Jałowiec yamadori

Jeśli uważasz, że twoje drzewko ma naprawdę predyspozycje na bonsai.
Awatar użytkownika
Tomek
Posty: 783
Rejestracja: 12 mar 2005, 22:21
19
Lokalizacja: GdaĂąsk
Kontakt:

Jałowiec yamadori

Post autor: Tomek »

Witam
Muszę się wam pochwalić nowo zdobytym jałowcem. Jeszcze nic przy nim zbytnio nie robiłem. Jest taki jak stworzyła go natura. Jedyną ingerencją z mojej strony było wykopanie, posadzenie w doniczce, usunięcie mchu obrastającego pieniek i zabezpieczenie (wybielenie) martwej części drzewka. Wystawiłem go na balkon i czekam. Mam nadzieję że przeżyje.
Pozdrawiam
Tomek
Załączniki
Tak wyglÂądaÂł w naturze.
Tak wyglÂądaÂł w naturze.
1.JPG (47.8 KiB) Przejrzano 5905 razy
Ja i moje nowe drzewko.
Ja i moje nowe drzewko.
2.JPG (63.99 KiB) Przejrzano 5905 razy
Po wykopaniu i umieszczeniu w doniczce.
Po wykopaniu i umieszczeniu w doniczce.
3.JPG (69.13 KiB) Przejrzano 5905 razy
Reszta zdjÂątek po delikatnych zabiegach.
Reszta zdjÂątek po delikatnych zabiegach.
4.JPG (24.61 KiB) Przejrzano 5905 razy
5.JPG
5.JPG (28.58 KiB) Przejrzano 5905 razy
Shari wykonane przez naturĂŞ.
Shari wykonane przez naturĂŞ.
6.JPG (24.99 KiB) Przejrzano 5905 razy
7.JPG
7.JPG (22.88 KiB) Przejrzano 5906 razy
8.JPG
8.JPG (25.29 KiB) Przejrzano 5905 razy
9.JPG
9.JPG (23.97 KiB) Przejrzano 5905 razy
10.JPG
10.JPG (31.64 KiB) Przejrzano 5905 razy
Adam KoĽlik (kozanos

Post autor: Adam KoĽlik (kozanos »

:shock: Naprawde BARDZO BARDZO ładny okazik. Mam nadzieje ze bedziesz informował co się z nim dzieje.

Serdeczne pozdrowienia.
Adam KoĽlik
Mysłowice Śląsk
Awatar użytkownika
AdamJonas
Posty: 1164
Rejestracja: 23 lip 2004, 12:30
19
Imie i nazwisko: Adam C.
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: AdamJonas »

Jestem pod wrażeniem!! :-) Jest naprawdę śliczny :-P :ok:
Na 1wszy rzut oka masz 2 wyjścia: albo forma zostawić podobną do obecnej, albo skrócić i starać się zrobić typowego literata :wink:
Fakt faktem, że materiał drobny ale extra!
...oby przeżył !! Powodzenia :wink:
Załączniki
ted7_237prop.JPG
ted7_237prop.JPG (23.79 KiB) Przejrzano 5896 razy
Adam Cieślik
filipjasica

Post autor: filipjasica »

GRATULUJE DOBREGO WYKOPANIA BO JAK WSZYSCY DOBRZE WIEMY ŻE JAŁOWCE NALEŻˇ DO GRUPY DRZEWEK KTÓRE ŻADKO SIE PRZYJMUJA.
Awatar użytkownika
Tomek
Posty: 783
Rejestracja: 12 mar 2005, 22:21
19
Lokalizacja: GdaĂąsk
Kontakt:

Post autor: Tomek »

Ostatnio tak oglądałem mojego jałowca i znalazłem ciekawie wyglądający jin. Tak jak pisałem wcześniej nie zostało w nim jeszcze nic zmienione. wygląda to jak głowa kaczki :-)
Załączniki
IMG_1481.JPG
IMG_1481.JPG (34.69 KiB) Przejrzano 5737 razy
Awatar użytkownika
Eva K
Posty: 196
Rejestracja: 07 sty 2005, 13:39
19
Lokalizacja: Baesweiler- Germany

Post autor: Eva K »

No.... uwazaj tylko i nie podpadnij za kacza propagande :))))
Lepiej mniej wiedziec, niz nic nie wiedziec ;))
Awatar użytkownika
Tomek
Posty: 783
Rejestracja: 12 mar 2005, 22:21
19
Lokalizacja: GdaĂąsk
Kontakt:

Post autor: Tomek »

Powiem Ci Ewo że nawet o tym nie pomyślałem :-P
Pozdrawiam
Tomek Dzieninis
Szpion

Post autor: Szpion »

:shock: jest tylko jedna główka kaczki ?? Powinny być DWIE!!!
a czy ta doniczka nie za płytka ?? :roll:
darek

Post autor: darek »

tedunio pisze:Witam
Muszę się wam pochwalić nowo zdobytym jałowcem. Jeszcze nic przy nim zbytnio nie robiłem. Jest taki jak stworzyła go natura. Jedyną ingerencją z mojej strony było wykopanie, posadzenie w doniczce, usunięcie mchu obrastającego pieniek i zabezpieczenie (wybielenie) martwej części drzewka. Wystawiłem go na balkon i czekam. Mam nadzieję że przeżyje.
Pozdrawiam
Tomek
Witam
Czepię się. Czy Ty go rzeczywiście kopałeś "tym" co widzę na fotce!!!??? To zupełny brak poważnego podejścia do sztuki, a o poszanowaniu natury to już nie wspomnę. Takim szpadelkiem to się ziemi do donicy dosypuje a nie kopie yamadorii. Zauważyłem też, że kopany był bardzo niedawno, bo widać kwitnące wrzosy,a on już u Ciebie w takiej małej (według mnie za małej ) donicy i część kory już zdjąłeś ?. Naprawdę zastanów się i przeanalizuj to co zrobiłeś , mnie się to nie podoba.Przyjmę krytykę z waszej strony bo <font color="#FF0000">napewno //ort</font> bez tego się nie obejdzie ,ale uważam jeszcze raz, takie poczynania są bardzo szkodliwe i pokazują tutaj naocznie ewidentny brak wiedzy co niektórych "twórców bonsai"

Pozdrawiam
Darek Zając
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

Na poczatek popieram mocno Darka. Od siebie dodam ze materiał ładny na pierwszym zdjeciu myslałem ze nawet pokazny ale zdjecie "w trakcie" ukazuje jego wage piorkową.
Owszem Adam zaproponował jakies wyjscie ale wydaje mi sie ciut za wysoki jak na ta forme nie bardzo go widze w niej. Owszem jakby był mniejszy grubszy ale nie na tej wysokosci.
Proponowałbym odpuscic mu na ten rok i przyszły jakiekolwiek drastyczne ciecia postaraj sie go zagescic i redukowac delikatnie górną czesc.

Powodzenia
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Awatar użytkownika
Tomek
Posty: 783
Rejestracja: 12 mar 2005, 22:21
19
Lokalizacja: GdaĂąsk
Kontakt:

Post autor: Tomek »

Witam
Czepię się. Czy Ty go rzeczywiście kopałeś "tym" co widzę na fotce!!!??? To zupełny brak poważnego podejścia do sztuki, a o poszanowaniu natury to już nie wspomnę. Takim szpadelkiem to się ziemi do donicy dosypuje a nie kopie yamadorii. Zauważyłem też, że kopany był bardzo niedawno, bo widać kwitnące wrzosy,a on już u Ciebie w takiej małej (według mnie za małej ) donicy i część kory już zdjąłeś ?. Naprawdę zastanów się i przeanalizuj to co zrobiłeś , mnie się to nie podoba.Przyjmę krytykę z waszej strony bo <font color="#FF0000">napewno //ort</font> bez tego się nie obejdzie ,ale uważam jeszcze raz, takie poczynania są bardzo szkodliwe i pokazują tutaj naocznie ewidentny brak wiedzy co niektórych "twórców bonsai"
Witam
Chciał bym coś wyjaśnić Darkowi:
Po pierwsze primo :-) Czy do zdjęcia mam używać wszystkich narzędzi niezbędnych do pozyskiwania drzewka.
Po drugie primo :-) Gdybyś uważnie czytał posta to z drzewka nie zdarłem kory tylko to zrobiła za mnie natura. Ja to tylko zabezpieczyłem środkiem do wybielania drzewa.
Po trzecie primo :-) Jak byś chciał się dowiedzieć lub sobie gdzieś przeczytać to wrzosy zaczynają kwitnąć już od początku lipca, także to "niedawno" to już cztery miesiące :-P
Pozdrawiam
Tomek Dzieninis
ODPOWIEDZ