jaki material zastosowac

Jesli chcesz sie przedstawic, kogos pozdrowic albo porozmawiac na temat nie zwiazany z bonsai. Tylko prosze w granicach rozsadku.
wojtek9
Posty: 9
Rejestracja: 16 kwie 2013, 07:29
10
Imie i nazwisko: Wojtek Z
Województwo: pomorskie

jaki material zastosowac

Post autor: wojtek9 »

Czesc, mam na imie Wojtek. Nie mam polskiej klawiatury i nie uzywam polskich znakow diakrytycznych. Prosze wiec o wybaczenie, ze moje posty nie beda zgodne z zasadami pisowni polskiej.
Do zapisania sie tutaj zmusil mnie problem drutu do formowania galazek. Nie jestem za bonsai ale hoduje rosliny, ktore nadaja sie idealnie do tej sztuki. Hoduje rosliny tropikalne, ktore sa okreslane jako pachyformy. Do nich naleza rosliny, ktore tworza caudex czyli baze do gromadzenia wody, takze takie rosliny, ktore tworza podobny magazyn w korzeniach, oraz rosliny, ktorych trzon/pien przypomina butelke. Ogolnie wiele z tych roslin mozna znalezc na stronie mojego znajomego z Danii E. Bihrmann'a, http://www.bihrmann.com/caudiciforms/
Moja obecna menazeria nie liczy duzo roslin (okolo 50), mam rozne ograniczenia, ktore powoduja, ze nie mam wszystkiego co chcialbym miec. Szczegolnie upodobalem sobie Burseraceae, ktore wystepuja w roznych regionach swiata, w roznych strefach klimatycznych - niestety nie w klimacie umiarkowanym podobnym do tego w Polsce czy w miejscu gdzie obecnie mieszkam - Chicago. W wiekszosci sa to rosliny wystepujace w strefach niedoboru wody, tereny pustynne i polpustynne. Wszystkie rosliny jakie posiadam mozna podzielic na 2 grupy: szybko rosnace i osiagajace bardzo duze rozmiary i wolno rosnace osiagajace niezbyt duze rozmiary. Jednoczesnie hodowla ma okreslony rytm uzalezniony od por roku. Wiosna, lato, jesien - ogrod, zima, przedwiosnie - jakies miejsce w domu, z niska temperatura i mala iloscia swiatla.
Czesc roslin musze formowac przez przycinanie w sposob podobny do tego w jaki Wy robicie z bonsai. Musze tez formowac korone malych drzewek, czyli ustawiac tak galazki aby tworzyly okreslony ksztalt. W zimie uzywam drutu a w lecie jakis mocnych nici, ktore umocowuje na rozne sposoby. Mam z tym ciagly klopot. Wolalbym drut ale na silnym sloncu doprowadze do miejscowych oparzen. Metal nagrzewa sie i oddaje cieplo na czesci rosliny. Co radzicie uzywac?
Na koniec pare zdjec z Chicago Botanic Garden, z dzialu z bonsai.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrowienia, wojtek
_______________________
pozdrowienia, Wojtek
wojtek9
Posty: 9
Rejestracja: 16 kwie 2013, 07:29
10
Imie i nazwisko: Wojtek Z
Województwo: pomorskie

Post autor: wojtek9 »

nie spodziewalem sie lawiny postow piszac, cytuje "Nie jestem za bonsai" ale myslalem ze mnie przynajmniej ktos albo objedzie, ze wpycham sie w miejsce do ktorego nie naleze albo po prostu ktos mi da jakiegos tipa na mocowanie galazek. Zostaja wiec tylko cienkie linki i trymowanie inaczej niz chcialbym galazek w okresie wegetacji.
Przy okazji link do eksponatow roslin kaktusow i sukkulentow, ktore sa okazami samymi w sobie, ale moze Was zainteresuje, ze okolo 75% donic, ktore sa na tej wystawie zostala wykonana przez wlascicieli roslin uczestniczacych w wystawie. Niektore z tych roslin sa wyhodowane z nasion a aby je doprowadzic do takiej kontycji w kilku wypadkachh trzeba bylo okolo 40-50 lat.
wystawa
_______________________
pozdrowienia, Wojtek
HIR
Posty: 222
Rejestracja: 07 gru 2007, 22:48
16
Imie i nazwisko: Lukasz Slominski
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: PoznaĂą

Post autor: HIR »

Cześć
Spróbował bym robić odciagi z drutu(tak jak robisz nitka)tyle ze w miejscu w którym drut ma nacisk na gałązkę podłożył bym kawałek dętki rowerowej.Zamiast dętki możesz zastosować kawałek wężyka z akwarystycznego sklepu itp.Innym sposobem może być zastosowanie jakiś kijków/listewek itp.Wsadzasz je np miedzy dwa pnie lub gałązkę a pień rozszerzając je.Ważne sprawa czy taki zabieg pozycjonowania ma być niewidoczny? czy możesz sobie pozwolić na zrobienie takiej konstrukcji.Pytanie tez czy utrzyma to kształt po jakimś okresie czasu czy powróci do pierwotnej pozycji.Pozdrawiam
We have only 35 chambers ther is no 36.
J know that both i want creat new chamber
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

Ciężko będzie odpowiedzieć. Bo nie wierzę żeby ktoś zajmował się nimi w Polsce przynajmniej ja o takich roślinach nic nie wiem. Prawdopodobnie tak jak piszesz głównie kształtowanie przez cięcie. Co do odciągów bardzo bym uważał a drut aluminiowy nie nagrzewa się tak bardzo jak myślisz. Dodatkowo przy palącym słońcu warto by było zastosować cieniówkę nad rośliny.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
wojtek9
Posty: 9
Rejestracja: 16 kwie 2013, 07:29
10
Imie i nazwisko: Wojtek Z
Województwo: pomorskie

Post autor: wojtek9 »

Dzieki serdeczne za posty.
1. To czy druty/linki sa widoczne czy nie - nie jest w ogole istotne.
2. Drut jest najlepszy poniewaz umozliwia zmiane "kierunku" galazki.
3. roznice w prowadzeniu pachycaul'a a bonsai musza polegac na zrozumieniu wielu rzeczy:
a/ bardzo pozne krzewienie sie wielu fat plants, mozna przyciac stozek wzrostu, spowoduje to produkcje odrostow jednakze psuje wyglad rosliny. Przykladem jest nagminne w chwili obecnej uszkadzanie wszelkiego rodzaju Adenium, ktore w wiekszosci wypadkow rosna bez produkowania odrostow/galezi, do momentu dopuki roslina nie uzyska okreslonej wielkosci. Podobnie jest z Adansoniami, Moringami z tym, ze tutaj trzeba ciac bo inaczej szybko rosnaca roslina bedzie przypominala bat a nie cos co mozna nazywac fat plant
b/ bonsai jest dla mnie rodzajem sztuki w tworzeniu formy, prowadzenie fat plants tez, ale robi sie to inaczej poniewaz na bonsai dobieramy rosliny, ktore wymagaja olbrzymiej dyscypliny od wlasciciela aby uzyskac forme w bardzo dlugim okresie czasu. Z kolei fat plants to w wiekszosci rosliny, ktore w sposob naturalny uzyskuja pozadana przez hodowce forme pod warunkiem stworzenia podobnych warunkow do wegetacji jak w warunkach naturalnych. W takim wypadku hodowca musi wiedziec praktycznie wszystko o roslinie i jej fizjologii, zaczynajac od rozmnazania a na ekspozycji na slonce konczac. Oprocz tych wszystkich "normalnie" rosnacych sa jeszcze giganty, ktore trzeba temperowac jezeli chodzi o wzrost ale na to aby usyskac efekty - malo jednego zycia.
4/Wiele z fat plants ma korzenie przystosowane do gromadzenia wody. Przybieraja one czasem prawie monstrualne rozmiary i nie nadaja sie do hodowlio w plytkich donicach. Drzewa maja palowe korzenie, po uszkodzeniu takiego korzenia - obumiera.
5/ Wiele z fat plant pochodzi z pustynnych terenow o duzych wahaniach temperatur miedzy dniem a noca, z dziennymi temperaturami powyzej 35-40C (w cieniu), z bardzo silnym sloncem, ktory jednak nie uszkadza czesci zielonych. W hodowlach ogolnie jest duza ilosc roslin, ktore przez klonowanie zatracily pierwotne cechy danego rodzaju. Wyniesione na slonce - gina. Przesadzone do podloza identycznego z wystepujacym w ich naturalnym srodowisku - obumieraja. Rosliny, ktore wchodza w wegetacje w okresie naszej zimy (poludniowa Afryka) - zaczynaja przygotowywac sie do rozmnazania w okresie naszego lata.
Swiat roslin to bardzo ciekawy swiat i dobrze jest, ze ciagle ludzie odkrywaja swoje pasje zwiazane z hodowla roslin. A milosnikom bonsai polecam roslinke, ktora nazywa sie Operculacarya decaryi.
_______________________
pozdrowienia, Wojtek
wojtek9
Posty: 9
Rejestracja: 16 kwie 2013, 07:29
10
Imie i nazwisko: Wojtek Z
Województwo: pomorskie

Post autor: wojtek9 »

Znalazlem rozwiazanie na wiazanie galazek ale bez mozliwosci "przekierowywania", drut jest zbyt miekki. Jest w oplocie papierowym, czyli dobrym izolatorze. I jeszcze link, ktory pokazuje pachyformy wprawdzie w wiekszosci w doniczkach do bonsai ale widac, ze tych roslin nie mozna wytrenowac na typowy bonsai. http://www.rare-succulents.com/extraord ... lants.html
_______________________
pozdrowienia, Wojtek
ODPOWIEDZ