Mój pomysł na Bukszpan

Gdy zaczynasz przygodę z bonsai i chciałbyś omówić swoje drzewko, które hoduje się na zewnątrz.
Baggs
Posty: 2
Rejestracja: 25 mar 2007, 15:38
17
Lokalizacja: OstrĂłda, teraz PoznaĂą

Mój pomysł na Bukszpan

Post autor: Baggs »

Zdaję sobie sprawę z tego, że bukszpan jest ,,trudny,, Od tego chcialbym w prszłości jina z tego niskiego konaru. wiem też, że nie chcę stylu miotlastego. Nie wiem jednak jaki da się z niego zrobić. Odkopałem trochę te drzewko i okazało się (widać to na jednej focie), że wypuszcza korzonki bezpośrednio z pnia. Myśłałem, że własnie na tym poziomie chciałbym aby zaczynało wychodzić z ziemi (może w przyszłości Nebari). Drzewka nie podlewałem od jakiś 2 dni aby trochę ziemia przschła przed przeadzeniem. Mam też problem z przycięciem tego bo kompletnie się boje, że zabije to drzewko (Może ktoś z Poznania pomógłby mi ?? ). Stoi na balkonie w zacienionym miejscu i w miarę osłoniętym. Pomóżcie proszę... Wybrałem już front (z małym konarem po lewej) ale zamieszczam zdjęcie drugiej strony. Widac na niej bardziej pień ale jest jakaś taka rzadko zarosnięta. Może ta jest lepsza?/ NIe wiem. Moglibyscie podrzucić jakieś swoje sugestie ??
Ten temat poruszyłem jeszcze na innym forum ale chciałem usłyszeć jeszcze inne sugestie...


Naprawdę nikt nie ma nic do zasugerowania ??
Załączniki
druga strona
druga strona
druga strona.jpg (41.73 KiB) Przejrzano 3326 razy
korzonki
korzonki
IMG_4816.jpg (38.58 KiB) Przejrzano 3327 razy
pieĂą
pieĂą
IMG_4809.jpg (38.77 KiB) Przejrzano 3327 razy
caÂłe dzrzewko
caÂłe dzrzewko
IMG_4808.jpg (26.63 KiB) Przejrzano 3327 razy
Witam. Darek Kowalski a i rĂłwnieÂż daros6
pinaceae
Posty: 302
Rejestracja: 07 sty 2007, 22:48
17
Lokalizacja: Poznan

Post autor: pinaceae »

Cześć.

Na Twoim miejscu, nie przesadal bym go juz teraz. Troche na to za pozno.
Wez go przytnij i sie nie boj. Dosyc duzo jest takiego materialu w szkolkach.
Po pierwsze bym dokopal sie do nebari i zastanowil sie co jest lepsze. Czekac na nowe nebari z korzeni przybyszowych czy pozostac przy pierwotnym. ?Ja bym wybral 2 opcje
Musisz wiedziec co chcesz z tym drzewem zrobic. Znajdz najlepszy przewodnik ( tak zeby drzewko nie bylo za wysokie co do grubosci pnia, jednoczesnie zeby przewodnik juz byl troche grubszy - zeby sie po jakims czasie ladnie zwezal). Co do ukladu galezi to juz masz podane w stylach zasady(dobrze przemysl kazde ciecie , zeby pozniej nie zalowac ze usunoles galaz, ktora by sie przydala). Troche drutu gotowe.

Pozdrawiam i powodzenia
Baggs
Posty: 2
Rejestracja: 25 mar 2007, 15:38
17
Lokalizacja: OstrĂłda, teraz PoznaĂą

Post autor: Baggs »

Już go przesadziłem. Okazało się, że nie jest to jedno drzewko a dwa. Próowałem je jakos rozplątac ale sie nie za bardzo dało. Zostawiłem je razem. mam nadzieję, że się z czasem połączą. Podczas przesadzania odsłoniełem nebari ale nie za mocno. Poczekam jak trochę ,,podrośnie,, :P te korzonki które widac na zdjęciu są tuż pod powierzchnią ziemi... Nie zaszkodzi im to ?? Co znaczy korzenie przybyszowe ??
Witam. Darek Kowalski a i rĂłwnieÂż daros6
pinaceae
Posty: 302
Rejestracja: 07 sty 2007, 22:48
17
Lokalizacja: Poznan

Post autor: pinaceae »

Korzenie przybyszowe sa to korzenie ktore sa indukowane przez zranienie lub przez hormony. Do tego tez sie zalicza warunki srodowiskowe (chyba)(jesli nie to sa to korzenie dodatkowe). Jak bys zakopal jeszcze wyzej pien to pewnie po jakims czasie wyrosly by wyzej korzenie.

Jak chcesz zeby te male korzonki przejely funkcje nebari to wez zaloz pierscien z drutu ponizej ich poziomu, zeby zaczely puchnoc i sie mosniej rozwijac.

Cwicz drutowanie i formy.

Pozdrawiam
ODPOWIEDZ