Bonsai z żywopłotu???

Gdy zaczynasz przygodę z bonsai i chciałbyś omówić swoje drzewko, które hoduje się na zewnątrz.
Byntas
Posty: 8
Rejestracja: 05 paź 2006, 17:02
17
Lokalizacja: Gniezno

Bonsai z żywopłotu???

Post autor: Byntas »

Witam.
Wczoraj wróciłem z działki ale nie sam. Zabrałem ze sobą sadzonkę żywopłotu :-P
Trochę przyciąłem to drzewko i wyszło mi takie coś...
Co o tym sadzicie? Proszę o komentarze...
P.S do moderatorów i administratora. Proszę tego nie usuwać :evil:

Oto zdjęcia:
http://img300.imageshack.us/my.php?image=nowe001fm8.jpg

http://img292.imageshack.us/my.php?image=nowe002wx1.jpg

http://img292.imageshack.us/my.php?image=nowe003gl5.jpg

http://img228.imageshack.us/my.php?image=nowe004pm1.jpg
Awatar użytkownika
PiotrMochocki
Posty: 774
Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
18
Lokalizacja: Radom

Post autor: PiotrMochocki »

Gdzie trzymasz to drzewko?Kiedy je wykopywałeś?
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
Awatar użytkownika
Szczerbinek
Posty: 70
Rejestracja: 11 lis 2004, 16:05
19
Lokalizacja: OstrĂłda <Dolina MuminkĂłw>

Post autor: Szczerbinek »

Szczerze... nic specjalnego. Jakiś kikut w doniczce. Najlepiej byś zrobił pozostawiając maleństwo tam gdzie było i czekając parę lat. Sposób wykorzystania żywopłotu dla celów bonsai nie jest pozbawiony sensu. Czasem sam obserwuje przez okno subtelne krzywizny płotów i nabiera mnie chęć na adopcję. Jeśli nie chcesz czekać kilku lat, to pooglądaj stare żywopłoty, zagadaj z właścicielem. Tylko pamiętaj o przestudiowaniu artykułów na temat wykopywania drzew z ziemi, bo to już wyższa szkoła jazdy.
Krzysztof
POZDRAWIAM !
Awatar użytkownika
Tomek
Posty: 783
Rejestracja: 12 mar 2005, 22:21
19
Lokalizacja: GdaĂąsk
Kontakt:

Post autor: Tomek »

Zwykły patyś. Jak przetrwa tobie zimę to będzie dobrze.
Zabierz się lepiej za czytanie to ci więcej pomoże.
Wiesz chociaż co to za gatunek i jakie ma wymagania??
Pozdrawiam
Tomek Dzieninis
Byntas
Posty: 8
Rejestracja: 05 paź 2006, 17:02
17
Lokalizacja: Gniezno

Post autor: Byntas »

Witam.
Tomek- Jak mam to ocenić po wyglądzie gałązek czy korzeni :? :-( jest już chyba póĽna jesień i liście z gałęzi spadły bardzo dawno temu…
*>Arke<*- Drzewko było wstawione do domu tylko gdy robiłem zdjęcia, a zimę spędza w piwnicy. Wykopałem je 3 dni temu :-)
Szczerbinek- Ale ja właśnie chcę się pomęczyć przez te kilka lat, a pózniej cieszyć się z efektów mojej pracy. 8)
Awatar użytkownika
PiotrMochocki
Posty: 774
Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
18
Lokalizacja: Radom

Post autor: PiotrMochocki »

No mnie sie zawsze zdawało,ze lisciaki to wykopujemy wczesna wiosna jeszcze przed wybiciem paków,i ze outdory zimujemy na dworzu a nie w pomieszczeiach zamknietych typu piwnica
Ostatnio zmieniony 21 lis 2006, 21:32 przez PiotrMochocki, łącznie zmieniany 3 razy.
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
Awatar użytkownika
Gohan
Posty: 410
Rejestracja: 02 kwie 2005, 18:24
19
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: Gohan »

zdawalo... nie rozmyslaj za duzo tylko więcej czytaj jest mase ciekawych artykulow i ksiązek na temat bonsai :wink: outdoory dlaczego nie piwnica? ale musi byc odpowiednia temperatura...
Obrazek

Pozdrawiam,
Marcin Popek
Awatar użytkownika
PiotrMochocki
Posty: 774
Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
18
Lokalizacja: Radom

Post autor: PiotrMochocki »

Gohan a kiedy sie lisciaki wykopuje twoim zdaniem?Temperatura tak?a co ze światłem?
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
Awatar użytkownika
Gohan
Posty: 410
Rejestracja: 02 kwie 2005, 18:24
19
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: Gohan »

najlepsza pora to wiosna, a dokladnie marzec... odrazu po rozpuszczeniu się śniegu. A co do światła w piwniczce? wystarczy duze okno i bedzie git.
Obrazek

Pozdrawiam,
Marcin Popek
Awatar użytkownika
PiotrMochocki
Posty: 774
Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
18
Lokalizacja: Radom

Post autor: PiotrMochocki »

Ostanie moje zdanie wymienione z Toba w tym temacie.Nie poprawiaj mnie bo napisalem to samo,czytaj ze zrozumieniem,i rzadko w której piwnicy masz jakie kolwiek okno.
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
Awatar użytkownika
Gohan
Posty: 410
Rejestracja: 02 kwie 2005, 18:24
19
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: Gohan »

"ze lisciaki to wykopujemy wczesna jesienia jeszcze przed wybiciem paków"

ze na jesien wypuszczaja pąki :shock: pierwsze slysze

ok koniec offa
Obrazek

Pozdrawiam,
Marcin Popek
Byntas
Posty: 8
Rejestracja: 05 paź 2006, 17:02
17
Lokalizacja: Gniezno

Post autor: Byntas »

Witam.
W mojej piwnicy akurat są cztery okna. :-P :wink:
A może coś o moim drzewku?
Chcę aby był to styl Fukinagashi.

Nowe zdjęcie:

http://img146.imageshack.us/my.php?image=nowe001rr6.jpg

http://img146.imageshack.us/my.php?image=nowe002nb0.jpg

http://img146.imageshack.us/my.php?image=nowe003pd3.jpg
Awatar użytkownika
Tomek
Posty: 783
Rejestracja: 12 mar 2005, 22:21
19
Lokalizacja: GdaĂąsk
Kontakt:

Post autor: Tomek »

To nie ma tak że ty chcesz. Roślina musi przejawiać jakieś predyspozycje.
Kolego najpierw postaraj się żeby to drzewko przetrwało u ciebie zimę a dopiero póĽniej zastanawiaj się nad stylem, w jakim je poprowadzisz. Samo posadzenie drzewka pod kątem nie może ci zapewnić, że to będzie styl, do którego chcesz dążyć. Poczytaj dokładnie, jakie są reguły stylu Fukinagashi.
Moim zdaniem ta sprawa nie jest warta zachodu bo roślina i tak powinna spędzić kilka ładnych lat w gruncie. Trzymanie w doniczce nie przyniesie zadowalających efektów. Bedzie mniejszy przyrost na masie jak i na wielkości przyszłego drzewka.
Pozdrawiam
Tomek Dzieninis
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
19
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

Gohan, Piotr Mochocki ma pełną rację.
Krzak przygotował się juz do zimy, temperatury były niskie, przeniesienie go teraz do pomieszczenia - niechby to była i piwnica - spowoduje zbyt wczesne wybudzenie i puszczanie pąków... a ponieważ w zimie światła mało, pędy będą wyciągnięte, blade, roślina się osłabi...Proszenie się o kłopoty. Outdoor to outdoor, trzeba trzymać na dworze i tyle.
Radziłabym ci Gohanie drogi, obejrzeć też pąki na żywopłotowych ligustrach czy np. bzach lilakach: właśnie teraz są już ukształtowane, gotowe do zimowania ale i do wypuszczenia listków jak tylko zrobi się cieplej. Co więcej, przygotowały się też pąki kwiatowe, na moich bzach mozna bewz pudła określić które to są.

A poza tym "żywopłot" to nie gatunek, tylko krzaki (różnych gatunków, u nas to przeważnie ligustr) przycinane tak, zeby sttanowiły "żywy płot".
Anna Dorota
Byntas
Posty: 8
Rejestracja: 05 paź 2006, 17:02
17
Lokalizacja: Gniezno

Post autor: Byntas »

Witam.
Czyli jednak mam te drzewko wystawić np. na taras.
A jak uchronić bryłę korzeniową przed przemarznięciem?

Tomek- Dlaczego podchodzisz do tego tematu tak sceptycznie? Dlaczego niby niemiało by przetrwać zimy?
Awatar użytkownika
fidelpatcha
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 769
Rejestracja: 11 maja 2006, 09:02
18
Imie i nazwisko: Damian Skiba
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Siemianowice

Post autor: fidelpatcha »

Dlaczego miało by nie przetrwać?
A ile zim już twoje drzewka przetrwały?
Ja zimy obawiam się dość mocno. Nie mam jeszcze doświadczenia, a jedynie stertę publikacji przeczytanych i sporo porad i metod poznanych.
Aura ostatnio jest jednak taka, że natura sama ma kłopoty co zimę, a co dopiero mówić o początkujących hodowcach. Mróz,plus,mróz,plus i tak na zmianę - tego się obawiam najbardziej.
Mam małe krzywe drzewko, ale to chyba jeszcze nie bonsai...
Damian S.
Awatar użytkownika
Tomek
Posty: 783
Rejestracja: 12 mar 2005, 22:21
19
Lokalizacja: GdaĂąsk
Kontakt:

Post autor: Tomek »

Byntas pisze:Tomek- Dlaczego podchodzisz do tego tematu tak sceptycznie? Dlaczego niby niemiało by przetrwać zimy?
Dlaczego podchodzę tak sceptycznie?? Już ci odpowiadam. Nie znasz gatunku własnej rośliny. Nie wiesz jakie ma wymagania. Przygodę z bonsai rozpocząłeś dosyć niedawno i twoje doświadczenie nie jest zbyt wielkie nie mówiąc już o zimowaniu rośliny. Dlatego przed zakupem lub pozyskaniem jakiejś rośliny warto by było się dowiedzieć jakie są jej wymagania.
Pozdrawiam
Tomek Dzieninis
Byntas
Posty: 8
Rejestracja: 05 paź 2006, 17:02
17
Lokalizacja: Gniezno

Post autor: Byntas »

Witam.
Chyba rzeczywiście zle się do tego zabrałem :oops:



Trochę z zupełnie innej beczki. Pewnego razu wybrałem się na wycieczkę do lasu i zobaczyłem piękne drzewko mniej więcej metr wysokości ale korzeniami chyba bardzo długimi bo jak chciałem je wykopać (ze zgodą) to nie mogłem. I tu pojawia się moje pytanie. Jak je wykopać, żeby nie uszkodzić korzeni. (Niewiem co to za gatunek, ale jak chciałem je wykopać to tak jakoś dziwnie pachniało :-) :shock: :? )
Awatar użytkownika
Gohan
Posty: 410
Rejestracja: 02 kwie 2005, 18:24
19
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: Gohan »

To ja ci proponuje dowiedziec się co to za gatunek i troche poczytac o pozyskiwaniu... A narazie odsyłam do roslin ze szkolek i na nich się uczyc :wink: Ale teraz niestety zima idzie wiec dopiero na wiosne bedziesz ćwyczył...
Obrazek

Pozdrawiam,
Marcin Popek
Awatar użytkownika
PiotrMochocki
Posty: 774
Rejestracja: 23 gru 2005, 08:07
18
Lokalizacja: Radom

Post autor: PiotrMochocki »

Jestem podobnego zdania to Marcin.Treaz masz czas by zdyboyć podstawowe informacje na temat uprawy.Z yamadori jak ze szkoła zazynasz od zerówi potem gimnazjum i srednia.Wydaje mi sie ze powienienes zaczynac od yamadori na"studiach"albo na poziomie liceum.Pozdrawiam
----Co Cię nie zabije,to Cie wzmocni----Pozdrawiam Piotr Mochocki
ODPOWIEDZ