Forum poświęcone sztuce bonsai

Witam!

Zauważyliście na pewno, że w tym roku wrzesień był bardziej letni niż jesienny. W zeszłym roku, mój klon już w połowie września zaczął żółknąć i brązowieć co opisałem w tym viewtopic.php?f=12&t=4703 temacie. Teraz, kiedy mamy już październik, klon jest w 98% zielony, tzn. pojawiają się dopiero żółte i czerwone końcówki liści (ale tylko paru). Zastanawiam się czy u Was też ta jesień jest jakaś łagodniejsza? Czy to zależy też od położenia geograficznego? Dodam, że reszta moich liściastych drzewek też dopiero co wykazuje słabe oznaki jesieni... (chociaż w lesie niedaleko, leży już sporo opadłych liści).

Wypowiedzcie się, jak to u Was wygląda...

Pozdrawiam!
Kacper

Jesień - jesieni nie jest równa, strefa geograficzna też oraz gatunek drzewa. Nie ma określonej reguły, kiedy drzewko ma zrzucić liście. Wiadomo, że jeżeli jest słoneczna pogoda, mniej deszczu i mniej wiatru to liście beda sie wybarwiały dłużej i pozostaną na drzewie. Ja np zelkove mam lekko wybarwioną na czerwono, 2 graby nie mają liści prawie na sobie a dęby są zielone jakby dopiero zaczeły wypuszczać liście.

A w zeszlym roku moj grab koreanski w ogole nie zmienil koloru lisci poprostu odpadły przy pierwszych niskich temperaturach.

Przemek, ja rozumiem, że jesień jesieni nie równa. Chciałem tylko zapytać jak wygląda to u Was, dlatego temat jest w dziale pogawędka. Według mnie drzewa liściaste wyglądają najpiękniej o tej porze roku (szczególne te które wybarwiają liście na czerwono).

Jeżeli jest taka możliwość, to moglibyśmy wstawić zdjęcia Naszych drzewek liściastych (które się przebarwiły oczywiście). Chciałbym zobaczyć Twoją Zelkovą Przemku...

Trochę dziwacznie się zachować ten Twój grab Bolas ;). Rozumiem, że wcześniej wszystko normalnie było?

To fakt. Jesień w tym roku piekna. A'propos czewonych przebarwień To zdjęcie Acer ginnala zrobione 2 tyg temu. Teraz już nie ma połowy liści (balkon pld-zach, czasem za mocny wiatr)

Świetny. Piękny kolor... Mam nadzieje na taki u mojego klona w przyszłości.
Mojego w zeszłym roku możesz zobaczyć pod linkiem w pierwszym poście, ale to był dopiero początek jego drogi...

Pozdrawiam!

Twoje drzewo to Acer platanoides potrafi być żółto-pomarańczowy. Niesamowite kolory może przybierać.
Jeszcze miesiąc temu mój A. ginnala wyglądał tak. Jest na nim mała niespodzianka .

bolas zawsze wstawiasz piękne drzewka,

@Driud: Jesteś pewien, że to acer platanoides? Bo wydawało mi się, że klon cukrowy (tak przynajmniej twierdzili inni na forum).
Miałeś waszkę w domu? Czy to na dworze? Bo jakieś regały z książkami w tle widziałem...

@Bolas: To Twój okaz? Też piękne kolory. Ta różnorodność jest super!

Bolas daj zdjęcia modrzewi jeśli jeszcze mają igły, muszą super wyglądać.

A to przebarwiony liść mojego klona... Gdyby wszystkie takie były to bym się nie obraził...

Moje modrzewie sa jeszcze zielone z kilkoma zoltymi galazkami. Wiec nie wygladaja zbyt ciekawie.

Poddaję się - zdjęcie jest bokiem i nie widać całego liścia. Możliwe że to klon cukrowy.
Bolas istotnie te kolory.....
No piekne. Czekamy na modrzewie.
Mój modrzew jest juz żółtawy ale jeszcze kilka dni i przebarwi się do końca.
Klon stoi na balkonie. W nocy usiadła na nim ważka i przeniosłem go do domu by zrobić fotkę. Nawet się nie obudziła

Może i zdjęcie jest zrobione trochę z boku, ale widać cały liść... Ciężko te dwa gatunki odróżnić, jak dla mnie.

A ta ważka to musiał być straszny śpioch :P

Witam, w Poznaniu modrzewie już nabrały koloru

Ja Wam bardziej jesienne wstawiam z częścią moich drzew

Rzeczywiście jesień w pełni ;-P.

U mnie śniegu nie ma, ale deszcz ciągle pada... A w Karpaczu ludzie samochodów nie mogli znaleźć pod warstwą śniegu! Co za pogoda w tym roku...

trzeba przyznac, piekna zima tej jesieni...to samo na wiosne bylo, wieczorem cieplutko a rano sie budzisz i znieg za oknem...