Karmona do odratowania

Ogólnie o tematyce bonsai.
Awatar użytkownika
IwonaF
Posty: 390
Rejestracja: 19 sty 2006, 15:22
18
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: IwonaF »

Odpukać Serissa narazie pięknie rośnie. Zobaczymy, może Karmona się opamięta. Myślę, że trochę do opadnięcia listków przyczyniły się te skoczogonki.
Awatar użytkownika
shishiodoshiMeth.
Posty: 417
Rejestracja: 25 kwie 2005, 15:40
19
Imie i nazwisko: Artur M.
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Post autor: shishiodoshiMeth. »

Kupiłem kiedyś karmonę w kwiaciarni.
Padła mi bardzo szybko. Jedno, że byłem wtedy zielony, ale drugie, karmona miała prawie zero korzeni! Była wbita (!!) w kawałek gliny. Wzorcowy marketsai...
Artur
Awatar użytkownika
IwonaF
Posty: 390
Rejestracja: 19 sty 2006, 15:22
18
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: IwonaF »

Ta na pewno ma korzenie, bo jakiś czas temu była przesadzana.
Marcin Straburzyński

Post autor: Marcin Straburzyński »

Przy okazji tematu o ratowaniu drzewka mam pytanie (nie istotne jaki gatunek, u mnie akurat chodzi o klona Kiyochime) - poparzenie lisci sloncem?

Jak ratowac drzewko, ktore bedac na pelnym swietle ma objawy jakby podsuszenia? Liscie stracily jakby turgor, sa zwiedle, ponadto wystepuja poparzone koncowki listkow. Czesc lisci jest ladnych zielonych, czesc wyglada jakby ususzone calkowicie, a jeszcze inne maja koncoweczki przysuszone.

W tej chwili drzewko jest w cieniu przez 90 procent dnia, czesto zraszam. Podlewanie jest prawidlowe.
Awatar użytkownika
Corfe
Posty: 707
Rejestracja: 07 wrz 2004, 21:46
19
Imie i nazwisko: Michal Golebiowski
Województwo: opolskie

Post autor: Corfe »

- warto cieniować , być moze przesadzić , być moze częściej podlewać , być moze nie nawozić , być moze zacząć nawozić , a moze nie uszkadzać młodych liści ..
jak widzisz powodów moze być całekiem sporo jak nie więcej... :wink:
Michał Gołębiowski
www.naturalfine.com
Nelchael

Post autor: Nelchael »

IwonaF pisze:Odpukać Serissa narazie pięknie rośnie. Zobaczymy, może Karmona się opamięta. Myślę, że trochę do opadnięcia listków przyczyniły się te skoczogonki.
Szczerze wątpie. Skoczogonki to moi starzy znajomi i nigdy nie miałem powodu by patrzeć na nie wilkiem....Musiało przyplątać się coś innego.
Skiper

Post autor: Skiper »

A woda Ľródlana nadaje sie do bonsai?
Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Posty: 2780
Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
19
Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Reńska Wieś
Kontakt:

Post autor: Kamil »

Tak.
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
Gomezik
Posty: 32
Rejestracja: 29 sty 2007, 21:20
17

Post autor: Gomezik »

Ja podlewam mojego fikuska i ehretie przegotowaną wodą... :-P
Szukaj, a znajdziesz...
Ania
Longer
Posty: 3
Rejestracja: 10 lis 2007, 18:25
16

Post autor: Longer »

witam wszystkich. znalezlem ten temat dotyczacy ehretii wiec nie bede zakladal nowego. mianowicie mam maly (DUZY) problem wlasnie z ehretia. od pewnego czasu liscie opadaja w duzych ilosciach. nie za bardzo wiem co moze byc przyczyna. lecz podejrzewam ze przesadzilem z nawozem w sztyfcie i moglem "popalic" roslinke. jesli wiecie co z tym robic to piszcie:D pozdrawiam:)
ODPOWIEDZ