Strona 1 z 2

Spotkania bonsai w Poznaniu

: 24 cze 2007, 20:52
autor: shishiodoshiMeth.
Jest pomysł, plan, inicjatywa i kilku chętnych do organizowania spotkań w Poznaniu. Wygląda to tak, że raz w miesiącu, w soboty odbywać się będą spotkania, na które przychodzimy z drzewami i kręcimy.
Planowane są również składki (nie ustalone na razie w jakiej wysokości) na wspólne cele (np. organizowanie warsztatów ze znanymi bonsaistami)
Kto się na to pisze i jak się na to zapatrujecie. Więcej szczegółów na priv u mnie, lub u Bartka (Sentinel) lub u Waldka (waldaa)

: 24 cze 2007, 23:09
autor: waldaa
potwierdzam :)
Staramy się zebrać kilku stałych entuzjastów z Poznania i razem coś porobić.

: 24 cze 2007, 23:31
autor: Kamil
A moze zaloze grupe na forum i niech kazdy sie dopisuje kto chce?

: 24 cze 2007, 23:39
autor: Adrian-MONK
Witam chętnie się pisze na spotkanie, jako początkujacemu samoukowi przyda się troszke praktyki. Co do szczegółów mam nadzieje że bedą na forum. A składki to dobry pomysl zawsze grosz się przyda dziś ciężko bez tego coś zorganizowac.

: 25 cze 2007, 08:17
autor: shishiodoshiMeth.
Dzięki Kamil, taka grupa by się przydała. Dopisz nas jako WLKP albo POZNAN.

: 25 cze 2007, 09:53
autor: Rafał.W
Jestem za ale to musi być za darmo, musi jakiś pasjonat(ale prawdziwy a nie ze słomianym zapałem)udostępnić swój ogród ze stolikami aby raz na miesiąc się spotykać. I to musi być za darmo. Jakie składki, po co przecież jak przyjedzie jakiś mistrz to i tak wykasuje osobno po 100 czy 200 zł. Najpierw musi zebrać się grupa która tak jak Śląska Grupa będzie się raz na miesiąć czy dwa zbierała po wcześniejszym uzgodnieniu terminu. Inaczej z tego nici (a wiem to bo byłem jednym z założycieli Wielkopolskiego Klubu Bonsai, który dziś istnieje tylko na papierze i poza paroma czczymi obiecankami pewnej osoby nic nie robi,farsa.), ale widzimy też że w centrum Daglezja nic większego nie wypaliło poza 1 czy dwoma warsztatami Romana Bony. To jest podstawa jak w bieganiu czy w w innym sporcie czy hobby pasja plus miejsce do spotkań( ja mam jeszcze trzech takich jak ja 1 ze Swarzędza a jeden z Borówca i o ile wiem Mateusz w Luboniu . Nie jest to łatwe no ale...

: 25 cze 2007, 10:02
autor: Kamil

: 25 cze 2007, 17:10
autor: shishiodoshiMeth.
Rafał: Miejscówka jest, właśnie u Grzegorza Labedzkiego, który udostępnia nam za darmo miejsce. Składki by się przydały aby móc opłacić mistrza, czyli przynajmniej jego przyjazd. Po dogadaniu się z mistrzem wiedzielibyśmy czy nas na niego stać czy nie.
Ostatnio organizowane warsztaty przez Bartka z Romanem odbiły się mocno na portfelu Bartka, tylko dlatego, że chętnych się zapowiadała masa a w końcu przyszła połowa (nie licząc osób, które pojawiły się na 'krzywy ryj' niestety...)
Z tego też powodu w tej chwili nie ma chętnych na zoorganizowanie porządnych wartsztatów. Jak by nie było sprawa składek pozostała i tak otwarta. W najbliższym czasie, odbędzie się pierwsze spotkanie. Więc serdecznie zapraszamy. Jeżeli ktoś chce pogadać o tym pomyśle, proszę dzwonić: 605 330 780.

: 25 cze 2007, 19:51
autor: Rafał.W
Tak ale kto te składki będzie trzymał. lepiej powiedzieć, że np. można załatwić mistrza np. za 100 czy 200 zł od osoby i wtedy wszyscy mówią, czy chcą. Bo tak jak ludzie mają płacić za coś czego jeszcze nie było to, no ale można ten pomysł przetrenować. Ja jestem jak najbardziej za ale od października bo we wrześniu spodziewam się nowego członka rodziny, który teraz sprawia nam trochę kłopotów a że jest jeszcze jedna 16 miesięczna obywatelka którą trzeba się zająć i praca prawie w delegacji to trudno mi teraz będzie choć dzień wykroić choć jak bym wiedział kiedy to kto wie..

: 25 cze 2007, 20:08
autor: shishiodoshiMeth.
Podczas rozmów o tym pomyśle, wszystkim wówczas zainteresowanym i obecnym pomysł z jakimiś składkami się podobał. Zresztą co to jest dajmy na to 100 na rok, czy 10 na miesiąc? Mam nadzieję, że dla chętnych to nie jest wielki wydatek. Poza tym pieniądze niekoniecznie muszą być wydane na przyjazd mistrza. Mógłaby to być np. szybka Makita i jakiś fajny frezik.
Uważam jednak, że pieniądze to nie jest duży problem. Największym problemem w tym przypadku są IMHO ludzie, mianowicie to czy będą chcieli się spotykać, dzielić doświadczeniem i pomocą. Ja wierzę, że tak.
Jak na razie dużo problemów, a mało chętnych na klub.
Maniacy z Poznania i okolic - POBUDKA! :yes:

: 25 cze 2007, 20:38
autor: Rafał.W
Ja myślę, że lepiej nie mówmy o klubie ja już tu w Wielkopolsce do jednego należę i co i nic z tego nie wynika, chyba, że porozmawiamy o przejęciu tego klubu( w sensie pozytywnym czyli zebranie , zapisanie nowych członków , przegłosowanie nowych ustaw i przyjęcie nowego zarządu, tylko jest to pewna odpowiedzialność bo klub musi mieć prowadzone podstawy księgowości(roczne rozliczenia)itp. Natomiast spotykając się jako grupa pasjonatów mamy większą szansę, że będą tylko ci co chcą naprawdę a zawsze można to zamienić w klub jak będą jakieś wyniki. Co do pieniędzy to masz częściowo rację, ja nie mam problemów wydać 100 czy 200zł na warsztaty czy sprzęt ale grono młodych ludzi(uczniowie i studenci )którzy są na dorobku lub na garnuszku rodziców każde pieniążki obraca 3 razy w ręce czy to 100 czy 10zł. Ale może w końcu coś zacznie się dziać w Wielkopolsce.

: 25 cze 2007, 20:57
autor: shishiodoshiMeth.
Mówiąc klub miałem na myśli, grono osób, które chcą coś robić. I tak jak piszesz to czy to będzie formalny klub czy tylko grupa to się okaże albo i nie... Najważniejsze aby się spotykać i kręcić drzewa. Masz doświadczenie w tym jak to jest z klubami i mam nadzieję, że przedstawisz nam jakie są korzyści minusy, obowiązki itd. Póki co jest to trzeciorzędna sprawa.
Co do pieniędzy, to tak jak nie raz pisano, żadne hobby nie jest tanie. Jednak bywają droższe :) Jak się chce chodzić na jakieś treningi, basen, zbierać znaczki czy hodować ptaki to też trzeba się liczyć z wydatkami i to nie raz dużo większymi. Niestety tak to jest.
Mam nadzieję, że zobaczymy się jak tylko rodzinka da Ci chwile wolnego na drzewa ;)

: 25 cze 2007, 21:05
autor: Rafał.W
Dzięki odezwę się wkrótce.

: 27 cze 2007, 16:55
autor: herunohazumi
Zaintresowany ;] Najpierw zorganizujmy kilka spotkan a potem można pomyśleć o czymś większym typu klub/stowarzyszenie. Potrzeba będzie chętnych do zorganizowania czegoś takiego ? Ja jestem gotowy poświęcić swój czas ;] Ale jak narazie prosił bym o kilka informacji odnośnie pierwszego spotkania ;] Konkretnie która sobota i o której godzinie ;] Pozdróweczka ;]

Re: Spotkania bonsai w Poznaniu

: 07 lip 2011, 16:04
autor: jbpinki
Witam
Czy sa chetni na spotkanie i wspolne popracowanie nad roslinkami pod koniec lipca 24.07 w niedziele.
Proponuje tak jak ostatnio w Promnie S. dokladne namiary na pw.

Jurek

Re: Spotkania bonsai w Poznaniu

: 07 lip 2011, 20:48
autor: wizja
ja jestem chętny, ale niestety do końca lipca jestem na urlopie :( - następnym razem

Re: Spotkania bonsai w Poznaniu

: 28 lip 2011, 16:42
autor: jbpinki
Proponuje, znaleźć wspolny termin moze na połowe wrzesnia, np 18.09. Chciałbym reaktywowac wspolne spotkania Poznanskiej Grupy, oczywiscie zapraszam chetnych spoza Poznania również. Dysponuje miejscem zarowno na ogrodzie, jak w razie niepogody pod dachem. Prosze o informacje, czy sa chetni na wspolne spotkania.

Jurek

Re: Spotkania bonsai w Poznaniu

: 04 sie 2011, 15:41
autor: waldaa
postaram się być.

Re: Spotkania bonsai w Poznaniu

: 06 sie 2011, 10:30
autor: pinaceae
Ja jestem chętny, ale jak zawsze problemem jest czas. Poza niedzielą to raczej nie ma szans. W niedziele pewnie dałbym rade. Pozdro

Re: Spotkania bonsai w Poznaniu

: 06 sie 2011, 13:20
autor: jbpinki
Dlatego proponuje niedziele 18.09. u mnie. około 10.00. Promno Stacja 5.
Szczegoly na prv