Buki - jeden w doniczce, drugi w lesie

Gdy zaczynasz przygodę z bonsai i chciałbyś omówić swoje drzewko, które hoduje się na zewnątrz.
kolo1212100
Posty: 10
Rejestracja: 16 paź 2012, 16:33
11
Imie i nazwisko: Patryk
Województwo: pomorskie

Buki - jeden w doniczce, drugi w lesie

Post autor: kolo1212100 »

Witam! Wiosną tego roku przesadziłem z gruntu do donicy dość sporawego buka (ok. 1 metr). Buk się przyjął i wypuścił liście ale nie na wszystkich gałęziach. Czego to może być wina? Narazie go nie przycinałem ani nie drutowałem. Zabiegi te mam zamiar robić dopiero w przyszłym roku. I tu rodzi się następne pytanie które gałęzie przyciąć? Buk jest dość rozłożysty wręcz jak krzak i do tego ma dziwnie rozłożoną koronę :p. Oto zdjęcia:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/750 ... cc820.html#
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/38c ... 48178.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/66d ... 83140.html

To tyle jeśli chodzi o pierwsze drzewko. Drugie rośnie w lesie koło paśnika w którym żywią się zwierzęta. Dzięki wujkowi leśniczemu mogę je na wiosnę wykopać tylko nie wiem czy warto.Potencjał co prawda ma ale jest bardzo rozłożyste. Oto zdjęcia:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/92f ... 0487a.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/55f ... a4f4c.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/db6 ... c9037.html

Z góry dzięki za odpowiedzi.
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

W obu przypadkach nie bardzo warto. Odbudowanie korony w miejscach gdzie powinna się znajdować by roślina nadawała się na bonsai zajmie doświadczonemu bonsaiście ze szklarnią ok 5lat choć nie wiem czy w ogóle zabrał by ten materiał z natury. Niedoświadczonemu pewnie roślina zejdzie nim dojdzie do etapu kiedy będzie nadawał się na pierwsze formowanie.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
kolo1212100
Posty: 10
Rejestracja: 16 paź 2012, 16:33
11
Imie i nazwisko: Patryk
Województwo: pomorskie

Post autor: kolo1212100 »

Bolas czy trochę nie przesadzasz? Mam taką małą wizję co do tego drzewka a mianowicie:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f3e ... ad7f3.html

Dość ostre cięcia ale myślę, że będzie obiecująco.
Awatar użytkownika
fidelpatcha
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 769
Rejestracja: 11 maja 2006, 09:02
17
Imie i nazwisko: Damian Skiba
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Siemianowice

Post autor: fidelpatcha »

Sądzę że nie przesadza, ale wnoszę to tylko z doświadczenia jakie kolega Bolek posiada.
Mam małe krzywe drzewko, ale to chyba jeszcze nie bonsai...
Damian S.
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

Nie powiedziałem że nie masz wizji na to drzewo bo jej nie przedstawiłeś - jest słuszna drzewo wymaga ostrego cięcia. Chodziło mi to to że materiał jako taki nie jest obiecujący i doprowadzenie go do formy bonsaiowej zajmie dużo czasu doświadczonemu bonsaiście. A podejrzewam, że nie uczęszczasz na warsztaty więc jakie jest twoje doświadczenie w prowadzeniu tego gatunku na przyszłe bonsai? I tu pojawi się odpowiedź czy warto takie materiały wykopywać choćby spod lemiesza koparki.
Jeżeli policzysz nakład pracy który włożysz w uzyskanie materiału na bonsai to masz jak w banku, że kupisz materiał nawet z dalekiego wschodu. Dlatego zawszę będę powtarzał, że jeżeli materiał nie jest taki, że aż powala z nóg to nie warto go kopać.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Awatar użytkownika
maciek3miasto
Posty: 410
Rejestracja: 14 gru 2009, 15:49
14
Imie i nazwisko: maciek park
Województwo: pomorskie
Lokalizacja: gdańsk

Post autor: maciek3miasto »

Cześć Patryk
ja też uważam, że nie warto. Ale jeśli mieszkasz blisko 3miasta to mogę ci coś nakopać, albo sam to zrobisz. Zgłoś się do mnie.
pozdrawiam maciek knap
pawelo73
Posty: 158
Rejestracja: 02 wrz 2006, 22:11
17
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: pawelo73 »

No fakt, materiały nie są rewelacyjne, aczkolwiek z mojego doświadczenia wynika, że akurat buki mają dość spore szanse na przeżycie, o ile się je dobrze pozyska. Moje pierwsze wykopane rośliny w 2007 r. to były właśnie buki, żyją choć po licznych "zabiegach" i tak wylądowały na działce, w gruncie, na kolejne lata. Dlatego też generalnie zgadzam się z kolega Bolasem :yes: , być może szkoda czasu na rycie w ziemi. Zanim zregeneruje się system korzeniowy, zagoją rany po cięciach (na górze, a tą jedną grubą gałąź po prawej na pewno trzeba byłoby wywalić, i na dole też), to pewnie minie więcej niż 5 lat. Poza tym z tymi bukami jest jeden problem, zauważyłem że chętnie tworzą jeden silny korzeń boczny zamiast palowego (być może trafiałem na odrosty), skutkiem czego neabri i tak wyglądałoby bardzo nieelegancko. Co do tego w donicy to :-k moim zdaniem należałoby go skrócić tuż powyżej pierwszych wyrastających gałązek oraz zdecydować czy forma miotlasta czy wzniesiona i chyba jednak do gruntu.
Paweł Dembek
ODPOWIEDZ