Larix - Włochacz

Gdy zaczynasz przygodę z bonsai i chciałbyś omówić swoje drzewko, które hoduje się na zewnątrz.
Awatar użytkownika
Bushman
Posty: 288
Rejestracja: 22 kwie 2008, 00:36
16
Imie i nazwisko: Wojciech N.
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Bytom

Larix - Włochacz

Post autor: Bushman »

Jakoś cicho na forum, nikt nikogo nie beszta...
To macie, poużywajcie sobie:
po pierwszym formowaniu
po pierwszym formowaniu
larch1.jpeg (41.17 KiB) Przejrzano 8563 razy
link do innych fotek
Mile widziane komentarze w stylu: "ale chudzinka", "o Jezu, co to ma być", "a ten drut to w promocji dawali?" lub "do gruntu na 5 lat a potem się pomyśli".

pozdrawiam,
Bushman :wink:
Ostatnio zmieniony 16 mar 2010, 00:14 przez Bushman, łącznie zmieniany 1 raz.
Wojciech N.
armin
Posty: 188
Rejestracja: 04 paź 2007, 12:57
16
Lokalizacja: SwarzĂŞdz

Post autor: armin »

Przykro mi, że muszę Cię rozczarować, ale drzewko mi się podoba, a założenie drutów ... :ok:. Wielu mądrych mogłoby się z tego uczyć. Nie wiem tylko, dlaczego drutujesz teraz, bo wkrótce modrzew zacznie grubieć i drut trzeba będzie ściągać. W tak krótkim czasie nie zdoła on nadać kształtu roślinie i trzeba będzie to powtórzyć. I jeszcze tylko pytanie dotyczące wystających korzeni. Wszystko ok jeśli planujesz posadzić go na kamieniu. Jeśli jednak nie masz takiego zamiaru, to myślę, że powinieneś je bardziej spłaszczyć i "przykryć".
Pozdrawiam z okolic Poznania
Awatar użytkownika
Przemek R.
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1023
Rejestracja: 04 sty 2007, 12:33
17
Imie i nazwisko: Przemek Radomyski
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: Przemek R. »

armin pisze:a założenie drutów ... :ok:. Wielu mądrych mogłoby się z tego uczyć.
No właśnie Panowie. Jaki cel ma mieć nałożony drut ? Czy estetyczny czy praktyczny ? Wiadomo, że każdy z nas powie "i taki i taki" jednak przewyższa w tym wszystkim nałożenie drutu w celu wygięcia jakiejś części pnia, gałężi. Tutaj drutu jest nawalone na mase - nie wygina on ani pnia ani nie jest estetyczny bo jest go za dużo. To że przylega pięknie do siebie to nic nie wnosi (PS spróbuj z miedzianym 5mm czy też tak pięknie go nawiniesz :) ).

Co do drzewka, żeby nie przymulać tematu. Jest fajne i jeżeli chcesz go utrzymać jako sohina to moja propozycja wygląda tak - Zetnij prawą dolną gałąź a tą tylną przesun delikatnie w jej miejsce aby nadać wymiar, głębie drzewku oraz prawą górną gałąź (do tych pąków na górze) - bo drzewko jest ciut za wysokie. Wsadz w szeroką donice, dobrze podlewaj wodą i nawozem (moższ biohumusa nabyć).
Przemysław Radomyski

http://przemekradomyski.blog.onet.pl
Awatar użytkownika
Bushman
Posty: 288
Rejestracja: 22 kwie 2008, 00:36
16
Imie i nazwisko: Wojciech N.
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Bushman »

armin pisze:Przykro mi, że muszę Cię rozczarować, ale drzewko mi się podoba (...)
Cieszę się że podoba ci się mój "stalowy rycerz" :wink:
armin pisze:Nie wiem tylko, dlaczego drutujesz teraz, bo wkrótce modrzew zacznie grubieć i drut trzeba będzie ściągać. (...)
Drutowałem w tym samym czasie co Kamil. Inna sprawa że jak puści zielone to już nici z drutowania ponieważ przy drutowaniu można zniszczyć pączki i już rozwinięte igły.
armin pisze: I jeszcze tylko pytanie dotyczące wystających korzeni. (...)
Korzenie to zupełnie inny temat. Teraz chyba tylko przykryje a pomyślę co dalej innym razem.
Przemek R. pisze:(...) jeżeli chcesz go utrzymać jako sohina to moja propozycja wygląda tak (...)
Przemku, te drzewko jest po pierwszym formowaniu. Z akcentem na "po". Dlatego przez jakiś czas nic z nim nie będę robił, a już na pewno nie będę wycinał dolnych gałęzi.

pozdrawiam,
Bushman
Wojciech N.
Awatar użytkownika
Przemek R.
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1023
Rejestracja: 04 sty 2007, 12:33
17
Imie i nazwisko: Przemek Radomyski
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: Przemek R. »

Bushman pisze: a już na pewno nie będę wycinał dolnych gałęzi.
Pańskie drzewko, Pańska sprawa :) jak to powiadają, jeżeli nic nie będziesz robił to wsadz go do szerszej donicy, nic mu nie zaszkodzi przełożenie z bryłą ziemi do szerszego pojemnika nawet jak juz ma pąki rozwinięte.
Przemysław Radomyski

http://przemekradomyski.blog.onet.pl
armin
Posty: 188
Rejestracja: 04 paź 2007, 12:57
16
Lokalizacja: SwarzĂŞdz

Post autor: armin »

Cześć Przemku. Nie chcę z Tobą polemizować na temat drutowania, ale Wojtek zastosował jeden z kilku sposobów drutowania gałęzi. I widać wyraźnie, że jego zamiarem nie było nadanie ruchu dla pnia. Po prostu nie robił "gałąź-pień-następna gałąź" lecz mocowanie dla gałęzi drutowanej tworzył na pniu. Czy uważasz, że to zły sposób? Pozwolę sobie też na uwagę dotyczącą przesadzenia. Zgadzam się z Tobą pod warunkiem, że bryła jest zbita. Na zdjęciu nie widać jednak podłoża. A co jeśli jest tam np. kiryu albo jakakolwiek inna luźna struktura? Wszystkie włośniki szlag trafi i przy tej intensywności wzrostu nawet OIOM nie pomoże.
Pozdrawiam z okolic Poznania
Awatar użytkownika
Przemek R.
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1023
Rejestracja: 04 sty 2007, 12:33
17
Imie i nazwisko: Przemek Radomyski
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: Przemek R. »

Ok, z przesadzaniem można poczekać skoro ktoś nie jest tego pewien, nie będe pisał "ja przesadzałem i przesadziłbym teog". Bo to indywidualna sprawa i podejście.

Co do drutu, nie jest złym sposobem, że się go zaczyna na pniu a kończy na gałęzi, bo kiedyś sam tak zaczynałem. Problem w tym, że do każdej gałęzi jest takie dociaganie i drzewko wygląda jak mumia. A jest to małe drzewko, które szybko rośnie, drut raz, że moze sie wrastać, to dwa, ze nie ma zastosowania oprócz wygięcia gałezi, trzy jest go nawalone dużo i wygląda nie estetycznie. Drutu powinno sie nakładać tyle - ile potrzeba, nie za duzo, nie za mało - jak pisze H.Tomlinson w swojej książce a ma w tym racje. Przy pierwszym formowaniu i bardzo mocnych, radykalnych gięciach faktycznie nie da sie aby drutu było mało i nie było go widać, poniewaz drzewko nie utrzyma kształtu. Przy kolejnych drutowaniach, kładzie sie juz drut bardziej do korekty kształtu niż do mocnych gięć. Drut sie nakłada aby 1 końcówka była na 1 gałęzi a druga na kolejnej. To wymaga praktyki i użycia kilometrów drutów na drzewkach, ale dochodze do wniosku, że warto na to zwracać uwage i jakie błędy robiłem kiedyś i potrafie zrobić jeszcze traz. Ale człowiek sie uczy całe życie i może kiedyś i Ty na to spojżysz inaczej. Ja kiedyś sie śmiałem z Marka Gajdy, że odrutowałem 2/3 drzewka a on podszedł i 1/3 drutu wyciął cęgami i kazał nakładać od nowa, bo był źle, bo się krzyżował, bo był za ciasno/za luźno, ale przykłada do tego wielką uwage. I nawet nie pisze, że max 3 druty na jednym pniu, gałęzi. Poprostu wystarczyło użyc odrobine grubszego drutu. Więc nie wiem po co pisać "pięknie nałożony i reszta moze sie uczyć". Bo to troche na wyrost.

Zobacz sobie jak bardzo widać drut podczas 1 formowania a jak podczas 2
viewtopic.php?f=6&t=4325
Przemysław Radomyski

http://przemekradomyski.blog.onet.pl
armin
Posty: 188
Rejestracja: 04 paź 2007, 12:57
16
Lokalizacja: SwarzĂŞdz

Post autor: armin »

Jak widzę, pomimo polemiki mamy takie samo podejście. [quote="Przemek R."] Co do drutu, nie jest złym sposobem, że się go zaczyna na pniu a kończy na gałęzi, bo kiedyś sam tak zaczynałem. [quote="Przemek R."]
[quote="Przemek R."] Drut sie nakłada aby 1 końcówka była na 1 gałęzi a druga na kolejnej. [quote="Przemek R."]. Sorry, ale to był nietakt z Twojej strony.
W jednej kwestii pozwolę jednak ponownie się z Tobą nie zgodzić [quote="Przemek R."]Poprostu wystarczyło użyc odrobine grubszego drutu.[quote="Przemek R."] Po co grubszy drut, skoro zamierzonym efektem było nadanie kształtu gałęziom i efekt został osiągnięty za pomocą cieńszego. Nie widać dokładnie dolnej prawej, ale na pozostałych widzę pojedynczy zwój.
I żeby nie kontynuować wątku nie związanego z tematem, zgadzam się, że drutu jest za dużo, ale pod pojęciem "założenie drutu" miałem na myśli sposób jego położenia, a nie celowość. Chyba nie zaprzeczysz, że wykonanie zdecydowanie odbiega jakością od innych przedstawianych na forach. Nie zauważyłem skrzyżowań, kąt jest właściwy, przyleganie też. A to, że trochę za dużo i nie o tej porze...Chyba każdemu się to kiedyś zdażyło :oops:
Pozdrawiam z okolic Poznania
Awatar użytkownika
wwoadas
Posty: 578
Rejestracja: 06 mar 2006, 19:22
18
Imie i nazwisko: Adam Filipiak
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Milanówek

Post autor: wwoadas »

armin pisze: A to, że trochę za dużo i nie o tej porze...Chyba każdemu się to kiedyś zdażyło :oops:
A skad wiesz, kiedy odrutowal to drzewko? :-)
A co do Przemka wypowiedzi, to moze kolega chcial wyprostować pien a nie go giąć :wink:
Kto się nie rozwija, ten się cofa.
Awatar użytkownika
Przemek R.
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1023
Rejestracja: 04 sty 2007, 12:33
17
Imie i nazwisko: Przemek Radomyski
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: Przemek R. »

Ja się nie zamierzam sprzeczać bo każdy inaczej patrzy i ma do tego prawo, ale najbardziej podoba mi sie wypowiedz samego autora ""a ten drut to w promocji dawali?"" \:D/
Przemysław Radomyski

http://przemekradomyski.blog.onet.pl
Awatar użytkownika
shishiodoshiMeth.
Posty: 417
Rejestracja: 25 kwie 2005, 15:40
19
Imie i nazwisko: Artur M.
Województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Post autor: shishiodoshiMeth. »

Podoba mi się ten modrzew. Fajnie się zwęża. Idealny pień chokkana - prosty jak strzała. Jedynie nebari pozostawia trochę do życzenia. Jeżeli masz ciekawą podstawę pnia schowaną pod ziemią to wytniesz te korzenie przy następnym przesadzaniu i będzie super. Jeżeli nie to warto byłoby zadbać o te korzenie co masz teraz na wierzchu, czyli przysypać przynajmniej ziemią.
Co do drutowania. Drutowanie nie jest celem a jedynie drogą. Więc nie wiem po co ta dyskusja. Zadrutowany jest dokładnie i estetycznie. To że pojawiają się więcej niż 2 zwoje w niektórych miejscach to nie jest tragedia. Obojętnie ile jest drutu na drzewie to nigdy drut nie będzie ozdobą. Błędem jest fakt, że modrzew jest zadrutowany teraz. Drutowanie na wiosnę jest trochę bezsensowne. Tak jak pisał Armin. Drut szybko zacznie wrastać a gałęzie nie utrzymają kształtu.
Artur
Awatar użytkownika
Bushman
Posty: 288
Rejestracja: 22 kwie 2008, 00:36
16
Imie i nazwisko: Wojciech N.
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Bushman »

O! Od razu lepiej, znowu ktoś się ogni i pieni na forum \:D/
Przemek R. pisze:(...)ale najbardziej podoba mi sie wypowiedz samego autora "a ten drut to w promocji dawali?"
To był tak zwany sarkazm albo przynajmniej mi się tak wydaje.

A wracając do tematu. Korzenie zasypane! No i na tym kończą się relacje ze zmian :wink:
Co do pina to faktycznie moim zamiarem było go wyprostować a nie giąć.
Prawa dolna gałąź ma dwa druty ale to tylko dla tego że ma również dwie gałązki mniej więcej od 1/3 długości. Kiedy wygiąłem główną to ta druga postanowiła niesfornie uciec w dół. Miałem do wyboru: a) wyciąć; b) wygiąć. Wybrałem 'b'.
Co do samego drutowania, drutowany jest po raz pierwszy, a drutu nigdy nie zakładam w celach estetycznych (w ogóle skąd taki pomysł? :? ), nie widziałem w naturze drzewa z prętem fi40 owiniętym dookoła pnia. Co do czasu, potkałem się z taką opinią że modrzewie się drutuje zanim puszczą "zielone" ponieważ później przy drutowaniu więcej się niszczy niż zyskuje. Dodatkowo na ostatnich zajęciach był obecny nasz miłościwie nam panujący administrator Kamil, który też drutował modrzewia. Suma sumarum uznałem że to najlepsza pora na drutowanie mojego modrego. Jeżeli popełniłem błąd :-( to w takim razie proszę o linki do rzeczowych artykułów na temat formowania modrzewi. :wink:
Przemek R. pisze:Ale człowiek sie uczy całe życie i może kiedyś i Ty na to spojżysz inaczej.
Jak by nie było ja też jestem człowiekiem więc się uczę. Gdybym już to umiał to nie potrzebowałbym tego forum tylko ono mnie.

larch02.jpg
larch02.jpg (31.87 KiB) Przejrzano 8303 razy
pozdrawiam,
Bushman
Wojciech N.
Awatar użytkownika
Przemek R.
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1023
Rejestracja: 04 sty 2007, 12:33
17
Imie i nazwisko: Przemek Radomyski
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: Przemek R. »

shishiodoshiMeth. pisze:Drutowanie na wiosnę jest trochę bezsensowne. Tak jak pisał Armin. Drut szybko zacznie wrastać a gałęzie nie utrzymają kształtu.
Drutowanie modrzewia jest właściwe na wiosne, oczywiście zanim wybiją pąki i napuchną, bo potem łatwo się je poprostu rozgniata paluchami. Modrzew jest rośliną szybko rosnącą z tym sie zgodze. I drut w zasadzie nie siedzi na nich długo, chyba, że mamy doczynienia z wielkimi okazami jak noga, ale nawet w nich drut wrasta sie po 12-15 miesiącach. Wczesną wiosną zadrutowanie modrzewia jest bardzo dobrym wyjściem bo ma elastyczne gałezie, wiadomo im drut mocniej nałozony tym sie szybciej wrasta i trzeba go kontrolować, jesienią zadrutowanie modrzewia też jest ok, ale z kolei pojawia sie problem z zimą. Przy wielkich morzach ponoć gałęzie odrutowane mogą poodpadać - ja sie z tym nie spotkałem. Modrzewia drutuje 2 razy w ciągu roku, wczesną wiosną a przedrutowuje ejszcze raz jesienią, jak juz nie ma igieł. Wszystkie zyją i dają rade.

Do drutu sie już nie czepaim - bo to nie ma sensu . [-o<
Przemysław Radomyski

http://przemekradomyski.blog.onet.pl
Awatar użytkownika
Bushman
Posty: 288
Rejestracja: 22 kwie 2008, 00:36
16
Imie i nazwisko: Wojciech N.
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Bushman »

WŁOCHACZ!!!

świeże foto:
19 kwi 2009
19 kwi 2009
larch1_7.jpeg (98.46 KiB) Przejrzano 8020 razy
Wojciech N.
Awatar użytkownika
paciejs
Posty: 104
Rejestracja: 07 lut 2008, 21:50
16
Imie i nazwisko: slawek
Województwo: śląskie
Lokalizacja: bĂŞdzin

Post autor: paciejs »

zawsze to nie rycerz
Awatar użytkownika
Bushman
Posty: 288
Rejestracja: 22 kwie 2008, 00:36
16
Imie i nazwisko: Wojciech N.
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Bushman »

i obyło się bez chomika :wink:
Wojciech N.
Awatar użytkownika
Bushman
Posty: 288
Rejestracja: 22 kwie 2008, 00:36
16
Imie i nazwisko: Wojciech N.
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Bushman »

Włochacz jakimś cudem przezimował więc poszedł na przemiał.
Życzę miłej dyskusji.
Załączniki
Marzec 2010 przed formowaniem
Marzec 2010 przed formowaniem
larix1_8a.jpeg (40.92 KiB) Przejrzano 7626 razy
Marzec 2010 po formowaniu (front)
Marzec 2010 po formowaniu (front)
larix1_10.jpeg (35.59 KiB) Przejrzano 7626 razy
Marzec 2010 po formowaniu (góra)
Marzec 2010 po formowaniu (góra)
larix1_11a.jpeg (43.39 KiB) Przejrzano 7626 razy
Wojciech N.
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

Drutowanie modrzewia w marcu nie ma najmniejszego sensu. Za chwile zdejmiesz druty a galezie nie beda w tych pozycjach ktore nadałes. Nie bardzo tez rozumie dlaczego wyprostowałes galezie na kat prosty wzgledem pnia?? Rozumie gdyby ta tendencja narastala wraz z wysokoscia pnia ale w tym wypadku roslina wyglada jak drabina. Chmurki sa płaskie. Wiem ze to niewielka roslina ale powinienes odstepowac od takiego ukladania modrzewia.
Gratulacje ze ostapiles od zbrojenia rosliny w drut na całej długosci. W efekcie tego ze nie pilnowales wrastajacych drutow na roslinie pojawilo sie kilka nieciekawych ran. Ale nie warto było słuchac Przema jak pisał zeby tak nie robic.
Co do kształtowania nie rozumie bardzo dlaczego jedne galezie sa wyginane w esy a starsze rosna prosto?? Powinienies zadbac w tym roku tez o grubosc galezi. Zauważ ze dolne galezie zaczynaja byc chudsze od gornych co jest duzym błedem. Zniwelujesz ta roznice poprzez zapuszczenie dolnych galezi.
Powodzenia
Załączniki
larix1_8a.JPG
larix1_8a.JPG (43.51 KiB) Przejrzano 7612 razy
larix1_10.jpeg
larix1_10.jpeg (37.97 KiB) Przejrzano 7612 razy
larix1_11a.JPG
larix1_11a.JPG (44.58 KiB) Przejrzano 7612 razy
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Awatar użytkownika
Bushman
Posty: 288
Rejestracja: 22 kwie 2008, 00:36
16
Imie i nazwisko: Wojciech N.
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Bushman »

Bolas pisze:Drutowanie modrzewia w marcu nie ma najmniejszego sensu.
Już o tym była dyskusja i zdania są podzielone.
Bolas pisze:Nie bardzo tez rozumie dlaczego wyprostowałes galezie na kat prosty wzgledem pnia?? Rozumie gdyby ta tendencja narastala wraz z wysokoscia pnia ale w tym wypadku roslina wyglada jak drabina.
Nie będę ukrywał że mnie też ta "drabiniastość" przeszkadza. Dolne gałązki są lekko skierowane ku dołowi a końce wyprofilowane ku górze jak palce otwartej dłoni skierowanej wewnętrzną stroną do góry. Pewnie nie widać tego na foto ze względu na kąt pod jakim zrobiłem zdjęcie. Górne gałązki nie są jeszcze zagęszczone i nie bardzo wiem jak je ułożyć. Spróbuje je ponaginać mocniej, jedne w dół drugie w górę żeby pozbyć się "drabiniastego" efektu.
Bolas pisze:W efekcie tego ze nie pilnowales wrastajacych drutow na roslinie pojawilo sie kilka nieciekawych ran.
No wiesz... mądry polak po szkodzie. Jak bym wiedział że się obalę to bym se usiadł. :wink:
Bolas pisze:Co do kształtowania nie rozumie bardzo dlaczego jedne galezie sa wyginane w esy a starsze rosna prosto??
A co tu dużo rozumieć, kolejne niedociągnięcia początkującego. Nie na darmo piszę w "Forum ‹ Dla początkujących ‹ Omawianie drzewek outdoor ", prawda? :wink:
Ta wskazana przez ciebie gałązka jest zadrutowana złym drutem i dlatego nie chciała się trzymać. Poprawię to.
Bolas pisze:Powinienies zadbac w tym roku tez o grubosc galezi.
Mam taki zamiar. Już w zeszłym roku martwiło mnie to że góra poszła dziko a dół prawie wcale nie przyrastał :(
Jakieś wskazówki jak zapanować nad szczytowymi częściami drzewka?

Bolas, dzięki za uwagi.
Bushman

PS: jak dodajesz coś w JPEG'u nie używaj czerwonego koloru. Jest rzeczą powszechnie wiadomą że kompresja JPEG ma problemy z artefaktami w czerwonych elementach i skutkuje to kiepską czytelnością. Proponuję niebieski lub zielony.

##########
EDIT
##########
Gałązki poprawione. Pewnie w dalszym ciągu nie jest to idealnie ale sorry, bogiem nie jestem, robię jak umiem.
Załączniki
Przedrutowana gałązka i wygięta jak inne w zygzak.
Przedrutowana gałązka i wygięta jak inne w zygzak.
poprawiona galazka.jpeg (24.56 KiB) Przejrzano 7585 razy
Podoginane gałązki, jedne w dół inne w górę.
Podoginane gałązki, jedne w dół inne w górę.
larix1_10a.jpeg (38.39 KiB) Przejrzano 7585 razy
Wojciech N.
Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Posty: 2780
Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
19
Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Reńska Wieś
Kontakt:

Post autor: Kamil »

Witaj Wojtku,

nie czytalem calego tematu, wiec nie wiem czy bylo to poruszane ale nie uwazasz, ze przynajmniej pierwsza galaz nalezy usunac? Oczywiscie nie musi tego robic juz teraz.
Galezie. Imho nadal sa za malo skierowane w dol. Na szybko znaleziony przyklad... Drzewko Romana Bony: http://www.bonasai.de/bild.htm?Bild=fot ... itel=Hoehe:
Imho galezie ulozone w "esy" nie pasuja do prostego pnia. Galezie powinny miec podobne ruchy co pien.
Chmurki. Watpie aby Bolas mial na mysli podniesienie koncowek galezi do gory. Musisz "od srodka" budowac pietra... moze ktos zalaczy jakis przyklad...
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
ODPOWIEDZ