Nawóz dla drzewek bonsai..
Nawóz dla drzewek bonsai..
Na wstępie się witam - jako że to mój pierwszy post na tym forum..
Posiadam kilka, może kilkanaście, zależy jak (co) liczyć, roślin - raczej może jedynie namiastek bonsai, z drzew i krzewów iglastych oraz liściastych. Sosny, jałowce, buki, itp. uprawianych outdoor. Bynajmniej każda z tych roślin zmierza do mniej lub bardziej sprecyzowanej choć pewnie odległej formy. Jak dotąd praktycznie nie nawoziłem tych roślin, ale jeśli już to nawozami o innym przeznaczeniu, raczej ogólnymi.. Wiem oczywiście, że są gotowe nawozy do drzewek bonsai, nie mniej chciałem się zapytać (bo z pewnością wielu użytkowników forum takie nawozy posiada), o udział składników pokarmowych, jeśli mogli byście podać producenta i nazwę nawozu oraz skład - przynajmniej podstawowych składników: N P K. z zaznaczeniem czy jest to udział procentowy czy inny rodzaj miary.
Posiadam kilka, może kilkanaście, zależy jak (co) liczyć, roślin - raczej może jedynie namiastek bonsai, z drzew i krzewów iglastych oraz liściastych. Sosny, jałowce, buki, itp. uprawianych outdoor. Bynajmniej każda z tych roślin zmierza do mniej lub bardziej sprecyzowanej choć pewnie odległej formy. Jak dotąd praktycznie nie nawoziłem tych roślin, ale jeśli już to nawozami o innym przeznaczeniu, raczej ogólnymi.. Wiem oczywiście, że są gotowe nawozy do drzewek bonsai, nie mniej chciałem się zapytać (bo z pewnością wielu użytkowników forum takie nawozy posiada), o udział składników pokarmowych, jeśli mogli byście podać producenta i nazwę nawozu oraz skład - przynajmniej podstawowych składników: N P K. z zaznaczeniem czy jest to udział procentowy czy inny rodzaj miary.
Potęga lasu nie tkwi w drzewach a w nasionach..
Cześć
Najbardziej wskazane jest nawożenie organiczne.
Najbardziej wskazane jest nawożenie organiczne.
Ok. ale jeśli ktoś ma butelkę z nawozem to prosił bym naprawdę o podanie producenta, nazwy produktu i składu znajdującego się z tyłu buteleczki.. wiem że się nikomu nie chce.. Chociaż więc trzy składniki N+P+K.
Potęga lasu nie tkwi w drzewach a w nasionach..
http://przyjacielebonsai.home.pl/cgibin ... d=1c29ae30
Nie wiem po co Ci to. jak chcesz wiecej to poszukaj na googlach. Nawozów do bonsai jest pełno ale tylko nieliczne sie nadają.
Nie wiem po co Ci to. jak chcesz wiecej to poszukaj na googlach. Nawozów do bonsai jest pełno ale tylko nieliczne sie nadają.
- Bolas
- wspieram forum (srebro)
- Posty: 2441
- Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
- 19
- Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Żory
- Kontakt:
Najprostszy sposob na zdobycie nawozu organicznego ktory bedzie pomału sie rozkładał to najzwyczajniejsza karma dla psa. Maczka kostna/rybna z kukurydziana troche krwi i nawoz gotowy jesli chcesz sam poeksperymentowac.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Bolesław Wujczyk
- Przemek R.
- wspieram forum (brąz)
- Posty: 1023
- Rejestracja: 04 sty 2007, 12:33
- 17
- Imie i nazwisko: Przemek Radomyski
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Siedlce
- Kontakt:
Bolas - uważaj co piszesz bo zaraz ludzie do donic będą rzucać Pedigree i Whiskasa [-o<
Ja tam stosuje troche bio-gold do roślin w płaskich donicach a dla tych w pojemnikach roboczych jak bio-gold sie skonczy, zwykły nawóz organiczny BIO. Np bio-humus, bio-humovit itp itd. Mineralne może nie są i złe (niektóre) ale wiadomo, że na naturalnym lepiej rośnie roślina. Zresztą większość jak ma kilka drzew nie bawi się w te nawozy.Mineralne nie zawsze dobrze sie rozpuszczają, mogą osiadać w glebie a co najgorsze ciężko jest sprawdzić jaka dawka powinna być (mimo, że producent na opakowaniu podaje to jednak przewaznie, są to zbyt duże dawki). Organicznego nie da sie tez zbytnio przedawkować (bynajmiej ja nie miałem takiego przypadku a nie zawsze mieszałem z wodą, bo lałem tez samym nawozem bez rozcienczania i w różnych ilosciach).
PS - ja róże podlewam plackami krowimi wymieszanymi z wodą. Super rosną.
Ja tam stosuje troche bio-gold do roślin w płaskich donicach a dla tych w pojemnikach roboczych jak bio-gold sie skonczy, zwykły nawóz organiczny BIO. Np bio-humus, bio-humovit itp itd. Mineralne może nie są i złe (niektóre) ale wiadomo, że na naturalnym lepiej rośnie roślina. Zresztą większość jak ma kilka drzew nie bawi się w te nawozy.Mineralne nie zawsze dobrze sie rozpuszczają, mogą osiadać w glebie a co najgorsze ciężko jest sprawdzić jaka dawka powinna być (mimo, że producent na opakowaniu podaje to jednak przewaznie, są to zbyt duże dawki). Organicznego nie da sie tez zbytnio przedawkować (bynajmiej ja nie miałem takiego przypadku a nie zawsze mieszałem z wodą, bo lałem tez samym nawozem bez rozcienczania i w różnych ilosciach).
PS - ja róże podlewam plackami krowimi wymieszanymi z wodą. Super rosną.
Przemysław Radomyski
http://przemekradomyski.blog.onet.pl
http://przemekradomyski.blog.onet.pl
- Bolas
- wspieram forum (srebro)
- Posty: 2441
- Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
- 19
- Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Żory
- Kontakt:
Moje bonsai nie zaczely od tego szczekac.
A pamietacie temat jak gosciu zastanawiał sie czy lepiej pod bonsai dac kupe węża ktory zywi sie myszami czy robalami bo ma kilka werzy w terarium )
A pamietacie temat jak gosciu zastanawiał sie czy lepiej pod bonsai dac kupe węża ktory zywi sie myszami czy robalami bo ma kilka werzy w terarium )
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Bolesław Wujczyk
Dziękuje Pinaceae za trafnego linka.. Pytałem aby upewnić się, że z uwzględnieniem małej objętości doniczki, typowej przecież dla bonsai, w potrzebach nawozowych - a może nie tyle w potrzebach co w technice utrzymywania bonsai, w śród składników pokarmowych nie jest podstawą azot, no i by poznać ogólnie proporcje podawanych składników.. Powiedzmy że tyle mi wstępnie w tej kwestii wystarczy. Pozdrawiam.
Potęga lasu nie tkwi w drzewach a w nasionach..