Forum poświęcone sztuce bonsai - od 20 lat!

Mam pytanie
Jaka rosline mozna <font color="#FF0000">chodowac //ort</font> na balkonie, tak aby na zime nie trzeba bylo jej wkopywac do gruntu?
Najlepiej zeby nie byla duza i zeby mogla zimowac w jakiejs ciemnej piwnicy lub w miejscu w ktorym stoi!
Nie chce z tej rosliny robic bonsai tylko zeby byla na ozdobe

Nie wiem dlaczego tak bardzo zasugerowałeś się gruntem, ale to w niektorych przypadkach jest nie potrzebne, ja swoje rośliny zimuje na balkonie w skrzynkach z korą. A co do roślin na ozdobe to myśle ze do jakiejś drewnianej skrzynki mozesz posadzic zwykłego jałowca lub thuje.

Pierwsze o czym pomyslalem to byl wasnie jalowiec i thuja, ale nadal nie wiem czy one moga caly rok stac na zewnatrz bez zabezpieczania?
A o gruncie mowie dla tego ze te rosliny maja byc dla mojego wujka ktory mieszka w bloku

w normalnych (nie-bonsajowych) donicach ..Jałowce spokojnie powinny przezimować , to samo moge powiedzieć o moich Jarzębinkach i Głogach..
Duzo zalezy od tego jaki balkon ...ja mam zaciszny więc nie martwie sie o mrożne i suche wiatry które są najgorsze..

Arturze, zapomnij raz na zawsze o zimowaniu drzewek lub krzewów w CIEMNEJ piwnicy! Te rośliny mimo wszystko potrzebują światła. W ciemnej piwnicy można przechowywac bulwy, kłącza i cebule, po wyjęciu z doniczek lub bez wyjmowania - zależy od wymagań danej rośliny. Poza tym: w większości piwnic jest jednak za ciepło dla większosci roślin z naszego klimatu, zaczynają wypuszczać pędy i Ľle się to kończy.

ja mam na parapecie w skrzynce taką małą thuję, niczym nie zabezpieczam na zimę i już od kilku lat jest ok. Ładnie wygląda i nie wymaga jakichś specjalnych zabiegów.

Dziekuje bardzo za wszystkie podpowiedzi,
Pozdrawiam!