Wasza niedyspozycja a Bonsai

Jesli chcesz sie przedstawic, kogos pozdrowic albo porozmawiac na temat nie zwiazany z bonsai. Tylko prosze w granicach rozsadku.
Eva

Post autor: Eva »

Upieraj się, nikt ci tego nie broni... z tym że niestety nie masz racji, przeczytaj jeszcze raz uważnie to co napisał Andrzey: przelanie nie polega tylko na tym, że woda zalega w doniczce. Polega też na tym, że korzenie nie mają dostępu do tlenu.
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

Po czesci macie obaj racje. Odpowiedni drenaz musi usunac nadmiar wody z donicy i jednoczesnie "wentyluje" odpowiednio glebe (Zimia to planeta!) w donicy. I tu ma racje Adam.
Natomiast wiadomo ze lepiej glebe przesuszyc przed kolejnym podlaniem wtedy mamy pewnosc ze gleba zostala przewentylowana i ze wszedzie dotarl tlen ktory nie sprzyja bakteriom i grzybom beztlenowym. I to tez nie jest tak chop siup bo na przesuszanie roznie reaguja rozne gatunki. Wiec trzeba to robic z wyczuciem.
Pytania o to jak czesto (co ile dni) podlewac sa bezsensu. Bo wiadomo ze nie podlewamy w dni zimniejsze tak samo jak w cieplejsze wiec nie ma gotowej instrucji. To tak jak pytac co ile trzeba psa wyporwadzac na dwor a co ile dawac mu wody i jedzenia??No sa osoby ktore dokladnie mierza ile wody wlewaja do rosliny co jest dla mnie paranoja i chyba brakiem zajecia.
Wiec na nic wasze spory kto ma racje a kto nie bo wszysto zalezy od wymagan gatunkowych i warunkow otoczenia.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Andrzey

Post autor: Andrzey »

„Nawet najlepsze podłoże nie jest nic warte, gdy pielęgnacja roślin pozostawia wiele do życzenia”
Tak jak wspomniałeś Bolas na podlewanie, bonsai składa się kilka czynników takich jak: Pora roku, temperatura, gatunek drzewa i jego wielkość oraz miejsce uprawy. Jedne wymagają tego częściej inne rzadziej, tylko ziemie, zraszanie korony itp. I wszystko to słuszne jest.

Ja chciałem tylko zwrócić uwagę na częstotliwość podlewania. I na to, że podłoża nigdy nie powinno podlewać się, kiedy jest ono zbyt mokre. Że powinno się je najpierw lekko przesuszyć zanim rozpoczniemy kolejne nawadnianie (uwzględniając tu również poszczególne wymagania, co do gatunku np. sosny są bardziej wrażliwe na wilgoć, od np. dębu błotnego)
Otwory odpływowe i drenaż nie powinny podlegać tu według mnie żadnej dyskusji. Są to tak oczywiste podstawy, że bez tego nie wyobrażam sobie uprawy jakichkolwiek roślin doniczkowych w ogóle.

Z postu kolegi Woadasa wywnioskowałem, że posiadając otwory odpływowe i drenaż. Będzie on mógł podlewać swoje rośliny nawet wtedy, kiedy podłoże jest całkowicie mokre. A przelać można jedynie wtedy, kiedy roślina rośnie w pojemniku bez otworów drenażowych.

Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ