Formowanie dwóch sosen czarnych

Gdy zaczynasz przygodę z bonsai i chciałbyś omówić swoje drzewko, które hoduje się na zewnątrz.
szymonG.
Posty: 5
Rejestracja: 27 mar 2007, 21:17
17
Lokalizacja: ÂŚrem

Formowanie dwóch sosen czarnych

Post autor: szymonG. »

Sosny kupiłem ze szkłołki. Pierwszą chciałbym prowadzić w takiej dziwnej formie a drugą jako literata. Co Wy na to? :)

Obrazek


Obrazek
dary1
Posty: 263
Rejestracja: 05 gru 2004, 21:42
19
Lokalizacja: WoÂłkowyja

Post autor: dary1 »

Moja rada: zdejmij te druty, są źle założone. Posadź sosny w gruncie. Pierwsze zdjęcie nie przedstawienia nic, a na pewno nie drzewko bonsai. W niby literacie zadrutowane są igły, tego nie wolno robić.

Po wkopaniu do gruntu i ściągnięciu drutu możesz (nie musisz) przyciąć tak jak zaznaczyłem na czerwono.

Chyba nie najlepszy dział: Proponuje dla początkujących outdor
Załączniki
p3280003my6.jpg
p3280003my6.jpg (40.86 KiB) Przejrzano 9954 razy
p3280004oo3.jpg
p3280004oo3.jpg (36.03 KiB) Przejrzano 9953 razy
szymonG.
Posty: 5
Rejestracja: 27 mar 2007, 21:17
17
Lokalizacja: ÂŚrem

Post autor: szymonG. »

moge wkopac i przyciąć je juz teraz?
Pozdrawiam... Szymon G.
dary1
Posty: 263
Rejestracja: 05 gru 2004, 21:42
19
Lokalizacja: WoÂłkowyja

Post autor: dary1 »

Tak teraz jest dobry moment. Niech rosną w gruncie przez 3 lata. należało by w tym czasie uszczykiwać pędy. Po trzech latach trzeba przyciąć korzenie i do donicy albo do gruntu na kolejne 3 lata. W gruncie można wstępnie formować - także drutami. Oczywiście nie w tym roku. Do tego czasu zdobądź więcej wiedzy (książki, internet, warsztaty) :razz: Powodzenia
Darek Rychlicki
szymonG.
Posty: 5
Rejestracja: 27 mar 2007, 21:17
17
Lokalizacja: ÂŚrem

Post autor: szymonG. »

a pień na "literacie" może być w tym kształcie? :)
Pozdrawiam... Szymon G.
Awatar użytkownika
fidelpatcha
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 769
Rejestracja: 11 maja 2006, 09:02
18
Imie i nazwisko: Damian Skiba
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Siemianowice

Post autor: fidelpatcha »

szymonG. pisze:a pień na "literacie" może być w tym kształcie? :)
No jeśli o bunjina chodzi to czasem się zdarzy kształt pnia nie pasuje, ale trzeba się mocno postarać.
Mam małe krzywe drzewko, ale to chyba jeszcze nie bonsai...
Damian S.
szymonG.
Posty: 5
Rejestracja: 27 mar 2007, 21:17
17
Lokalizacja: ÂŚrem

Post autor: szymonG. »

a w jakim kształcie byście widzieli obie sosny? :)
Pozdrawiam... Szymon G.
Awatar użytkownika
Deoos
Posty: 444
Rejestracja: 24 lip 2004, 16:48
19
Lokalizacja: ÂŁĂłdÂź

Post autor: Deoos »

Przecież Darek Ci już pisał żebyś się nie skupiał na formie tylko wsadził do gruntu. I tak zrób. Nikt nie wie jak będzie dokładnie wyglądała ta roślina za te kilka lat.
Wojtek Łukaszewski
Awatar użytkownika
MA$A
Posty: 43
Rejestracja: 24 mar 2007, 20:14
17
Lokalizacja: New York
Kontakt:

Post autor: MA$A »

A ja ma pytanie odnosnie ziemi. Jesli chce wsadzic kosodrzewine do wielkiej donniczki to wystarczy ziemia do iglakow czy musze kombinowac z mieszankami??
You don't even think to call me Godfather...
I belive in America, America made my fortune.
dary1
Posty: 263
Rejestracja: 05 gru 2004, 21:42
19
Lokalizacja: WoÂłkowyja

Post autor: dary1 »

Pierwsze pytanie czy to Yamadori czy "szkółkadori".

Jak ze szkółki i było w donicy to może być ziemia do iglaków, bo w szkólece w takiej rosło, ale dobrze byłoby uczynić ja bardziej przepuszczalna dodając np. keramzyt, perlit czy zwykły piasek. Jak yamadori do dobrze przepuszczalna mieszanka.
Np. gruboziarnisty piasek rzeczny, akadama lub keramzyt frakcja 2- 5 mil, torf. Torfu ok 5- 10 %. Kosówka lubi jałową ziemie :-)
Darek Rychlicki
Awatar użytkownika
MA$A
Posty: 43
Rejestracja: 24 mar 2007, 20:14
17
Lokalizacja: New York
Kontakt:

Post autor: MA$A »

Dzieki za szybka odpowiedz mam jeszcze jednop pytanie. Kupiona wczoraj roslinke mozna wstepnie przyciac czy trzeba dac jej czas na adaptacje? Rosnie na balkonie i pochodzi ze szkolki gdzie stala na polu. Rozumiem ze teraz jest dobra pora na przesadzanie ale jak ja ciachne to nie bedzie zbyt wielki hardkor jak na jeden raz dla takiego drzewka??
You don't even think to call me Godfather...
I belive in America, America made my fortune.
dary1
Posty: 263
Rejestracja: 05 gru 2004, 21:42
19
Lokalizacja: WoÂłkowyja

Post autor: dary1 »

Walnij zdjęcie to pomożemy :-)
Nie wie co chcesz przyciąć. Może chcesz opiłować 3/4 rośliny. Może jej wcale nie trzeba przycinać.

Zrób tak.
Niech Twoja kosa rośnie w silę a ty czytaj. Jak znajdziesz już odpowiedzi na większość nurtujących Cię pytań weźmiesz sie za nią i ogolisz tak jak Ci się będzie podobało. Najlepszy czas ku temu to zima.

Delikatnie teraz też można ale czy trzeba?

A jeszcze jedno. Przesadzanie czyli wyjąłeś z jednej doniczki i włożyłeś do drugiej większej dodając ziemie czy kombinowałeś przy systemie korzeniowym, obciąłeś go rozplątałeś itp.? Jeżeli to pierwsze to tak jakby nie była przesadzana za bardzo tego nie odczuje. Jeżeli drugie a.. to daj jej pożyć.
Darek Rychlicki
Awatar użytkownika
MA$A
Posty: 43
Rejestracja: 24 mar 2007, 20:14
17
Lokalizacja: New York
Kontakt:

Post autor: MA$A »

Ok oto drzewko ma ok 34 cm od nasady pnia i jest bardzo chudziutkie i <font color="#FF0000">wogole //ort</font> mlode. Chcialem przyciac te male galazki na dole i niektore grubsze wyrastajace z jednego miejsca z innymi aby niepotrzebnie sie nie rosrastaly. Co myslisz?
Załączniki
KK.jpg
KK.jpg (71.12 KiB) Przejrzano 9656 razy
You don't even think to call me Godfather...
I belive in America, America made my fortune.
dary1
Posty: 263
Rejestracja: 05 gru 2004, 21:42
19
Lokalizacja: WoÂłkowyja

Post autor: dary1 »

Oberwij stare igły aby można było coś zobaczyć. Jak nie wiesz jak to znalazłem jakiś fragment kosodrzewiny. Igły i tak są do usunięcia aby dać więcej światła drzewku, co sprzyja rozwojowi młodych pąków.
Załączniki
kosa.JPG
kosa.JPG (11.06 KiB) Przejrzano 9795 razy
Darek Rychlicki
Awatar użytkownika
MA$A
Posty: 43
Rejestracja: 24 mar 2007, 20:14
17
Lokalizacja: New York
Kontakt:

Post autor: MA$A »

Ok dzieki tak zrobie ale co z tymi cieciami? Mozna delikatnie przyciac czy raczej sie nie spieszyc? A jak z tym czekac to do kiedy? Niechce jej zmarnowac :) a jeszcze nigdy nie mialem zadnego iglaka.
You don't even think to call me Godfather...
I belive in America, America made my fortune.
dary1
Posty: 263
Rejestracja: 05 gru 2004, 21:42
19
Lokalizacja: WoÂłkowyja

Post autor: dary1 »

Zostaw do zimy. Jak będziesz miał zdjęcie z przerzedzonymi igłami to wrzuć.
Gałązki na dole zawsze zdążysz uciąć. Ich obecność będzie sprzyjać pogrubieniu pnia.
Darek Rychlicki
Awatar użytkownika
MA$A
Posty: 43
Rejestracja: 24 mar 2007, 20:14
17
Lokalizacja: New York
Kontakt:

Post autor: MA$A »

Oto zdjecia po przerzedzeniu niewiele to pomoglo ale nie chcialem go zupelnie ogolocic a niektore galazki byly takie male ze jakbym cokolwiek z nnich zerwal to by zostaly lyse wiec stad ten marny efekt. Sa jakies widoki na przyszlosc dla niej?
Załączniki
DSCN8691.JPG
DSCN8691.JPG (93.53 KiB) Przejrzano 9647 razy
DSCN8686.JPG
DSCN8686.JPG (98.63 KiB) Przejrzano 9647 razy
You don't even think to call me Godfather...
I belive in America, America made my fortune.
ODPOWIEDZ