Wasze pierwsze bonsai

Jesli chcesz sie przedstawic, kogos pozdrowic albo porozmawiac na temat nie zwiazany z bonsai. Tylko prosze w granicach rozsadku.
Eva

Wasze pierwsze bonsai

Post autor: Eva »

Kiedy i dlaczego zaczęliście się zajmować bonsai? Co sprawiło, że zainteresowaliście się tą tematyką?
Zapraszam wszystkich do podzielenia się Waszymi wspomnieniami - jakie było Wasze pierwsze drzewko i czy nadal je macie, jak wspominacie początki swojej przygody z bonsai...
Takie wspomnienia to chyba temat w sam raz na tą porę roku :)
kiler_27

Post autor: kiler_27 »

ja kupiłem zobie wiąza dla BK tak dla jaj wogóle nie miałem zamiaru hodować wydawało mi sie to durne ale przypadkowo włączyła mi sie stronka o bonsai no i tak sie zaczeło
:-P
popek

Post autor: popek »

Ja kiedys jak zobaczylem film karate kid i ze ten dziadek mial te drzewka to musialem miec pojechalem do niemiec i kupilem ladne marketsai hehe ( nic o bonsai wtedy nie wiedzialem ) potem zaczelo zzucac liscie , no i uschlo odlczekalem polroku zaczelem czytac fora no i kupilem wiaza tez marketsai stoi do dzis na balkone i sie pieknie trzyma chodzmial okres gdzi zzucal listki !! no i potem kupilem thuje w szkolce heh itd..
Eva

Post autor: Eva »

Dodam, że moje pierwsze bonsai (2 typowo marketowe, które dostałam w prezencie)... zjadły papugi :-P Miałam wtedy dwie oswojone papużki faliste, które latały po całym mieszkaniu i od czasu do czasu niszczyły różne rzeczy. Zdecydowanie dokonały we dwójkę zbyt drastycznego cięcia...
Kome
Posty: 64
Rejestracja: 01 wrz 2004, 21:28
19
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kome »

@ Popek
Chciałem tylko dodać ze ten dziadek zwal sie Mr. Miyagi
Załączniki
Miyagi.jpg
Miyagi.jpg (23.98 KiB) Przejrzano 6348 razy
Pozdrawiam Maciek
popek

Post autor: popek »

heheh dzieki wlasnie sie zatstanawialem jak sie nazywal ale nie moglem sobeie przypomniec :-)
sid12

Post autor: sid12 »

Ja poznałem bonsai z gazety! Moje pierwsze drzewko no i wogóle narazie jedyne jakie mam :-P to Brzostownica ( Zelkova )! :-)
Awatar użytkownika
Stojek
Posty: 17
Rejestracja: 04 lut 2007, 10:30
17
Lokalizacja: TarnĂłw

Post autor: Stojek »

Witam wszystkich,
Temat moze do najświeższych nie nalezy, ale...
Ja o sztuce bonsai dowiedziałam sie przypadkiem z gazety, gdy przegladałam "kwietnik" jakieś 3-4 mies. temu. O sztuce bonsai było pobierznie napisane, ale ilustracje zrobiły wrażenie...
A drzewko? Hmm wykopałam mamie malutkirgo świerka (pień średnicy 0,4 cm- tylko takiego mi mama pozwoliła) z ogródka. Teraz zimuje sobie na strychu, na oknie w warunkach zblizonych do panujacych na zewnatrz... :roll:
Oto w ciszy spada gwiazda,
Przez miliony swietlnych lat...

Pozdrawiam,
Stojek
Marcin Straburzyński

Post autor: Marcin Straburzyński »

Ja o bonsai wiedzialem od dawien dawna - natomiast sztuka ta wydawala sie dla mnie tak abstrakcyjna i trudna, ze posiadanie wlasnego bonsai w ogole wyrzucalem z mysli :-)
Zaczelo sie 3 lata temu w Ikei, gdzie znalazlem bardzo fajna Oliwke - do dzis zyje i ma sie bardzo dobrze :-)
Tak naprawde to hobby, czyli ksiazki,gazety,warsztaty wciagnely po wizycie u p. Pietraszko w Akademii Bonsai we Wroclawiu - tam chwila rozmowy z wlascicielem i jego wlasna kolekcja spowodowaly nieodwracalne zmiany w mojej psychice 8)
pozdrawiam serdecznie
bamae
Posty: 41
Rejestracja: 24 mar 2007, 18:03
17

Post autor: bamae »

ja zajmowac bonsai to się jeszcze nie zajmuje - musze najpierw kupić sobie jakąś ksiązkę
ale bakcyla złapałam jakies pól roku temu, widząc drzewka ficusowe u koleżanki
zaczełam trochę czytac i po mału przygotowywac się do pierwszych cięć
choć nie wiem czemu wciąz mam obawy, ale jak nie spróbuję to nie bedę wiedziała czy moja miłośc do bonsai jest odwzajemniona

czekaja na mnie fikusy, azalia (mam nadzieję ze odżyje) i brzózka
na formowanie modrzewia japońskiego będę musiała jeszcze pozekać bo na razie ma 2 cm Obrazek
Vredziol

Post autor: Vredziol »

Ja zaciekawilem sie bonsai od cioci ktora juz dlugo tym sie zajmuje...Zawsze mi sie podobaly jej drzewka w ogrodzie...A od czego zaczalem...Od sadzonek i wykopkow z lasu...Dwie sadzonki wierzby mandzurskiej sie trzymaja, rosna jak na drozdzach, sosna pospolita przezimowana i cala, dwa marketsai: wiaz i pigwowiec chinski, cyprys zakupiony takze w centrum handlowym...Co prawda pare drzewek mi jeszcze uschlo no ale czlowiek uczy sie na bledach...
ODPOWIEDZ