Swierk

Gdy zaczynasz przygodę z bonsai i chciałbyś omówić swoje drzewko, które hoduje się na zewnątrz.
Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Posty: 2780
Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
19
Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Reńska Wieś
Kontakt:

Swierk

Post autor: Kamil »

To ponownie ja.

Rowniez w weekend pracowalem nad tym drzewkiem:
Obrazek
Jak widac na zdjeciu, drzewko nie bylo juz dawno obcinane, co spowodowalo, ze galezie byly dlugie z mala iloscia zielonego w srodkowej czesci.
Wiele nie ksztaltowalem, poniewaz glownym moim celem bylo rozstawienie galezi tak aby wiecej swiatla dostalo sie do srodka i pobudzilo spiace paki. Drugim powodem czemu tak malo przycialem byl fakt, ze najgrubsze galezie znajdowaly sie w gornej czesci. Oczywiscie jest to efekt nimile widziany.
Efekt koncowy:
Obrazek
Ostatnio zmieniony 19 lis 2007, 08:25 przez Kamil, łącznie zmieniany 1 raz.
skari

Post autor: skari »

Już widzę oczyma wyobraĽni jaki będzię z tego piękny okaz Bonsai ... mmm, zazdroszcze doświadczenia i materiału :-)
Niech nastanie kwiecień to i ja się "okupię".

Bardzo fajnie to wszystko wygląda Kamil - można się uczyć :ok:
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Corfe
Posty: 707
Rejestracja: 07 wrz 2004, 21:46
19
Imie i nazwisko: Michal Golebiowski
Województwo: opolskie

Post autor: Corfe »

Michał Gołębiowski
www.naturalfine.com
skari

Post autor: skari »

ooo wlasnie cos taiego :-) Coś fantastycznego, nie moge sie doczekac wiosny i działania na moich drzewkach

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Posty: 2780
Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
19
Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Reńska Wieś
Kontakt:

Post autor: Kamil »

Witajcie,

troche juz czasu minelo od ostatniego formowania. Drzewko przez ten caly czas stalo w tej samej doniczce i nic nie bylo przy nim robione (stalo u znajomego).
Obrazek
Jak widac na zalaczonym zdjeciu, przez te poltora roku prawie w ogole nie przybylo zielonego. Rowniez druty nie wrosly, a po ich sciagnieciu galezie nie zachowaly zamierzonej formy. Dlatego tez drzewko wyladowalo w gruncie:
Obrazek
pawelo73
Posty: 158
Rejestracja: 02 wrz 2006, 22:11
17
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: pawelo73 »

Witam
Nie znam się na drzewkach tak jak Ty ale moim zdaniem coś tu jest ewidentnie nie tak -może świerk stał w cieniu albo gleba byłą zbyt wyjałowiona lub pozbawiona grzybnii a jednocześnie nie była nawożona. Świerki W. Pall'a rosną przecież w małych doniczkach a przyrosty mają b. liczne i intensywne.
http://www.walter-pall.de/spruce12.htm
pozdr
Paweł Dembek
Młody
Posty: 266
Rejestracja: 02 wrz 2007, 18:44
16
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Młody »

Drzewa do których podałeś linki liczą sobie jednak trochę więcej wiosenek, i jest to jedyna różnica pomiedzy nimi a świerkiem Kamila. Za pare lat nie poznasz tego drzewka.
It's nice to be important but it's more important to be nice !

Pozdrawiam Marek Zieleniak
armin
Posty: 188
Rejestracja: 04 paź 2007, 12:57
16
Lokalizacja: SwarzĂŞdz

Post autor: armin »

Kamilu. Nie wiem dlaczego napisałeś, że druty nie wrosły. Przecież gołym okiem widać blizny po zbyt późnym ich ściągnięciu. I nie będzie łatwo się ich pozbyć. Druga sprawa - musisz poprawić mu zdecydowanie warunki, bo rzeczywiście nie widać przyrostu zielonej masy, a świerk ma zadatki na ciekawe drzewko. Pozbyłbym się jednak dolnych gałązek (chyba wiesz dlaczego) i rozpoczął od tej grubszej, idącej prawo skos w kierunku patrzącego. Przede wszystkim jednak większa donica lub grunt i zagęszczanie.
Pozdrawiam z okolic Poznania
Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Posty: 2780
Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
19
Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Reńska Wieś
Kontakt:

Post autor: Kamil »

Witaj Arminie,

to nie sa blizny, tylko slady powstale przez... ?
Dlaczego powinienem usunac dolne galezie?
Co do gruntu to juz jest, chyba ze nie nie ukazalo sie Tobie zdjecie?
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
armin
Posty: 188
Rejestracja: 04 paź 2007, 12:57
16
Lokalizacja: SwarzĂŞdz

Post autor: armin »

Dolne gałęzie powinieneś usunąć z dwóch powodów. 1) są zdecydowanie cieńsze od tych wyżej położonych, a zmiana tych proporcji zajmie Ci zbyt dużo czasu, o ile się to w ogóle uda, 2) za duży "pusty przelot" od pnia do pierwszej zieleni. To mogłoby zostać wyrównane, ale nawet jeśli przetrwały jakieś pąki śpiące, to ciężko będzie w przyszłości coś z nich "wyciągnąć". Ponadto usunięcie tych gałęzi spowoduje, że więcej składników pójdzie w bardziej pożądaną część. Jeśli zrobisz sobie wirta bez tych gałęzi, to stwierdzisz, że jest duże pole manewru.
Pozdrawiam z okolic Poznania
Awatar użytkownika
Kamil
Administrator
Posty: 2780
Rejestracja: 19 lip 2004, 10:33
19
Imie i nazwisko: Kamil Jackiewicz
Województwo: opolskie
Lokalizacja: Reńska Wieś
Kontakt:

Post autor: Kamil »

Ad. 1 Arminie. Nigdzie mi sie nie spieszy ;-) a i drzewko nie jest w najlepszej kondycji, z wiazku z tym nie bede go jeszcze bardziej oslabial. Zwroc uwage, ze to drzewko juz odrzucilo kilka galazek.
Ad 2. Ten problem dotyczy ale prawie wszystkich galazek.
Pozdrawiam,
Kamil Jackiewicz
armin
Posty: 188
Rejestracja: 04 paź 2007, 12:57
16
Lokalizacja: SwarzĂŞdz

Post autor: armin »

Całkowicie popieram Twoje podejście do bonsai (chodzi oczywiście o cierpliwość i brak pośpiechu). Moje uwagi dotyczyły najbliższych kilku lat. To co będzie później zależy jak zwykle od rozwoju sytuacji.
Pozdrawiam z okolic Poznania
ODPOWIEDZ