja doniczki 1
propozycja doniczki 1
wrzesieĂą2 2007 kopia.jpg (59.62 KiB) Przejrzano 7533 razy
Pozdrawiam,
Jarosław Kobyra
“Do not search for the master, search for what the master is searching for!”
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

kanciata donica mu bardziej pasuje a roslinka wyglada naprawde sympatycznie. Dobra robota.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Awatar użytkownika
ogrodnik
Posty: 167
Rejestracja: 11 sty 2007, 14:37
17
Imie i nazwisko: Michal Krzyscin
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Knurów k. Gliwic / Warszawa
Kontakt:

Post autor: ogrodnik »

Z doniczek najbardziej mi pasuje 2.
Pozdrawiam Michał Krzyścin
http://www.mojerosliny.prv.pl
Awatar użytkownika
wwoadas
Posty: 578
Rejestracja: 06 mar 2006, 19:22
18
Imie i nazwisko: Adam Filipiak
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Milanówek

Post autor: wwoadas »

choroba ta wyszla mu na dobre :wink: takze uwazam, ze doniczka ktora zaproponowales jaka druga jest najlepsza z tych trzech. Drzewko mi nie naprawde podoba, dobra robota :ok:
Kto się nie rozwija, ten się cofa.
Awatar użytkownika
00seba
Posty: 388
Rejestracja: 29 gru 2006, 23:50
17
Imie i nazwisko: Sebastian
Województwo: lubelskie
Lokalizacja: Opole Lubelskie
Kontakt:

Post autor: 00seba »

teraz prezentuje się nawet lepiej, co do doniczki to spróbuj z owalną wydaje mi sie bardziej adekwatna niż prostokątna. zapowiada się super, już się nie mogę doczekać kiedy zobaczę go na "żywca" (no i resztę twoich okazów). jeszcze jedna uwaga trochę mi nie pasuje ta mała gałązka u samego dołu, ja bym ją przemieścił wyżej w prawo albo całkiem usuną bo zasłania ciekawą linię pnia. pozdawiam
Pozdrawiam serdecznie z Lubelszczyzny
http://bonsaisabamiki.freehost.pl/
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

Wiedzialem ze cos zapomnialem dopisac a jakos nikt nie zauwazyl pierwsza galaz bije w oczy!!!
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Awatar użytkownika
afiSh
Posty: 70
Rejestracja: 19 paź 2006, 17:50
17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: afiSh »

Witam,
Dzięki za opinie. Może ktoś jeszcze się wypowie na temat doniczki?

Sebastian nie zgadzam się że owalna donica bardziej pasuje do tego drzewa, to drzewo jest kanciaste i według mnie najbardziej będzie pasować jakaś prostokątna. Jeżeli chodzi o gałąź to zapewniam że to tylko zdjęcie, w rzeczywistości nie zasłania pnia, poza tym ta mala chmurka nadaje mu łagodniejszy wygląd.

Bolas :-) co to znaczy że pierwsza gałąź bije w oczy?
Pozdrawiam,
Jarosław Kobyra
“Do not search for the master, search for what the master is searching for!”
Awatar użytkownika
00seba
Posty: 388
Rejestracja: 29 gru 2006, 23:50
17
Imie i nazwisko: Sebastian
Województwo: lubelskie
Lokalizacja: Opole Lubelskie
Kontakt:

Post autor: 00seba »

co do donicy to po prostu takie wywarłem wrażenie po zdjęciach ale w rzeczywistości może być inaczej niestety nie miałem okazji go zobaczyć na żywo dlatego pewnie masz rację. a co do gałązki to chyba bolasowi chodzi o tą samą na którą ci zwróciłem uwagę.
Pozdrawiam serdecznie z Lubelszczyzny
http://bonsaisabamiki.freehost.pl/
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

Bije w oczy tzn rosnie do przodu a raczej to przy pierwszej galezi jest niedozwolone. Sprobuj ja wygiac gdzies do tyłu jako 2ga 3cia a jak dla mnie to moze jej nie byc <font color="#FF0000">wogole //ort</font> Roslina i tak ma dosc zieleni.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Awatar użytkownika
afiSh
Posty: 70
Rejestracja: 19 paź 2006, 17:50
17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: afiSh »

Bolas czy masz na myśli tę gałąź?
Załączniki
wrzesieĂą2 2007 forum1.jpg
wrzesieĂą2 2007 forum1.jpg (69.09 KiB) Przejrzano 7329 razy
Pozdrawiam,
Jarosław Kobyra
“Do not search for the master, search for what the master is searching for!”
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

jakby nie liczył ta jest "pierwsza od dołu"
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Awatar użytkownika
afiSh
Posty: 70
Rejestracja: 19 paź 2006, 17:50
17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: afiSh »

Ta gałąź o której mówisz jest częścią głównej gałęzi, tak jak na rysunku. Ona nie wychodzi z pnia.
Załączniki
wrzesieĂą2 2007 forum2.jpg
wrzesieĂą2 2007 forum2.jpg (67.98 KiB) Przejrzano 7215 razy
Pozdrawiam,
Jarosław Kobyra
“Do not search for the master, search for what the master is searching for!”
Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Posty: 2780
Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
19
Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Reńska Wieś
Kontakt:

Post autor: Kamil »

Niestety ( chyba z powodu ciepłej zimy) po jakimś czasie okazało się, że 3 moje jałowce chorują. Zdiagnozowałem to jako „osutka”, ale do tej pory nie jestem pewny. Pędy żółkły a następnie brązowiały i zamierały.
A co z korzeniami Jarku? Jestes pewien, ze przez zime nie ucierpialy (mrozy lub mialy za mokro)?
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
Awatar użytkownika
afiSh
Posty: 70
Rejestracja: 19 paź 2006, 17:50
17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: afiSh »

Nie sądzę żeby problem tkwił w korzeniach. Raz że choroba wystąpila u 3 moich jalowców a mało prawdopodobne żeby w trzech jałowcach coś było nie tak z korzeniami. Dwa że nie byly przesadzane i bryła korzeniowa była silna. Poza tym wyjmowałem drzewko z doniczki i wszystko bylo raczej ok. Zima też była ciepła a drzewka były zadołowane w ogródku.
Pozdrawiam,
Jarosław Kobyra
“Do not search for the master, search for what the master is searching for!”
ODPOWIEDZ