Klon polny - yamadori

Gdy zaczynasz przygodę z bonsai i chciałbyś omówić swoje drzewko, które hoduje się na zewnątrz.
Awatar użytkownika
wizja
Posty: 79
Rejestracja: 24 mar 2011, 11:51
13
Imie i nazwisko: Norbert
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Klon polny - yamadori

Post autor: wizja »

witam, mam kolejnego klona polnego w "kolekcji" ;). Na razie wymyśliłem przycięcie "pieńków" jak na vircie. Mam problem z tym jinem, bo w zasadzie się ich raczej nie stosuje w liściakach, ale wydaje mi się, że taka "ułamana gałąź" mogłaby tu dobrze wyglądać (niezależnie od tego kiepskiego virta) ;)

Średnica podstawy (na wys. 2cm): 7,5 cm
Wysokość do najwyższego cięcia (bez gałęzi): 29cm

Mielibyście inny pomysł na to? ;)


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio zmieniony 28 mar 2012, 22:46 przez wizja, łącznie zmieniany 1 raz.
blog.strzelecki.org
Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Posty: 2780
Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
19
Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Reńska Wieś
Kontakt:

Post autor: Kamil »

Hej,

na Twoim miejscu bym zrezygnowal z jina.
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
Awatar użytkownika
wizja
Posty: 79
Rejestracja: 24 mar 2011, 11:51
13
Imie i nazwisko: Norbert
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: wizja »

Dzięki Kamil, faktycznie im bardziej myślę nad tym jinem tym mniej go lubię ;)

Zrobiłem sobie kolejnego virta (korona byłaby jeszcze ciut szersza niż na nim). Z tylnego ścięcia zrobiłbym mniejszą dziuplę i połączył w środku z tą na froncie.
virt2.jpg
virt2.jpg (90.52 KiB) Przejrzano 7573 razy
blog.strzelecki.org
Awatar użytkownika
Przemek R.
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1023
Rejestracja: 04 sty 2007, 12:33
17
Imie i nazwisko: Przemek Radomyski
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: Przemek R. »

Nie mi oceniać - ale czy nie za wcześniej planować ? Dopiero go wykopałeś wiec niech sie przyjmie, ukorzeni i zagęści. Tniesz dobrze bo nie zostawiasz za dużo grubych gałezi - z takiego materiału całą korone tworzy się od nowa z drobnicy.

Wczesniej też miałeś plany co do klona i prowadziłeś temat równolegle na kilku forach - ale czy on żyje jeszcze ?
Przemysław Radomyski

http://przemekradomyski.blog.onet.pl
Awatar użytkownika
wizja
Posty: 79
Rejestracja: 24 mar 2011, 11:51
13
Imie i nazwisko: Norbert
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: wizja »

Przemek R. pisze:Nie mi oceniać - ale czy nie za wcześniej planować ? Dopiero go wykopałeś wiec niech sie przyjmie, ukorzeni i zagęści.
Może i za wcześnie, ale po prostu lubię planować. Plany, wizje, koncepcje ewoluują i kiedy przyjdzie czas działania projekt będzie przemyślany (mam nadzieję ;)) Chociaż z drugiej strony nie bardzo wiem jaka jest różnica między radykalnym obcięciem gałęzi, a obcięciem z równoczesnym frezowaniem (choćby wstępnym). Korzenie ma b. dobre.
Przemek R. pisze:Wczesniej też miałeś plany co do klona i prowadziłeś temat równolegle na kilku forach - ale czy on żyje jeszcze ?
Tak, żyje i ma się wyśmienicie. Do tamtego tematu niebawem wrzucę zdjęcia. Mając też na uwadze jak szybko zagęścił korzenie i jak podobny stan jest tego nowego, mogę nieśmiało stwierdzić, że z klonami polnymi (przynajmniej tymi dwoma) nie ma się co szczypać ;)

Ostatecznie, zawsze można pogadać ;) A co do kilku for... no z tym, zawsze jest problem, bo nie wszyscy siedzą na wszystkich forach ;)
blog.strzelecki.org
Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Posty: 2780
Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
19
Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Reńska Wieś
Kontakt:

Post autor: Kamil »

Hej,

czemu koniecznie chcesz miec na tym drzewku martwe czesci? Najpierw jiny, teraz shari itp.?
Osobiscie, jesli jest mozliwosc to bym dazyl do tego aby rany sie zabliznily.
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
Awatar użytkownika
Przemek R.
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1023
Rejestracja: 04 sty 2007, 12:33
17
Imie i nazwisko: Przemek Radomyski
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: Przemek R. »

Ja takie jak Kamil mam zdanie w kwesti martwych elementów na liściaku - zwłaszcza klonie. Klon ma miękkie drewno więc te jiny poodpadają Ci raz dwa. Klon wytwarza dużo kalusa - więc zabliżni rany. Dobrze wytnij te kikuty cegami papuzimi i posmaruj miękką pastą.
Przemysław Radomyski

http://przemekradomyski.blog.onet.pl
Awatar użytkownika
wizja
Posty: 79
Rejestracja: 24 mar 2011, 11:51
13
Imie i nazwisko: Norbert
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: wizja »

Chodziło mi wręcz o dosyć głębokie sabamiki (odrobinę mniejsze niż na zdjęciu poniżej). Wydaje mi się, że dodałoby mu to więcej charakteru. Dzięki za dyskusję, bo na razie wszystko rozważam.

Sabamiki na liściaku
blog.strzelecki.org
Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Posty: 2780
Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
19
Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Reńska Wieś
Kontakt:

Post autor: Kamil »

Norbercie, jak chcesz to rob. Tobie ma sie to drzewko podobac, nie nam ;-) Robiac sabamiki etc. musisz o nie potem dbac, uwazac aby nic nie gnilo itp.

Przemku. Najpierw wszystkiego najlepszego w Dniu Urodzin (to tak offtopic). Moze przy Norbercie ;-) nie powinienem tego pisac ale mam od kilku lat klona polnego. Od samego poczatku ma on "jiny" i do dzisiaj ich nie usunalem poniewaz mam obawy o narzedzia aby ich przez twardosc ow jinow nie uszkodzic.
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
Awatar użytkownika
00seba
Posty: 388
Rejestracja: 29 gru 2006, 23:50
17
Imie i nazwisko: Sebastian
Województwo: lubelskie
Lokalizacja: Opole Lubelskie
Kontakt:

Post autor: 00seba »

tylko ze kamilu jiny na liściastym drzewie wyglądają wielce nie naturalnie (nie obserwuje się w naturze takiego zjawiska) choćbyś utrzymał je nie wiem jak długo, druga sprawa to to że drzewo z jinami , dużymi uro , sabamiki są jakościowo kiepskie i mają dużo niższą cenę (mówię tu o Japonii, bo w europie na bezrybiu i rak ryba) . sensowniej jest trzymać ten materiał przez kilka może kilkanaście lat w dużym roboczym pojemniku i pracować nad zalaniem tych ran po wyciętych gałęziach. wówczas będziesz miał bardzo dobrej jakości materiał a tak tylko kawał pniaka wyglądający jak bonsai z którym z biegiem lat będą coraz większe problemy bo pień będzie próchniał (nie uniknione) a jakość drzewa zamiast się poprawiać będzie pogarszać . Tak jak ci przemek napisał to jest klon a klon mocno przyrasta, wystarczy go ładnie paść nawozami i regularnie podlewać. taka moja opinia ale wszystko zależy od ciebie bo to twoje drzewo.
Pozdrawiam serdecznie z Lubelszczyzny
http://bonsaisabamiki.freehost.pl/
Awatar użytkownika
wizja
Posty: 79
Rejestracja: 24 mar 2011, 11:51
13
Imie i nazwisko: Norbert
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: wizja »

Dzięki chłopaki, na razie chyba faktycznie wybiliście mi z głowy te sabamiki i inne (zawsze mogę do niego wrócić kiedyś). Może jedynie skuszę się na uro na górze ;)

Co do twardości drewna tego kolna... frezując wcześniejszy okaz dremelem pomyślałem sobie, że jeśli to jest miękkie drewno to jakiegoś twardszego te frezy nie "skubnęłyby" nawet odrobinkę ;)
blog.strzelecki.org
pinaceae
Posty: 302
Rejestracja: 07 sty 2007, 22:48
17
Lokalizacja: Poznan

Post autor: pinaceae »

00seba pisze:tylko ze kamilu jiny na liściastym drzewie wyglądają wielce nie naturalnie (nie obserwuje się w naturze takiego zjawiska)
Chodząc dużo po lasach 95 % jinów i ogólnie martwego drewna spotykam na drzewach liściastych, a przeważnie staram się chodzić po areałach iglastych. Z moich obserwacji mogę stwierdzić, że każde stare drzewo liściaste ma jakieś jiny i nie mowie tu o kilkuletnich gałązkach tylko o potężnych jinach. Może w Japonii nie są naturalne, ale w Polsce jak najbardziej.
Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Posty: 2780
Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
19
Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Reńska Wieś
Kontakt:

Post autor: Kamil »

Sebastianie, nigdzie nie napisalem, ze te jiny mi sie podobaja. Poprostu przez brak czasu sa one na tym drzewku :-( Na pewno kiedys je usune.
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
Awatar użytkownika
00seba
Posty: 388
Rejestracja: 29 gru 2006, 23:50
17
Imie i nazwisko: Sebastian
Województwo: lubelskie
Lokalizacja: Opole Lubelskie
Kontakt:

Post autor: 00seba »

tylko kamilu im dłużej je pozostawiasz tym dłużej będziesz czekał na zabliźnienie potem tych miejsc, z obserwacji rożnych stron przedstawiających fotki ze szkółek japońskich a i rozmów z bardziej doświadczonymi bonsaistami to nawet spore miejsca po usuniętych gałęziach można zabliźnić w całości, zależy od gatunku i stosowania rożnych technik . zawsze powinno się dążyć do możliwie jak najrzadszego stosowania martwych elementów na liściakach, a to że w europie mamy takich drzew dużo to tylko świadczy o podejściu europejczyków- czyli ilość i szybkie efekty a nie jakość :wink:
pinaceae tylko że takie drzewa zazwyczaj szybko kończą swój żywot, bo wdają się choroby, robactwo i po prostu drzewo próchnieje, a w bonsai chodzi o to żeby z roku na rok był ciągły progres a nie regres. szczerze u mnie nawet długo się zastanawiając to nie przypominam sobie za wiele takich drzew liściastych a lasów u mnie jak "mrówków ", na sosnach owszem jiny i shari
Pozdrawiam serdecznie z Lubelszczyzny
http://bonsaisabamiki.freehost.pl/
Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Posty: 2780
Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
19
Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Reńska Wieś
Kontakt:

Post autor: Kamil »

00seba pisze:tylko kamilu im dłużej je pozostawiasz tym dłużej będziesz czekał na zabliźnienie potem tych miejsc
Zdaje sobie z tego sprawe Sebastianie ale, jak juz napisalem wyzej, z braku czasu nie bylem jeszcze w stanie tego zrobic.
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
Awatar użytkownika
wizja
Posty: 79
Rejestracja: 24 mar 2011, 11:51
13
Imie i nazwisko: Norbert
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: wizja »

biorąc pod uwagę zdjęcie pierwsze (tak jest teraz), którą drogę wybralibyście dalej? W sumie chyba na 2 lepszy virt (gałąź jest nachylona "do nas"), ale na żywca skłaniam się do 3 (większa powierzchnia cięcia).


Obrazek
Obrazek
Obrazek
blog.strzelecki.org
Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Posty: 2780
Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
19
Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Reńska Wieś
Kontakt:

Post autor: Kamil »

Sorry ale nie rozumiem tego drugiego zdania :-/
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
Awatar użytkownika
wizja
Posty: 79
Rejestracja: 24 mar 2011, 11:51
13
Imie i nazwisko: Norbert
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: wizja »

pisałem chyba w jakimś amoku twórczym ;)

Chodzi mi o to, którą wg. Was zostawić gałąź jako główny pień, tą przedstawioną na zdjęciu nr 2 czy 3 (na pierwszym zdjęciu to te dwie proce obok siebie). Gałąź na drugiej fotce jest nachylona do patrzącego. Podoba mi się bardziej rozwiązanie na trzeciej fotce, ale niestety wiąże się to z zostawieniem większej rany po cięciu.
blog.strzelecki.org
Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Posty: 2780
Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
19
Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Reńska Wieś
Kontakt:

Post autor: Kamil »

Na podstawie tych zdjęć, tez bym sie zdecydował na virta nr 3. Wielkość rany bym nie brał pod uwagę w tym przypadku.
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
ODPOWIEDZ