Młodziutki klon palmowy :) i ogólnie

Gdy zaczynasz przygodę z bonsai i chciałbyś omówić swoje drzewko, które hoduje się na zewnątrz.
Awatar użytkownika
dejwidwh
Posty: 31
Rejestracja: 19 maja 2012, 21:50
11
Imie i nazwisko: Dawid
Województwo: śląskie

Młodziutki klon palmowy :) i ogólnie

Post autor: dejwidwh »

A więc jakiś czas temu zakupiłem małego klona palmowego... Jest już u mnie jakieś 4 tygodnie. Chciałem zapytać czy mogę już zacząć z nim coś działać? Chciałbym przyciąć troszkę tą gałąź co tak rośnie w prawo oraz pozbyć się kilku dużych nieestetycznie wyglądających liści(mogę to zrobić teraz?jak tak to jak? :)) Chciałbym też zapytać co zrobić z tym kikutem co tak tam jest brzydko? ( taką dostałem sadzonke). Będę często zaglądał na forum także w razie potrzeby dodam jakieś informacje o drzewku :)
Obrazek
Obrazek
Dodam też, że dopiero zaczynam zabawę w te klocki, ale z góry dziękuję za . :)
Ostatnio zmieniony 24 maja 2012, 17:13 przez dejwidwh, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
mateuszw
Posty: 32
Rejestracja: 10 kwie 2012, 22:34
12
Imie i nazwisko: Mateusz
Województwo: pomorskie
Lokalizacja: Wejherowo

Post autor: mateuszw »

po pierwsze klon palmowy to outdoor więc na zewnątrz nim ! po drugie poszukaj na forum informacji o swoim gatunku, dla ułatwienia viewtopic.php?t=3222 tu masz inf :) pozdrawiam
Awatar użytkownika
dejwidwh
Posty: 31
Rejestracja: 19 maja 2012, 21:50
11
Imie i nazwisko: Dawid
Województwo: śląskie

Post autor: dejwidwh »

To sorki. Trzymam go w domu i tutaj napisałem :( Jeżeli zobaczy to jakiś moderator to proszę przenieść to w odpowiednie miejsce.

Mam już pomysł na niego. Tylko powiedzcie mi czy mam mu pozwolić jeszcze swobodnie rosnąć? Może wsadzić do większej doniczki? Czy mogę już przyciąć troszkę to gałązkę co rośnie tak w prawą stronę oraz te kika listków?

P.S Pisze tak ponieważ to jest moje pierwsze drzewko i nie chce go uśmiercić.
Moja wizja na to drzewko jest mniej więcej taka(za długie lata):
Obrazek
Awatar użytkownika
mateuszw
Posty: 32
Rejestracja: 10 kwie 2012, 22:34
12
Imie i nazwisko: Mateusz
Województwo: pomorskie
Lokalizacja: Wejherowo

Post autor: mateuszw »

jeżeli masz możliwość, to do gruntu z nim, żeby nabrał masy. Jeżeli brak możliwości czytaj brak ogródka, działki to przesadź do większej donicy. Według mnie możesz spokojnie skrócić te dwie długie gałęzie. Plan super, ale czeka Cię dłuuuuuuga droga :) jeżeli masz gdzieś w pobliżu szkółkę leśną , zajdź tam i poszukaj jakiegoś jałowca lub sosnę (ja ostatnio zakupiłem za 5 zł świetnego 6cioletniego jałowca )i poćwicz na nim przy jakiejś doświadczonej osobie na warsztatach :)
Awatar użytkownika
dejwidwh
Posty: 31
Rejestracja: 19 maja 2012, 21:50
11
Imie i nazwisko: Dawid
Województwo: śląskie

Post autor: dejwidwh »

Mam duży ogród :D I labradorka który lubi obgryzać gałęzie i gałązki :D Więc przesadzę go do dużej donicy i dam na balkon ;) A tak mniej więcej ile czasu powinien być w dużej donicy? Wracając do tej szkółki leśnej to najbliższa jest w Janowicach, mam tam jakieś 25-30km, ostatnio nawet tamtędy przejeżdżałem i od razu wpadły mi w oko tamtejsze drzewka :) Jak pojadę na rybki nad staw w tej miejscowości to postaram się odwiedzić tą szkółkę :)

Tutak mój drugi klon ściętolistny (mam go około tygodnia). Co sądzicie też go do dużej donicy wsadzić? Na niego mam inna koncepcje bo ma fajny prosty pień :)
zdjęcie: Obrazek
Awatar użytkownika
mateuszw
Posty: 32
Rejestracja: 10 kwie 2012, 22:34
12
Imie i nazwisko: Mateusz
Województwo: pomorskie
Lokalizacja: Wejherowo

Post autor: mateuszw »

chciałbyś pewnie już wsadzić je do donicy bonsajowej, ale własnie chodzi o to żeby drzewka nabrały masy i miały siłe regeneracji po cięciach , więc musi mieć z czego czerpać energię. trzymaj w dużych donicach aż będziesz miał w miare ogarnięty kształt , masę itd a dopiero potem możesz przesadzić po paru latach do płytszej donicy żeby zmiejszyć stopniowo bryłę korzeniową a następnie do docelowej donicy i na wystawy! :D obie roślinki to dopiero sadzonki więc zanim będziesz mógł robić grubsze zabiegi minie kilka wiosen :) najlepiej wpakuj je do dużej donicy z odpowiednią mieszanką
http://www.bonsaiforum.pl/wykaz-mieszan ... 10017.html Twój klonik to "Acer" . życzę dużo cierpliwości!
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

To wszystko siewki jeżeli nie znasz podstaw formowania bonsai to porywasz się z motyką na słońce a efekt do którego dążysz zaawansowanemu zajmie minimum 8-10lat.
Podpowiedź: http://www.bonsai.pl/klon%20nebari.html
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Awatar użytkownika
dejwidwh
Posty: 31
Rejestracja: 19 maja 2012, 21:50
11
Imie i nazwisko: Dawid
Województwo: śląskie

Post autor: dejwidwh »

Nie pomyślałem nawet o donicy do bonsai... Wiem, że to czas tworzy prawdziwe drzewko, a ja proszę o . w celu uzyskania wskazówek które dęba najlepszym rozwiązaniem dla drzewek.

Mam w domu uniwersalną ziemię i torf. Będzie ona dobra? Czy powinienem kupić ziemię próchniczą o odczynie kwaśnym dla obu klonów?
Awatar użytkownika
mateuszw
Posty: 32
Rejestracja: 10 kwie 2012, 22:34
12
Imie i nazwisko: Mateusz
Województwo: pomorskie
Lokalizacja: Wejherowo

Post autor: mateuszw »

bolas najlepiej zhejtować nowicjuszy prawda? myślę , że każdy kto chce zająć się tworzeniem bonsai, wie że wymaga to czasu, chyba że kupuje gotowe drzewka. a co do pytania, zobacz na opakowaniu jaki odczyn ma ziemia którą masz i sprawdź czy się nadaje.
Awatar użytkownika
dejwidwh
Posty: 31
Rejestracja: 19 maja 2012, 21:50
11
Imie i nazwisko: Dawid
Województwo: śląskie

Post autor: dejwidwh »

Przesadziłem je do sporych doniczek, na zdjęciach jakoś małe wyszły :D Ziemia o odczynie kwaśnym, trochę torfu o odczynie kwaśnym i piasek. Tak to wygląda:
Obrazek
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

Wiesz jest różnica między krytyką a hejtowaniem:
Słowo "krytyka" w mowie potocznej ma wydźwięk negatywny, co nie do końca jest prawidłowe. Krytyka to nic innego jak wyrażanie swojej opinii na dany temat, ale zarówno w sposób pozytywny jak i negatywny. Za przykład niech posłużą krytycy filmowi, których zadaniem nie jest mieszać ludzi z błotem, a wyrażać swoją opinię (również pozytywną) na temat danego filmu.

Hejtingiem można nazwać więc wyrażanie swojej opinii, ale zawsze w sposób negatywny. Często w sposób wulgarny i chamski, nie poparty żadnymi argumentami. Hejtowanie rzadko ma cokolwiek wspólnego z krytyką. Hejterzy skupiają się raczej na obrażaniu i "obrzucaniu błotem". Samo zjawisko hejtingu jest ściśle związane z internetem, co nie znaczy że tylko tam występuje.


Mati nie uważam żebym kogoś obraził ani zmieszał z błotem (już nie ten wiek i nie ta zawziętość ) tym bardziej że techniki w linku pozwalają na zaoszczędzenie kilku lat pracy. Jeżeli ktoś chce się zajmować prowadzeniem roślin od nasionka czy siewki to proszę bardzo. Tylko co o tym wie? Mamy całą gamę bonsaistów z dużym doświadczeniem w Polsce pytanie brzmi ilu z nich dotknęło tej techniki? Myślę że można zliczyć na palcach obu dłoni. Tym bardziej jeżeli zaczyna od dwóch sztuk. Już kiedyś pisałem na ten temat widocznie muszę zrobić to ponownie a widzę że do grona forumowiczów wstąpiłeś niedawno. Jeżeli przy 100szt zaczniesz tą zabawę już dziś to po 5latach eksperymentów i uczenia się (tyle w Japonii trwa szkoła dzień w dzień) poprzez błędy lub choroby padnie ok 30-50% a to bardzo dobry wynik. Po kolejnych 3 latach zostanie ci ok 25% które będą miały szansę stać się naprawdę fajnym bonsai. Teraz jeżeli potrafisz liczyć przelicz procenty na swoją ilość roślin.
Właśnie takie postępowanie nowicjuszy prowadzi do zniechęcenia tą piękną sztuką. Niestety nikt nigdy nie powiedział że jest to tani sport ale jest jak każde nietypowe hobby. Oczywiście nie bronię nikomu uczyć się pływać na środku oceanu każdy swoim sterem, żeglarzem, okrętem.

Do Dejwida
Dałem ci link do strony gdzie są mieszanki glebowe i nie tylko racz poczytać. Nie zawsze dostaniesz wszystko na talerzu. Informacje zdobyte samemu i z trudem bardziej utkwią w pamięci.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Awatar użytkownika
mateuszw
Posty: 32
Rejestracja: 10 kwie 2012, 22:34
12
Imie i nazwisko: Mateusz
Województwo: pomorskie
Lokalizacja: Wejherowo

Post autor: mateuszw »

Zwracam honor, przeczytałem to w negatywnym zabarwieniu. Ja jestem tego zdania, że każdy uczy się na błedach, jeśli Dawid chce zacząc od klonu, który nie jest łatwym drzewkiem, to niech zacznie. Jeśli mu padną to będzie miał lekcję na przyszłość. Dlatego napisałem mu żeby kupił coś w szkółce i poszedł na warsztaty , a te niech rosną w siłę. Ja też jestem nowy, ale jak widzisz staram się pomagać :)
Awatar użytkownika
dejwidwh
Posty: 31
Rejestracja: 19 maja 2012, 21:50
11
Imie i nazwisko: Dawid
Województwo: śląskie

Post autor: dejwidwh »

Ja na przykład z twojej wypowiedzi wywnioskowałem " olej to i rób coś innego" mam 19 lat i chyba lepiej mieć jakieś hobby, uczyć się czegoś nowego niż grać na komputerze czy pić... Jutro zrobię Ci zdjęcie balkonu i drzewek, zasianych nasion to zobaczysz, że nie ograniczyłem się do 2szt. Ale mniejsza z tym :) Dzisiaj całe popołudnie spędziłem przed internetem i czytałem... lecz nie tylko to pozwoli mi na ogarnięcie tych wszystkich tematów o bonsai! Nawet jak jak przeczytałem jak coś zrobić to nigdy nie jestem pewien czy to jest najlepsze dla rośliny. Razem z bratem zaczynamy bawić się w te klocki i myślę, że przynajmniej ja tego już nie zostawię :)

P.S dzisiaj już skorzystałem z rady i przywiozłem jałowca do domku :)
Awatar użytkownika
mateuszw
Posty: 32
Rejestracja: 10 kwie 2012, 22:34
12
Imie i nazwisko: Mateusz
Województwo: pomorskie
Lokalizacja: Wejherowo

Post autor: mateuszw »

no to witaj w klubie, też mam 19 lat i zacząłem od świerka, potem ficusa, którego ogoliłem i w ciągu dwóch tygodni rozrósł się niesamowicie. Potem kupiłem ok 6-cio letniego jałowca za jedyne 5 zł więc dla chcącego nic trudnego. :) jeżeli możesz to dołącz zdjęcia jałowca;p
Awatar użytkownika
fidelpatcha
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 769
Rejestracja: 11 maja 2006, 09:02
17
Imie i nazwisko: Damian Skiba
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Siemianowice

Post autor: fidelpatcha »

mateuszw pisze:Potem kupiłem ok 6-cio letniego jałowca za jedyne 5 zł więc dla chcącego nic trudnego. :)
Fajnie że chcecie się uczyć, fajnie że godzicie się na popełnianie błędów, ale zrozumcie, że te błędy już wielu popełniło i nie ma potrzeby powielać ich. Można posłuchać rad i przejść od razu poziom wyżej, pomijając etap błędów.
A cytat obrazuje podstawowy błąd jaki wielu nowych powtarza.
Mam małe krzywe drzewko, ale to chyba jeszcze nie bonsai...
Damian S.
Awatar użytkownika
dejwidwh
Posty: 31
Rejestracja: 19 maja 2012, 21:50
11
Imie i nazwisko: Dawid
Województwo: śląskie

Post autor: dejwidwh »

Dlaczego kupienie drzewka jest błędem?

Do Bolas: tutaj masz większość co mam (więc nie ograniczyłem się tylko do 2 drzewek i w razie czego będę miał co niszczyć):
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
ObrazekI
I nasiona (nie wszystkie):
Obrazek


Do mateuszw: Tutaj masz link jest tam zdjęcie mojego jałowca:
viewtopic.php?f=26&t=6259
Loongi
Posty: 119
Rejestracja: 30 lip 2009, 21:21
14
Imie i nazwisko: Sebastian
Województwo: mazowieckie

Post autor: Loongi »

dejwidwh pisze:Dlaczego kupienie drzewka jest błędem?
Myśle ze kupienie drzewka nie jest błedem samym w sobie, chodzilo bardziej o to jakie drzewko kupujemy...Powinno miec ono jak najgrubszy i ciekawy ruch pnia i jakies sensownie rozmieszczone gałązki itp, jednak musisz miec tego swiadomosc ze taka roślina nie bedzie kosztowała 5 zł...
pozdrawiam
Sebastian
Awatar użytkownika
fidelpatcha
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 769
Rejestracja: 11 maja 2006, 09:02
17
Imie i nazwisko: Damian Skiba
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Siemianowice

Post autor: fidelpatcha »

Nie chce mi się przepisywać jeszcze raz tego:
blog.php?u=820&b=12

Masz tu kilka moich wniosków wyciągniętych z etapu początków
Mam małe krzywe drzewko, ale to chyba jeszcze nie bonsai...
Damian S.
Awatar użytkownika
wizja
Posty: 79
Rejestracja: 24 mar 2011, 11:51
13
Imie i nazwisko: Norbert
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: wizja »

jeśli mogę jeszcze ze dwa grosze wrzucić do sadzawki, to proponuję na tzw. 'niecierpliwość początkującego' zwaną też 'wiosennym amokiem' (które to nota bene również mam), kupić/dostać (obok tego co już masz) ze 3 grubsze drzewka szybko rosnące, tzw. 'twarde sztuki' trudne do uśmiercenia, np. fikus retusa - najlepiej w różnym stylu lub wielkości. Będzie co robić w czasie czekania (kilka ładnych lat) na podrośnięcie nasionek i siewek :)
blog.strzelecki.org
Awatar użytkownika
mateuszw
Posty: 32
Rejestracja: 10 kwie 2012, 22:34
12
Imie i nazwisko: Mateusz
Województwo: pomorskie
Lokalizacja: Wejherowo

Post autor: mateuszw »

zaraz zaraz, Damianie, dlaczego twierdzisz , że mój jałowiec za 5 zł jest że tak okresle "materiałem na opał" ? właśnie mój jałowiec jest bardzo rozwinięty, idealny na literata z w miarę grubym pniem i posiada dużo zieleni. Myślę, że nie od razu Rzym zbudowano, ale od czegoś trzeba zacząć, mam fikusa który "słucha się mnie" i cieszy mnie to, że wychodzi mi jako tako i nie uśmiercam go. W międzyczasie gdy mój jałowiec czeka na jakieś konkretne zabiegi, ja zajmuję się fikusem, czytam ksiązki oraz przeglądam miliony postów na forach polskich i zagranicznych .
ODPOWIEDZ