"Zapuszczenie" drzewka

Ogólnie o tematyce bonsai.
Awatar użytkownika
Deoos
Posty: 444
Rejestracja: 24 lip 2004, 16:48
19
Lokalizacja: ÂŁĂłdÂź

"Zapuszczenie" drzewka

Post autor: Deoos »

Wszyscy wiedzą, że aby uzyskać gruby pień jednym ze sposobów jest "zapuszczenie" całej rośliny żeby swobodnie rosła lub konkretnej gałęzi, która ma być grubsza. Ale przecież jeżeli nie będę w ogóle przycinał gałęzi to liście wewnątrz korony zaczną opadać i wtedy będę miał problem żeby wrócić do wcześniejszej formy. Poza tym po takim zapuszczeniu będą duże rany po cięciach.
Pytam się ponieważ mam fikusa, który ma mniej więcej taki rozmiar na jakim by mi zależało i nie wiem czy mam pozwolić mu rosnąć żeby pień był grubszy czy cierpliwie czekać aż zgrubieje przycinając go?
Wojtek Łukaszewski
acer6

Post autor: acer6 »

Wtedy liczysz na pąki uśpione (nawet jeśli po cięciu na roślinie nie pozostanie 1 liść ,to fikus nie ma wyboru - musi "uruchomić" zapas - w postaci pąków uśpionych . )
Poza tym po takim zapuszczeniu będą duże rany po cięciach.
Wszystko zależy jak bardzo go " zapuścisz " wiadomo że jeśli "za bardzo" to zostaną duże rany (gałęzie muszą być dobrze,starannie ucięte i zabezpieczone) .
Można też " na raty " zapuszczasz - za rok przycinasz , i znowu zapuszczasz i przycinasz ... (mniejsze rany ,ale proces pogrubiania się przedłuża )

Wiadomo że po silnym cięciu "zabawę" z koroną zaczynasz na nowo,ale w końcu - pień to podstawa .
Awatar użytkownika
Corfe
Posty: 707
Rejestracja: 07 wrz 2004, 21:46
19
Imie i nazwisko: Michal Golebiowski
Województwo: opolskie

Post autor: Corfe »

moim zdaniem Drzewku tak czy tak warto co jakiś czas dać poprostu odpocząć i niech sobie rośnie..
Problem z cofnięciem zieleni nie dotyczy większości gatunków liściastych , jedynie w iglakach trzeba puĽniej stosować szczepienie ..

"...Cała sztuka polega na tym by minusy zamienić na plusy.." tzn: wszelkie rany i blizny po cięciach powinny po latach nadawać roślinie naturalnej dramaturgii dlatego właśnie Jiny , Shariki , dziuple wszelkiego rodzaju..

Wierz mi przekonałem się ze materiał nad którym się kiedyś juz pracowało , pozwoliło mu się rosnąć i wzieło na "warsztat" jest nie tyle łatwy co przyjemny
i nie nudny bo roślina przeważnie sama jakieś nowe predyspozycje przejawia..

oczywiście po 10 latach kazda roślina moze zdziczeć ale praca włożona w pierwszych cięciach i pierwszym formowaniu zostaje widoczna na zawsze !!
Michał Gołębiowski
www.naturalfine.com
Nihlahtak

Post autor: Nihlahtak »

Ja tez mam sprawe dotyczącą zapuszczania bonsai, chodzi o to ze jesli mam rośline odpowiedniej wielkości, ale chciał bym powiekszyć pień, wiem ze musze rosline dać do wiekszego pojemnika czy do gruntu, ale wtedy rownież bedzie rosła w góre :/. Wiem, wiem musze przycinać ale jeśli rośline grubieje u powieksza sie to zostaną brzytkie ślady cięcią tzn. galęzie nie bedą sie kończyły ladnie tylko bedą na końcach płąskie. Oglądałem dużo zdieć bonsai, drzewka na nich mialy normalne gałęzie :/.

Ps. Plz tylko znów po mnie nie jeĽdzijcie, tylko odpowiedzcie. Nigdzie nic konkretnego nie znalazlem na ten temat
Załączniki
...
...
przycinanie bonsai.JPG (43.51 KiB) Przejrzano 7507 razy
Awatar użytkownika
Corfe
Posty: 707
Rejestracja: 07 wrz 2004, 21:46
19
Imie i nazwisko: Michal Golebiowski
Województwo: opolskie

Post autor: Corfe »

więc przeczytaj mój post powyżej - on jest odpowiedzią :wink:
zapraszam na stronę www.bonsai.ln.pl w Galerii znajdziesz piękne zabliĽnione Graby pana Kazimierza Mleczko - zwróć uwagę jak drastycznie cięte , a pomimo to nie szpecą ich te blizny..
- i serio czytaj , nim napiszesz bo ja juz Ci odpowiedziałem wyzej..
Michał Gołębiowski
www.naturalfine.com
Nihlahtak

Post autor: Nihlahtak »

No dobra wyszlo na jaw, jestem gapą, nie umiem kożystać z opcji szukaj, i jestem zielony jesli chodzi o bosnsai (co podkreślam w podpisie)
Ala mam jescze jedno pytanie (nie dołujcie sie :P) mam wiąza i chce mu zrobić drasatyczne cięcie, czy miejsce po cieciu po jakimś czasie zarośnie siętak że nie będzie widać śladu? oczywiście wspomagając to jakąś maścią, (jak ją stosować raz po cięciu, czy nakladac co jakiś czas) a moze da sie jakos kawalek kory przykleićw ro miejsce :P ?
Awatar użytkownika
Corfe
Posty: 707
Rejestracja: 07 wrz 2004, 21:46
19
Imie i nazwisko: Michal Golebiowski
Województwo: opolskie

Post autor: Corfe »

Jeśli masz Wiąza to czekaj do wiosny , czytaj , czytaj i czytaj -
pogłębiaj wiedze ...nie tnie się roślin tak jak na Twoich rysunkach..
Michał Gołębiowski
www.naturalfine.com
Nihlahtak

Post autor: Nihlahtak »

Mój wiąz nawet tak nie wygląda, w ogole to chce go dopier ozacząć zapuszczać :)
Awatar użytkownika
Tomek
Posty: 783
Rejestracja: 12 mar 2005, 22:21
19
Lokalizacja: GdaĂąsk
Kontakt:

Post autor: Tomek »

Nihlahtak kolego zielony. Widze że jesteś osobą niezdecydowaną w jednym poście piszesz że chcesz przeprowadzić drastyczne cięcia na swoim wiązie a kilka godzin póĽnie piszesz że chesz tego oto wiąza zapuszczać. Gdzie tu logika. Przemyś to wszystko tylko po to żebyś póĽniej nie musiał żałować. Na prawde myślenie nie boli :evil: a rośline naprawde bardzo łatwo zniszczyć z takim doświadczeniem jakie posiadasz.
:idea: Czyta, czytaj, czytaj a na samym końcu jak już pomyślisz to pytaj :idea:
Pozdrawiam
Tomek Dzieninis
Nihlahtak

Post autor: Nihlahtak »

No wlasnie wiem wiec wypytuje sie oco sie da na forum, potem wybiore włąściwą drogę (przynajmniej właściwą dla zielonego :P)[/url]
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
19
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

Panowie, poza tym kontrolowane "zapuszczenie" może wyjsć drzewku na dobre: pogrubi się pień, gałęzie... Obejrzyjcie sobie choćby stronkę Waltera Pall'a i jego jabłonkę w różnych ujęciach: przed posadzeniem do gruntu, "zapuszczoną" w gruncie oraz po przycięciu, w donicy docelowej. Bardzo pięknie to widać.
Anna Dorota
Awatar użytkownika
PiotrMochocki
Posty: 774
Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
18
Lokalizacja: Radom

Post autor: PiotrMochocki »

Pani Aniu a czy będzie Pani tak uprzejma i poda adres stronki?Z góry bardzo dziękujemy
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
19
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

Anna Dorota
ODPOWIEDZ