Fotografowanie

[Szymon]

Artur
Krótkie pytanie: w jaki sposób oświetlasz drzewo robiąc zdjęcie?

[shishiodoshiMeth.]

Cześć Szymon,
Ten fikus był fotografowany w oświetlonym standardowo (od góry) pokoju + lampa biurkowa ustawiona z lewej strony, trochę z przodu i od góry oświetlająca drzewko. Oczywiscie statyw i kilkusekundowe naświetlanie. Zwykle dopalam jeszcze cienie lampą błyskową z drugiej strony (w tym przypadku z prawej) jednak tutaj lampy nie użyłem. Polecam też robienie zdjęć w formacie bezstratnym (RAW, NEF, TIFF), jeżeli jest taka możliwość.

[Szymon]

Dzięki za odpowiedź - widać właśnie że idealne światło jest z prawej strony, lewa jest nieco prześwietlona. Zastanawiałem się nad rozwiązaniem 2 lampy z obu stron. Gorzej z tyłem, często takich przypadkach drzewo wygląda dwuwymiarowo, gdyż ciemny tył chowa się za zbyt oświetlonym przodem - masz pomysł jak temu zaradzić?

[shishiodoshiMeth.]

Dobrym rozwiązaniem może być drugie źródło z prawej strony z tyłu. W kontrze do tego z lewej strony. Ciężko mi jednak coś poradzić. Cały czas się uczę fotografii i eksperymentuję ze światłem. Ciężko jednak eksperymentować nie mając dobrych świateł, rozpraszaczy i całej masy innego sprzętu oświetleniowego. W tej chwili brakuje mi np. drugiej porządnej lampy błyskowej. Wśród fotografów panuje ponoć opinia, że więcej niż dwa źródła światła to już tylko kłopoty

[Kamil]

Ja na przyklad mam jedna lampe z bialym parasolem. Zdjecia robie w piwnicy bez swiatla dziennego (pierwsze moje proby w tych warunkach to moja azalia). zauwazylem, ze jedno zrodlo swiatla to za malo. Teraz zastanawiam sie czy kupic sobie jeszcze jeden taki zestaw czy softbox (jak to fachowo w jezyku polskich nazywa niestety nie wiem).
Oprocz tego mam problemy z ostrosciom ale to juz nie na temat.

[shishiodoshiMeth.]

Kamil, azalia wyszła przyzwoicie, chociaż racja. Przydałoby się drugie źródło, z prawej strony. Co do softboxa (w Polsce też używa się tego określenia) to osobiście wolałbym dokupić drugą lampę błyskową z parasolką i statywem. Taki zestaw jest tańszy, bardziej mobilny i łatwiej go przechowywać. Nie wiem też jakiego systemu używasz. Ja wszedłem w Nikona i jego CLS. Nie jestem pewien, ale żeby błyskać softboxem bezprzewodowo trzeba pewnie dokupić jakieś ustrojstwo za kolejne kilka stówek.
Co do ostrości to jest na to prosty sposób. Niezbędny jednak jest aparat na statywie. Zapalasz normalne światło, tak aby AF łapał ostrość. Ustawiasz ostrość. Wyłączasz AF na manuala. Gasisz światło i strzelasz!
Też chcę kupić parasolkę i statyw z odpowiednim mocowaniem. Jednak najbardziej potrzebuję drugiej lampy.
Zrobił się offtopic, więc może przeniesiesz ostatnie posty do nowego tematu?

[wog]

doskonale sprawdza sie swiatlo mieszane, okno z jednej strony, po przeciwnej ekran i flesz odbity od sufitu, do Nikona , taniej wyjdzie Tobie dokupic druga lampe SB , wtedy masz dwa zrodła swiatla sterowane bezprzewodowo - lampa wbudowana w aparat, a to juz luxus , Nikon to przyzwoity sprzet, choc Canon lepiej radzi sobie z oswietleniem fleszami ,a lecz to juz niuanse

[shishiodoshiMeth.]

Do nikona można dokupić jako drugą lampę SB-26 (ok. 400 PLN). Jest to bardzo fajna lampa z wbudowaną fotocelą (czyli z możliwością wyzwalania przez lampę wbudowaną). Jednak nie jest już produkowana i można dostać tylko używane.
Tak jak wog napisał można wykorzystać światło zastane. Jednak trzeba uważać przy użyciu światła sztucznego, ponieważ barwa światła zwykle jest inna i może być problem z ustawieniem poprawnego balansu bieli. Dlatego właśnie lepiej wykorzystać światło wpadające przez okno, które ma podobną zbliżoną temperaturę do flesza.

[Kamil]

Na chwile obecna posiadam Canona 40D ze statywem + lampa CY-100MR ze statywem i parasolka.
Widze, ze tez jestescie za druga parasolka.
Ostrosc. Dzieki za wskazowke ale ze sie tak zapytam. Co mi da, ze przelacze AF na manuala?

[wog]

Kamil Canon produkuje rewelacyjne lampy blyskowe, mysle ze zdecydowanie lepsze niz Nikon (uzywam obu marek, nikon w pracy , Canon prywatnie), jedna lampa blyskowa Canona z podniesionym palnikiem i wysunietym ekranikiem i cos od czego odbije sie swiatlo i masz bardzo przyzwoite zdjecie , zaleta ze nie ma problemu z ostroscia nawet w zupelnej ciemnosci. Dla przykladu fota zrobiona z jednym fleszem Canona w tybie ETTL II. Co dopropozycji kolegi z wylaczeniem AF, mysle ze ma to sens , poniewaz , gdy wlaczysz AF kamera szuka wciaz ostrosci , nie mogac jej znalesc wykonuje ruchy w pwlnym zakresie ostrosci do przodu i do tylu, ups, na MF ustawiasz ostrosci tak juz zostanie

[Szymon]

Kolejny temat to tła. Tła, które nie rzucają się w oczy, tzn. nie dominują pierwszego planu, którym zawsze powinno być oczywiście drzewo. Jakie są wasze doświadczenia w tym temacie? Ciemne ściany? Sukna? Płótna? A może ciemny papier?

[shishiodoshiMeth.]

Wszystko zależy od tego co kto lubi oczywiście. Ja wolę ciemne tła, jednak nie maksymalnie czarne. Najbardziej podoba mi się tło z kartonu, ponieważ jest jednolite i nie ma zagnieceń. Kupiłem w sklepie dla plastyków czarny karton formatu A0 jednak bywa czasami za mały. Próbowałem też z czarną agrowłókniną, jednak trudniej ukryć zagnioty i przy małej odległości drzewa od tła widać fakturę małych czarnych dziurek. Można też wyselekcjonować drzewa na czarnym tle bez żadnego tła tylko operując światłem. Jeżeli ustawimy światła tylko na drzewo i w tle będziemy mieli pustą, ale zacienioną przestrzeń to uzyskamy idealnie czarne tło. Można też dodatkowo odciąć się od tła podświetlając drzewo od tyłu. Można też skierować osobne źródło (np. pomarańczowe symbolizujące zachód) na tło. Osobiście podobają mi się tła Waltera Palla. Gdzieś pisał, że posiada specjalne, profesjonalne, zwijane tło fotograficzne. Bardzo też podoba mi się sposób na tło Mariusza Komsty, z dodatkowym oświetleniem.