Witam.
Roślina weszła w moje posiadanie dość przypadkiem. Ktoś postanowił usunąć roślinę z ogródka i takim oto sposobem przygarnąłem brzydkie kaczątko. Jest to zapewne jakiś rodzaj jałowca ale nie znam tej odmiany...
W tamtym roku LATEM! roślina została wykopana i wsadziłem ją do plastikowej doniczki. Myślałem, że roślina umrze jednak to co obumarło to jakieś 3%, drobne gałązki i igły...
Mam spory problem z wyborem stylu w jakim może być prowadzona. Pozioma gałąź podpowiada kengai i osobiście taki styl by mi odpowiadał. Nebari nie jest imponujące, pnie są dość cienkie...
Mógłbym poziomą gałąź ugiąć bardziej do dołu a ta drugą rosnącą ukośnie w górę skrócić, wybrać przewodnik i spróbować uformować wierzchołek. Co o tym myślicie? Może macie jakieś ciekawsze pomysły lub sugestie które z pewnością by mi pomogły. Z pewnością warsztaty by były najlepszym rozwiązaniem i taka opcja by mi również odpowiadała ale jestem z małej miejscowości, brak auta, brak możliwości transportu rośliny i wszystkie warsztaty jakie udało mi się znaleźć online odbywają się daleko...
Oto zdjęcia rośliny:
http://peper50.w.interii.pl/DSC00355.JPG
http://peper50.w.interii.pl/DSC00354.JPG
http://peper50.w.interii.pl/DSC00359.JPG
http://peper50.w.interii.pl/DSC00361.JPG
http://peper50.w.interii.pl/DSC00358.JPG
http://peper50.w.interii.pl/DSC00357.JPG
Może by zrobić coś podobnego:
Wszelkie pomysły i rady mile widziane
Pozdrawiam serdecznie!
Jałowiec - pomysł
- oliwia99
- Posty: 143
- Rejestracja: 02 sty 2006, 20:30
- 18
- Imie i nazwisko: Rafal Ulfig
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Chudów
Moim zdaniem ciekawy materiał,ale jego kondycja nie jest w najlepszym stanie.Zdejmij druty i poopiekuj się nim jeszcze ze dwa sezony,potem stopniowo przygotowuj do płaskiej donicy.Forma przyjdzie z czasem sama.
Pozdrawiam Rafał
-
- Posty: 24
- Rejestracja: 08 sie 2010, 14:23
- 13
- Imie i nazwisko: Bartlomiej O.
- Województwo: lódzkie
Dzisiaj wszystkie druty zdjąłem i z pewnością będzie odpoczywał tak jak napisałeś może dwa, trzy sezony.
Co do donicy to myślałem o czymś kwadratowym co pasowałoby do stylu kengai. No nic zobaczymy za 2/3 lata i może będzie tak jak napisałeś, że forma sama się narzuci.
Co do uszczykiwania nowych pędów to mogę przeprowadzać ten zabieg czy zostawić na razie w spokoju?
Dzięki za odpowiedź! Pozdrawiam.
Co do donicy to myślałem o czymś kwadratowym co pasowałoby do stylu kengai. No nic zobaczymy za 2/3 lata i może będzie tak jak napisałeś, że forma sama się narzuci.
Co do uszczykiwania nowych pędów to mogę przeprowadzać ten zabieg czy zostawić na razie w spokoju?
Dzięki za odpowiedź! Pozdrawiam.