. w fotosyntezie 2

Ogólnie o tematyce bonsai.
nimb

. w fotosyntezie 2

Post autor: nimb »

przeczytałem ten pierwszy temat i sie troche zdziwiłem, powiniscie zobaczyc pozadne gospodarstwa ogrodnicze a w duzych miastach nie ma tego problemu wiec co do dokarmiania roslin CO2 bo tak to sie nazywa dokładnie:

DOKARMIANIE ROŚLIN CO2

-dla większości roślin ozdobnych najlepszy poziom CO2 jest ok. 900pm (200-400 ppm w powietrzu)
Korzyści:
-zwiększenie zielonej masy (do 50%)
figowiec, begonia
_zwiększenie plonów kwiatów
Róże, goĽdziki, alsermerie
-przyspieszenie kwitnienia
chryzantema, lilia, róża, begonia
-poprawienie jakość kwiatów
gerbera, róża
-poprawienie pokroju roślin
-zwiększenie liczby pędów bocznych
ponsycja,
-zwiększenie liczby liści u roślin doniczkowych
Objawy przenawożenie:
-nekrotyczne plamy
-chloroza
-zahamowanie wzrostu
Stosowanie:
-dokarmianie roślin Co2 stosuje się od wschodu do zachodu słońca

i tego nie stosuja tylko w holandii lecz tez w Polsce w wielu szklaraniach, tunelach foliowych. Rozkłada sie tzw. rękaw perforowany czyli folia z otworami połozona na ziemi przy roslionach i pąmuje sie w nią CO2, mozemy to wykozystac ale tyko gdy rosliny maja zapewnione odopwiednie warunki rozwoju i gdy mamy wiele takich samych gatunków lub rosliny o z bliżonych wymaganicha, a najlepiej gdy połączymy to z fertygacją i doświetlaniem. w domowych warunkach troche trudne ale jest wykonalne jak np. posiadamy ogród zimowy(musi byc mozliwosc izolowania od reszty domu) albo małe ogrodowe szklarnie szczególnie w tym przypadku przydało by sie dokarmianie roslin co2 gdyz w szklarniach sa duze wachania co2 a w słoneczne dni moze wystepowac niedobor co2. oczywiscie sterowane wszytko komputerem kilmatycznym np. GPK 2000 bardzo droga zabawka ale jak gdzies ktos znajdzie na ile czasu otwierac zawor z Co2 i przy jakim objetosci pomieszczenia to czemu nie, a AdamJonas niech sobe nadal otwiera butelki z colą.
Student ogrodnictwa.
Noriko

Post autor: Noriko »

No i...? Bo nie bardzo rozumiem o co Ci konkretnie chodzi... Artykuł jak artykuł...
nimb

Post autor: nimb »

To przeczytaj pierwszą czesc pt. . w fotosyntezie jak doczepili sie do pytania Nihlahtak a nie udzielili prawie zadnej sensownej odpowiedzi, mimo ze post juz był zamkniety to stwierdziłem niech wie, a jak sie tym interesuje. :wink:
Noriko

Post autor: Noriko »

Ok...
Awatar użytkownika
Adi_Kamil
Posty: 90
Rejestracja: 02 lut 2005, 15:26
19
Lokalizacja: Krosno (obecnie W-wa)

Post autor: Adi_Kamil »

Chłopak ma kilkanaście lat.

Dopisz mu jeszcze co go może spotkać, jak będzie majstrował z CO2 bez wiedzy o tym i dopiero wtedy będzie OK.
Pozdrawiam,
Adrian
nimb

Post autor: nimb »

taa to co moze go czekac przy błedach w uprawie z uzyciem co2 w domu to juz było w pierwszej czesci.
PawełR

Post autor: PawełR »

Jak ktoś chiałby sie z tym CO2 bawic to domowym sposobem też mozna to uzyskac mianowicie gnijaca słoma jest tez żródłem CO2 wiec mozena w jakims worku ja trzymac podlewajac woda. Strasznie to smierdzi i nieradził bym w domu trzymac jedynie na dwoze jednak nie jestem przekonany co do skutecznosci tej metody przy pomidorach zwieksza plony a przy drzewkach to nie wiem.
kliksiu
Posty: 64
Rejestracja: 07 cze 2006, 17:48
17

Post autor: kliksiu »

niebawcie sie w domu CO2 :) jest bezwonny co sprawia ze tak naprawde niewiadomo ile sie go juz nawdychało :) cięzszy od powietrza co jest wadą i zaletą :) Aczkolwiek profesjonalnie przygotowana SZKLARNIa :) to rozumiam ale DOM to miejsce gdzie mieszkają ludzie i CO2 ma tam mało do szukania :)))
witam wszystkich jestem nowy :))
MateuszT
Posty: 74
Rejestracja: 21 lis 2005, 17:37
18
Lokalizacja: Luboń

Post autor: MateuszT »

Tak sobie czytam ten temat i się zastanawiam... jaki w ogóle jest sens tej . w fotosyntezie ?? :roll:
Jakoś ani w lesie, ani w parkach, czy nawet w miastach, drzewa nie są "otoczone" całym oprzyrządowaniem do produkcji CO2... to co jest w powietrzu wystarcza. Jeśli zapewni się optymalne warunki roślinie, to nie trzeba bawić się w produkcję gazów ( :D ), bo fotosynteza będzie przebiegała na odpowiednim poziomie.

Jeśli koniecznie ktoś się uprze, to w domu polecam metodę wykorzystującą proces fermentacji drożdży. Ci trochę starsi pamiętają (ja niestety tylko z opowieści rodziców), jak to sie kiedyś bimber pędziło :D . Jak wszystko się uda, to przynajmniej zobaczycie, że dodatkowa dawka CO2 nic nie da, a przynajmniej będzie korzyść z własnej produkcji trunków wysoko procentowych :D .
Pozdrawiam
Mateusz Topolanek :wink:
kliksiu
Posty: 64
Rejestracja: 07 cze 2006, 17:48
17

Post autor: kliksiu »

zeby wyprodukowac bimber drogi kolego owszem niema problemu wrzucasz drozdze cukier letnia wode i masz Co2 od groma ale jak juz wyzej wspomnialem w tkaim pokoju z CO2 Niebędzie sie zbyt przyjemniesiedziec :)) po paru dniach sie mogą zacząc problemy zdrowotne :) CO2 tak samo jak CO łaczy się z chemoglobiną i krazy po naszym ciele uniemozliwiajac nam wymiane gazową :) radosne to
witam wszystkich jestem nowy :))
Nihlahtak

Post autor: Nihlahtak »

No ja juz przestalem myslec o tej . w fotosyntezie, moze i w jakimś stopniu pomoglo by to w rozwoju roślinie, ale nie chce mieć na sumieniu calej rodziny :P. Chociazz.. pomoge drzewkom, wystawie na balkon do sloneczka :)
Awatar użytkownika
Olon
Posty: 89
Rejestracja: 20 gru 2005, 20:31
18
Lokalizacja: Ruda ÂŚlÂąska
Kontakt:

Post autor: Olon »

No popatrz Kliksiu...
a mnie na PO uczono że jeden z nich to gaz trujący a drugi - duszący. :-)
"Nie w poznaniu le¿y szczêœcie, lecz w d¹¿eniu do niego"
Edgar Alan Poe
kliksiu
Posty: 64
Rejestracja: 07 cze 2006, 17:48
17

Post autor: kliksiu »

;] wiesz mam swoją teorię co do PO
aczkolwiek jestem z ciebie dumny ze się uczyles :)
CO to czad, i zeczywiscie jest trujący :) o wiele bardziej niz CO2 obydwa te gazy mają jednak podobny mechanizm działania, a trują poprzez łączenie się z Hb. dlatego eksperymentowanie z nimi jest niebezpieczne...
witam wszystkich jestem nowy :))
freediver_wawa

Post autor: freediver_wawa »

pozatym wejdĽ na stronę www.yamadori.pl tam masz sporo fizjologii m.in. fotosyntezę więc poczytajcie :)
Kon
ODPOWIEDZ