sosna yamadori

Gdy zaczynasz przygodę z bonsai i chciałbyś omówić swoje drzewko, które hoduje się na zewnątrz.
koami
Posty: 6
Rejestracja: 13 cze 2007, 13:31
16

sosna yamadori

Post autor: koami »

Witam, chcialbym przedstawic wam sosne ktorej wczesna wiosna obcielem galazki od dolu i troche pozniej pouszczykiwalem swiece. Na dzien dzisiejszy wyglada tak (sorki za tlo :? )ObrazekObrazek
Pytanie takie, co o niej sadzicie i jakie szanse ma gdybym ja wykopal o tej porze roku. Z ksiazki "Bonzai z naszych drzew" wyczytalem ze sosne mozna wykopywac na jesien, a mam pewne obawy ze nie przetrwa do wiosny w takim stanie (ktos tam sobie zrobil tor motocrossowy :? ) Prosze o wasze rady.
Awatar użytkownika
wwoadas
Posty: 578
Rejestracja: 06 mar 2006, 19:22
18
Imie i nazwisko: Adam Filipiak
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Milanówek

Post autor: wwoadas »

wyglada na Ciekawa, ale ja bym na Twoim miejscu i tak nie wykopywal jej, poniewaz z tego co widze to rosnie na piachu i przez to jest mala szansa ze sie przyjmie. dobrze by bylo jakbys ziemia, albo torfem podsypal to drzewko- chodzi o to zeby wymieniac piach na ziemie- pozniej bedziesz mial wieksza szanse na to ze sie przyjmie.
Kto się nie rozwija, ten się cofa.
koami
Posty: 6
Rejestracja: 13 cze 2007, 13:31
16

Post autor: koami »

Moze ktos cos wiecej napisze na temat przygotowania do pobrania takiego drzewka z tak ciezkich warunkow.
Pawel P
Posty: 159
Rejestracja: 22 lut 2007, 13:42
17

Post autor: Pawel P »

niestety Adam ma rację i każdy napisze Ci to samo.. sosnę z piachu trzeba przygotować! bo inaczej tego nie przeżyje.. obkładanie spowoduje zbliżenie korzeni włośnikowych do pnia, a co więcej trzeba zrobić to już musisz wybrać się na warsztaty bo to wiedza, którą mało kto się dzieli tak poprostu..
koami
Posty: 6
Rejestracja: 13 cze 2007, 13:31
16

Post autor: koami »

Na warsztaty? Moze jak juz pobedzie u mnie ze 2 latka to sie z nia wybiore. Prosze o opisanie co i jak wykonac by ja bezpiecznie wyciagnac z tego piachu.
Pawel P
Posty: 159
Rejestracja: 22 lut 2007, 13:42
17

Post autor: Pawel P »

no to chyba nie zrozumiałeś.. opisania co i jak wykonać by ją bezpiecznie wyciagnąć z tego piachu powinieneś dowiedzieć się właśnie na warsztatach!!!!
koami
Posty: 6
Rejestracja: 13 cze 2007, 13:31
16

Post autor: koami »

Gdybym rozumial to bym w ogole sie tutaj nie rejestrowal. Proponuje adminowi usuniecie wszystkich dzialow i zalozenie jednego "Warsztaty- kiedy ,gdzie i jaka cena" :) Ale oki jutro wskakuje do auta tankuje za 50 albo wiecej zaiwaniam 100 kilosow albo wiecej, jeszcze oplata za warsztaty i w koncu dostaje odpowiedz- "sam nie wykopiesz":)
Awatar użytkownika
wwoadas
Posty: 578
Rejestracja: 06 mar 2006, 19:22
18
Imie i nazwisko: Adam Filipiak
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Milanówek

Post autor: wwoadas »

nikt nie powiedzial, ze to tanie hobby. inni placili za warsztaty, zeby sie tego dowiedizec to dlaczego inni, ktorzy nie placili maja miec wszystko podane na tacy. i tak juz sporo sie dowiedzialas
Kto się nie rozwija, ten się cofa.
Awatar użytkownika
Przemek R.
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1023
Rejestracja: 04 sty 2007, 12:33
17
Imie i nazwisko: Przemek Radomyski
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: Przemek R. »

koami pisze:Ale oki jutro wskakuje do auta tankuje za 50 albo wiecej zaiwaniam 100 kilosow albo wiecej, jeszcze oplata za warsztaty i w koncu dostaje odpowiedz- "sam nie wykopiesz":)
No popatrz - dokłądnie opisałeś to jak ja z Marcinem jedziemy do Wawy 100 kilosów tyle ze pociągiem (samochodem troszke szybciej ...) i cena 30 zł. Płacze z tego powodu ?
Chyba nie wiesz co piszesz odnośnie warsztatów bo gdyby ludzie wiecej na nie zaglądali mieli by inne podejscie do bonsai. Pozdrawiam

Aha i oprócz mnie i Marcina jest jeszcze masa innych osób co jeździ do Wrocka czy Wawy czy Krakowa czy innych miast z róznych lokalizacji.
Przemysław Radomyski

http://przemekradomyski.blog.onet.pl
daniell 79
Posty: 240
Rejestracja: 31 sie 2007, 19:47
16
Lokalizacja: sieradz

Post autor: daniell 79 »

kolego na piasku jest dosc trudno wykopac taka sosne poniewaz ona ma dosc delikatny system kozeniowy , co nie znaczy ze niemozliwe teraz to juz troszke za puzno ale mozesz sprubowac , najlepiej po deszczu zabrac sie za to wtedy ziemia nie obsypie sie tak bardzo i z lekkim zapase wokul dzewka , najlepiej zebys mial naszykowana mieszanke wtedy sosenka nie bedzie osychala zanim TY wykonasz te miesznke ziemi wsadzic do dosc glebokiej donicy i czekac jak przez 2 tygodnie niebedzie sie z nia nic dzialo to dobze a jak by dzialo sie cos nie tak to tunel foliowy i po sprawie . no prawie
bo kazdy jest kims
ariks
Posty: 16
Rejestracja: 11 sie 2007, 17:45
16
Lokalizacja: Ropczyce

Post autor: ariks »

A ja powiem tak kiedys w lipcu tego roku chcialem sprawdzis czy pewna wykopana sosenka z piachu około 45 cm wysokosci przyjmie sie do doniczki na balkon. Juz do lasu wziąłem doniczkę i wodę wszystko ładnie obkopałem i włożylem wraz z piachem, mchem i torfem które były oblepione korzenie od tamtego czasu nic sie jej nie stało planuję ją wkopać koło mojego bloku ! Zobacze jak będzie na wiosnę ale nic nie jest nie mozliwe ! :-)
ODPOWIEDZ