Strona 1 z 1

Grusza polna

: 26 lut 2007, 14:35
autor: MateuszJasło
U mnie na działce rośnie sobie od kilku lat polna grusza w tamtym roku po nieudanej próbie szczepienia stwierdziłem, że można z niej zrobić bonsai. Uważam że to dobry materiał. Mi osobiście podoba sie układ gałęzi i już spory pień, myślę że trzeba uciąć boczną grubą gałąĽ, zrobić tam dziuplę albo pozwolić się zrosnąć, pozostałe również usunąć a pień wyprowadzić z rosnących jednorocznych pędów, tak akby drzewko miało pionowy pień, a w przysłości z wyrastających klonarów próbować coś stworzyć. Jestem otwarty na wszelkie propozycje również z wirtualami.

Zdjęcia


PS: zdjęcia wstawiłem na ten serwer gdyż pisząc to nie miałem za wieleczasu a jest on szybki i mogłem zamieścić w orginalnym formacie ( mam kiepski aparat i każde "zmniejszenie" powoduje ogromne pogorszenie jakości


EDIT:

Fotki:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/754 ... b06e8.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a12 ... b0fe4.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5f0 ... 04421.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/767 ... 6d009.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bc1 ... fb854.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9be ... b31fe.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/809 ... 7c149.html

: 26 lut 2007, 20:28
autor: Kamil
A wiec tak Mateuszu,

ja bym przechylil to drzewko tak jak na zalaczonym zdjeciu i poprzycinal (na wiosne) w zaznaczonych miejscach i zostawil na dwa lata w spokoju.

Te pierwsze trzy galazki po prawej stronie zaznaczone strzalka. Tutaj bym dwie usunal i jedna zostawil, najprawdopodobniej ta srodkowa.

: 28 lut 2007, 14:38
autor: MateuszJasło
Jeżeli chodzi o pochylenie to lepiej to zrobić w doniczce, skrzyni, czy gruncie? W książce płochockiego jest przedstawione pochylanie w donicy...

Kolejna sprawa co zrobić z ułamaną gałązką (która żyje) i z kolejną gałązką która jest już dość spora? >>obie zaznaczone na obrazku<<
To chyba tyle... Pozdrawiam

: 28 lut 2007, 23:09
autor: Przemek R.
Moim zdaniem cały ten materiał - jako brany pod uwage i mierzony na bonsai - jest byle jaki (nic oprócz grubego pnia) - jeżeli miałby fajne nebari to moze by sie człowiek pokusił na jakieś kopanie,

Moim skromnym zdaniem opcja Kamila jest całkiem do przyjęcia - fakt zostanie spora rana po cieciu , którą w przyszlości bedziesz mógł zastąpić jakąś - dzióplą?
Ewentualnie zostaje całości i zostawienie małego łysego kołka.

Co do rozmnazania drzew owocowych - to raczej z uciętej gałązki wsadzonej do wody czy ziemi nie bedziesz miał nic. Dla gruszy należy stosować podkładki innych drzew.


Grusza polna -drewno stanowi cenny materiał w rzeĽbiarstwie i meblarstwie. - Może zaczniesz robić DAI pod Suiseik ?

: 01 mar 2007, 01:47
autor: MateuszJasło
white_mtb pisze:Co do rozmnazania drzew owocowych - to raczej z uciętej gałązki wsadzonej do wody czy ziemi nie bedziesz miał nic. Dla gruszy należy stosować podkładki innych drzew.

Nie wiem o co ci chodzi z wstawianiem gałązki do wody? Nie wiem czemu na pytanie dotyczące bonsai piszesz o czymś innym? Ale wiem że dzika grusza pozyskana w tym samym czasie co ta, zaszczepiona odmianą szlachetną w tym roku będzie już miała owoce. A ta przedstawiona na zdjęciach również nie była chodowana z gałązki, czy jak Ty to nazywasz, tylko również poddana szczepieniu jednak 3 rok odrzuca więc pora na usunięcie bo nie ma już co skracać.

Bonsai nie jest jak malarstwo, że stworzysz obraz w ciągu nawet miesiąca i jest już gotowy, lecz tutaj potrzeba czasu. Wybierając tą gruszę nie oczekuje fajnego drzewka za 5 lat tylko za 10. Z niej już nic innego nie będzie bo odrzuciła szczepienia i zostanie usunięta z tamtego miejsca, a zastąpi ją drzewko które będzie owocować. Uważam że szkoda jej skoro tyle czasu już żyła i przez odpowienie zabiegi można jednak coś z niej stworzyć. Zakładałem ten post po to aby wybrać jak najlepszą formą dla niej. Miałem zupełnie inną koncepcję niż Kamil, jednak jego okazała się dużo lepsza (od razu widać więcej doświadczenia). Dlatego prosiłbym jednak pisać na temat a nie rozpisywać sie o sadownictwie czy stolastwie bo do tego są inne fora.

: 01 mar 2007, 12:09
autor: Przemek R.
MateuszJasło pisze: Kolejna sprawa co zrobić z ułamaną gałązką (która żyje)?
Przeczytaj uważnie co sam piszesz! Gałązka która jest ułamana - a skąd ja mam wiedzieć co z nią chcesz zrobić ? Zazwyczaj początkujący pyta sie czy nie moze jej obłamać do końca i wsadzić do ziemi lub wody żeby puściła korzenie.

Jak jest obłamana to ją wywal do końca i po sprawie. Co do drzewka podtrzymuje swoją opinie - materiał jest kiepski i dobrą rade Kamil Ci dał co do cięcia.

PS. Dobrze wiem do czego służy to forum jak i inne -> Tylko ludzie zaczynający nie do końca wiedzą i piszą o nasionkach, fazach księzyca, sianiu szałwi itp itd. - to identycznie jak na Przyjaciołachbonsai (jeden wielki śmietnik).

: 01 mar 2007, 19:34
autor: jacenty_3
Moja inspiracja drzewka z gruszy. Może będzie przydatna by wiedzieć o czym się pisze. 8)

: 02 mar 2007, 00:53
autor: MateuszJasło
Przepiękne... ale to jest duże drzewko :-( a moje małe.
Czy to jest Twoje dzieło czy tylko fotkę zamieściłeś? Podaj proszę wymiary jego i wiek. No i bardzo bym był wdzięczny za inne zdjęcia grusz, bo w necie mało tego.

Sądzę że za 3 tygodnie jeżeli pogoda się utrzyma wykopię i przytnę drzewko i zamieszczę więcej fotek, bo teraz ciężko je zfotografować.

Wciąż czekam na odpowiedĽ odnośnie pochylania, czy przesadzić drzewko do dużej donicy, a tą zakopać pochyloną w skrzyni bądĽ gruncie, czy może od razu do gruntu...?
Czekam również na dalsze propozycje, narazie Kamil poddał najlepszą opcję, co nie znaczy że ostateczną :wink:


Pozdrawiam

: 02 mar 2007, 08:17
autor: Kamil
Jak masz mozliwosc to zostaw w gruncie, szczegolnie, ze bedziesz mial duze rany.