: 18 maja 2005, 13:49
Ja nie jestem przeciwny sadzonkowaniu i "uczeniu sie na błędach" ale niech ludziska zdadza sobie sprawe ze jako pozyskiwanie materiału jest to raczej nieopłacalne w porównaniu do kupna kilkuletniego okazu w szkólce. Nie wspomne ze potem pokazuja taka sadzonkę na zdjeciu pisząc co z tego mozna zrobic i robi sie metlik na forum.
Chyba ze zrobicie dział sadzonki na ktory nie bede tracił czasu tłumaczac ludziom jak wsadzic ja do gruntu zeby zgrubiałą.
Chyba ze zrobicie dział sadzonki na ktory nie bede tracił czasu tłumaczac ludziom jak wsadzic ja do gruntu zeby zgrubiałą.