dionaea muscipula

Jesli chcesz sie przedstawic, kogos pozdrowic albo porozmawiac na temat nie zwiazany z bonsai. Tylko prosze w granicach rozsadku.
Awatar użytkownika
fawin
Posty: 186
Rejestracja: 31 lip 2007, 15:17
16
Imie i nazwisko: Krystian P.
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Ustroń

dionaea muscipula

Post autor: fawin »

Witam. Mam zamiar zakupic sobie mucholowke amerykanska, popularnie nazywana rosiczka. Moze ktos z forumowiczow mial juz stycznosc z tego typu roslinka i moze sie podzielic wiedza oraz radami dotyczacymi jej hodowli. Z gory dziekuje za wszelkie odpowiedzi.
"Nie wywyższaj się, nie unoś, bądź skromny, szanuj innych i Ty będziesz szanowany"
Adrian-MONK
Posty: 11
Rejestracja: 03 gru 2006, 20:28
17
Lokalizacja: SwarzĂŞdz

Post autor: Adrian-MONK »

http://www.nepenti.pl/rosliny_szczegoly ... G14_R.html
troszkę wysiłku i wszystkie podstawowe info znajdziesz w necie Co do szczegółów polecam inne fora np ogrodnicze lub florystyczne większe prawdopodobieństwo że ktoś ma, miał do czynienia z tym gatunkiem.
Awatar użytkownika
fawin
Posty: 186
Rejestracja: 31 lip 2007, 15:17
16
Imie i nazwisko: Krystian P.
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Ustroń

Post autor: fawin »

czytalem takie rzeczy, myslalem ze moze ktos podzieli sie swoimi doswiadczeniami.
"Nie wywyższaj się, nie unoś, bądź skromny, szanuj innych i Ty będziesz szanowany"
Awatar użytkownika
PiotrMochocki
Posty: 774
Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
18
Lokalizacja: Radom

Post autor: PiotrMochocki »

Ja kiedys chodowałem rosliny owadozerne
Takie małe sprostowanie,muchołówka amerykanska nie jest potocznie zwana rosiczka,to sa 2 zupełnie inne rosliny,zupełnie inaczej wygladające
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
Awatar użytkownika
fawin
Posty: 186
Rejestracja: 31 lip 2007, 15:17
16
Imie i nazwisko: Krystian P.
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Ustroń

Post autor: fawin »

wiem, ale wiele osob tego nie rozroznia i na mucholowke mowia rosiczka. Moze jakies spostrzezenia podpowiesz co do howowli.
"Nie wywyższaj się, nie unoś, bądź skromny, szanuj innych i Ty będziesz szanowany"
markos80
Posty: 117
Rejestracja: 05 sie 2004, 19:54
19
Imie i nazwisko: mar
Województwo: małopolskie
Lokalizacja: Kraków

Post autor: markos80 »

Przede wszystkim dużo, bardzo dużo światła oraz podlewać przez podstawek tylko wodą destylowaną. Nawet odstana kranówka może nie być wystarczająca.

Zastanów się dobrze nad zakupem przed zimą, bo wymaga przezimowania. To tylko takie podstawowe informacje. Polecam jak Adrian-MONK forum na nepenti.pl.
Pozdrawiam
Marek
Awatar użytkownika
fawin
Posty: 186
Rejestracja: 31 lip 2007, 15:17
16
Imie i nazwisko: Krystian P.
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Ustroń

Post autor: fawin »

juz sie tam zalogowałem i wiem to co na razie potrzebuję.
"Nie wywyższaj się, nie unoś, bądź skromny, szanuj innych i Ty będziesz szanowany"
Awatar użytkownika
00seba
Posty: 388
Rejestracja: 29 gru 2006, 23:50
17
Imie i nazwisko: Sebastian
Województwo: lubelskie
Lokalizacja: Opole Lubelskie
Kontakt:

Post autor: 00seba »

daj sobie spokój z muchołówką, mojej żonie wszystkie już padły, a moja rosiczka jeszcze ma sie dobrze nawet ostatnio kwitła, pozatym świetnie się przydaje na parapecie obok bonsai bo wyłapuje większość tych malutkich muszek
Pozdrawiam serdecznie z Lubelszczyzny
http://bonsaisabamiki.freehost.pl/
Awatar użytkownika
seedkris
Posty: 169
Rejestracja: 14 lut 2007, 23:37
17
Imie i nazwisko: Krzysztof S
Województwo: podlaskie
Lokalizacja: Podlasie
Kontakt:

Post autor: seedkris »

Witam. Moja muchołówka teraz kwitnie. Podlewam wodą przegotowaną i odstała. Mam je posadzone w torfie wysokim z małym dodatkiem kory sosnowej. Stoją na słonecznym oknie. Doniczki są do polowy w wodzie, czyli doniczka w osłonce. To będzie ich 3 rok u mnie w domu. Co roku wiosna rozsadzam i nadmiar rozdaję znajomym. Z jednej po roku jest 3-6 nowych roślin. Zimą obniżam poziom wody w osłonce do 2cm. Zainteresowałem się ich uprawą z praktycznego punktu widzenia, mam w pokoju miniaturkę królika i często pojawiają się muchy. Muchołówka ma na co liczyć, co parę dni wpada jej jakiś skrzydlaty kąsek w listki.
pozdrawiam Krzysztof
Awatar użytkownika
fawin
Posty: 186
Rejestracja: 31 lip 2007, 15:17
16
Imie i nazwisko: Krystian P.
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Ustroń

Post autor: fawin »

czy te doniczki stoja non-stop w wodzie? nie gnija korzenie przez to?

jak sie je rozsadza przeciez rosna z klacza? rozrywa sie je?
"Nie wywyższaj się, nie unoś, bądź skromny, szanuj innych i Ty będziesz szanowany"
Awatar użytkownika
seedkris
Posty: 169
Rejestracja: 14 lut 2007, 23:37
17
Imie i nazwisko: Krzysztof S
Województwo: podlaskie
Lokalizacja: Podlasie
Kontakt:

Post autor: seedkris »

Tak stoją do polowy wysokości doniczki w wodzie. Inaczej, woda sięga do polowy wysokości doniczki.
Załączniki
fotka z ostatniej chwili
fotka z ostatniej chwili
dzialka-Kucharowka 09-2007 141.jpg (92.08 KiB) Przejrzano 11576 razy
Awatar użytkownika
fawin
Posty: 186
Rejestracja: 31 lip 2007, 15:17
16
Imie i nazwisko: Krystian P.
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Ustroń

Post autor: fawin »

troche mi sie to dziwne wydaje, ze korzenie nie gnija jak doniczka stoi bez przerwy do polowy w wodzie.

ponawiam pytanie jak sie rozsadza, czytalem doslownie 5 min. temu ze jak sie odetnie ped kwiatowy to wypuszcza z klacza mlode roslinki, czy sie je poprostu odrywa? i czy o to Ci chodzilo?
"Nie wywyższaj się, nie unoś, bądź skromny, szanuj innych i Ty będziesz szanowany"
Awatar użytkownika
seedkris
Posty: 169
Rejestracja: 14 lut 2007, 23:37
17
Imie i nazwisko: Krzysztof S
Województwo: podlaskie
Lokalizacja: Podlasie
Kontakt:

Post autor: seedkris »

Witam. Wiosną roślina sama prawie rozpada się na oddzielne roślinki,rozetki liści. Korzenie są niewielkie i słabo zakotwiczają sadzonkę w podłożu. Doniczka jest dosyć wysoka ok. 15cm.
pozdrawiam Krzysztof
diaaablica
Posty: 4
Rejestracja: 07 sie 2008, 13:21
15
Imie i nazwisko: magdalena s.
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Lubin
Kontakt:

Post autor: diaaablica »

dzień dobry

mam pytanie mam muchołówkę (dionaea muscipula) i zastał mnie nisamowity problem otórz usycha.. tak mi się bynajm niej wydaje gdyż wypuszcza na okrągło nowe listki ale automatycznie po ich wypuszczeniu czernieją :( i tak z roślinki posiadającej 12 pułapek została mi roślinka z dwoma listkami i uschniętymi na końcu pułapkami. Nie wiem dlaczego tak się dzieję, myślałam że to ze względu na fakt że tego lata mamy bardzo gorące dni ale po wyniesieniu jej do chłodniejszego pomieszczenia nic się nie zmieniło jeżeli ktokolwiek wie czym to jest spowodowane prosiła bym o pilną . bo ma już tylko dwa listki [-o< :co:
Awatar użytkownika
fawin
Posty: 186
Rejestracja: 31 lip 2007, 15:17
16
Imie i nazwisko: Krystian P.
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Ustroń

Post autor: fawin »

Heh, nie przypuszczałem, że ktoś jeszcze odkopie ten temat :-)
Przez ten czas troche już dowiedziałem się na temat tych niesamowitych roślin, nie tylko muchołówek.

A więc...
W jakiej ziemi rośnie twoja muchołówka, czym i jak ją podlewasz i czy nawozisz?
Jak długo ją masz? Gdzie stoi?
Czy czernieją tylko młode, nierozwinięte pułapki, czy cały liść?
Czy zauważyłaśjakieś szkodniki w glebie?
Proszę o odpowiedź na wszystkie, lub przynajmniej większość pytań.

Od wiosny do jesieni może stać na dworze, należy tylko chronić od przymrozków i przeschnięcia. Jak nie masz możliwości dania na dwór to wystarczy południowe okno.

I ewentualnie jakieś zdjęcie ogólne miejsca jej zamieszkania i zbliżenie na ziemię i liście, jeśli można
"Nie wywyższaj się, nie unoś, bądź skromny, szanuj innych i Ty będziesz szanowany"
diaaablica
Posty: 4
Rejestracja: 07 sie 2008, 13:21
15
Imie i nazwisko: magdalena s.
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Lubin
Kontakt:

Post autor: diaaablica »

nie stoi w słonecznym miejscu ale ma dużo światła dziennego jest w ziemi kokosowej najpierw wypuszcza liść z pułapka ta zaczyna czernieć i automatycznie robi się to samo z liściami ostatnio ją przesadzałam i nie widziałam żeby miała jakieś robaczki na korzeniach czy na "liściach" jeżeli można to nazwać liściami mam okna od północy i od wschodu także trudno jest ją postawić na południu :( nie nawoże jej ponieważ przeczytałam że jest to niedopuszczalne :shock: nie wiem czy uda mi się ją jakkolwiek uratować stoi na tacy z kerazmytem kołomojego bonsai które też się nie najlepiej trzymało ostatnimi czasy :(
Załączniki
tyle mi z niej pozostalo
tyle mi z niej pozostalo
153352.jpg (39.08 KiB) Przejrzano 10360 razy
tutaj widać uschnietą pułapkę i liść który zaczyna także usychac chyba usychać bo nie jest on suchy tylko się zwija i czarnieje
tutaj widać uschnietą pułapkę i liść który zaczyna także usychac chyba usychać bo nie jest on suchy tylko się zwija i czarnieje
153445.jpg (33.31 KiB) Przejrzano 10357 razy
diaaablica
Posty: 4
Rejestracja: 07 sie 2008, 13:21
15
Imie i nazwisko: magdalena s.
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Lubin
Kontakt:

Post autor: diaaablica »

a u mnie jest od 16.06.2008r wcześniej tam gdzie stała było ok ale późńiej brat nawrzucał jej much do wszystkich pułapek i zaczęło się tak robić :( aż w końcu zostałą tylko jedna i wczoraj ją usunęłam bo calutka razem z liściem zżółkła
Awatar użytkownika
fawin
Posty: 186
Rejestracja: 31 lip 2007, 15:17
16
Imie i nazwisko: Krystian P.
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Ustroń

Post autor: fawin »

Holera, no fakt, dobrze nie jest, gorzej z ziemią nie mogłaś trafiś, ziemia kokosowa ma bardzo dużo soli w sobie, która osadza się na korzeniach i nie dopuszcza do nich wody, tak samo działają nawozy.

Leć jutro rano galopem do ogrodniczego lub kwiaciarni i poproś torf kraśny bez dodatków i nawozów, może być tylko piasek gruboziarnisty w proporcji 1:1. Weź torf o jak najniższym pH i od razu przesadź, chyba, że torf będzie suchy jak piach, to wtedy go dobrze namocz. Uważaj przy przesadzaniu na korzenie!
Tacka z kermazytem nie jest konieczna, bo dionaea nie wymaga podwyższonej wilgotności, a nawet przeszkadza, bo kwaśność i stała wilgotność torfu sprzyja rozwojowi pleśni.

Czy stała na pełnym słońcu przed przesadzeniem i czy coś z nią się wtedy działo? Jak nic się nie działo, to możesz śmiało w tym stanie wystawić ją na pełne słońce (już po przesadzeniu).

Podlewaj wodą destylowaną, bądź deszczówką ten sposób: niech doniczka z muchołówką stoi w podstawce z wodą , wody powinno być koło 2cm, jak wodę wypije i będzie sucho w podstawce to odczekaj jeden dzień i znów nalej tak samo. Nie podlewamy od góry.

na pewno się uda wystarczy tylko chcieć :-)
"Nie wywyższaj się, nie unoś, bądź skromny, szanuj innych i Ty będziesz szanowany"
diaaablica
Posty: 4
Rejestracja: 07 sie 2008, 13:21
15
Imie i nazwisko: magdalena s.
Województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Lubin
Kontakt:

Post autor: diaaablica »

dzięuje bardzo serdecznie :brawo:
Awatar użytkownika
fawin
Posty: 186
Rejestracja: 31 lip 2007, 15:17
16
Imie i nazwisko: Krystian P.
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Ustroń

Post autor: fawin »

Sardzo proszę :-)
Napisz na PW, albo tutaj jak się będzie rozwijać roślinka, ok?
"Nie wywyższaj się, nie unoś, bądź skromny, szanuj innych i Ty będziesz szanowany"
ODPOWIEDZ