Jałowiec fukinagashi

Gdy zaczynasz przygodę z bonsai i chciałbyś omówić swoje drzewko, które hoduje się na zewnątrz.
Awatar użytkownika
Anarhis
Posty: 113
Rejestracja: 12 wrz 2006, 14:03
17
Imie i nazwisko: Grzegorz Sz
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Piekary ÂŚlÂąskie

Jałowiec fukinagashi

Post autor: Anarhis »

Witam
Przedewszystkim prosze o niezwracanie uwagi na szczegóły jak odrutowanie, kikuty po lewej stronie i kosmetyke - wszystko bedzie dopieszczane a problem tkwi w czymś innym.

Obrazek

Co do jałowca to wcześniej chciałem z niego zrobić forme wzniesioną nieregularną ale wysokość w porównaniu do grubości pnia czyniła by go nieproporcjonalnym. Wiec spróbowałem uformować smaganego wiatrem. I tu zaczął się problem, mianowicie: rewelacyjny on niejest ale po zagęszczeniu "chmurek" może się w miarę prezentować tylko niepasuje mi wygięcie drzewka a dokładniej jego najwyższa część. "Dach" drzewka to taki wg mnie niepasujący element. Myślałem, żeby go troche inaczej wygiąć ale na to niemam pomysłu lepszego od obecnego, myślałem także, żeby go przyciąć za 4-tą chmurką a z niej zrobić wierzchołek ale wtedy dół bedzie znacząco przeważał nad górą i to też nie pasuje.
Zdaje sobie sprawę, że reguła jest taka, że przy fukinagashi cały pień wyginamy od podstawy w kierunku wiejącego wiatru mniej lub bardziej. U mnie podstawa skierowana jest w dokładnie drugą stronę a wiatr zaczyna wygrywać z drzewkiem dopiero od połowy wysokości ale w naturze często widziałem właśnie taki układ i postanowiłem sie tym wzorować w tym przypadku.
Prośba do Was: napiszcie co Wy zrobilibyście z tym problemem albo przedstawcie jakieś wirtuale. Chyba, że macie inne sugestie co do kształtu drzewka - także mile widziane.
Wszystko ma swoje dwie strony...
Awatar użytkownika
afiSh
Posty: 70
Rejestracja: 19 paź 2006, 17:50
17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: afiSh »

Witaj,
Materiał taki sobie ale... Pozwoliłem sobie zrobć virta jak może wyglądać za jakiś czas. Jężeli chodzi o fukinagashi to dzielą się na dwa rodzaje: z pniem wygiętym w kierunku w którym wieje wiatr i drugi rodzaj z pniem wygiętym pod wiatr czyli taki jak twoje drzewo. Kolejny podział to takie które wygięte są naglym podmuchem wiatru i takie które rosną w miejscu gdzie narażone są na ciągłe wyginanie przez wiatr. (mam nadzieję ze opisałem to zrozumiale :-) ) Moja rada wytnij dolną gałąź i czubek tak jak na vircie, jedną z krótszych gałązek skieruj trochę bardziej do tylu. Zadrutuj pożądnie pień i nadaj mu trochę więcej ruchu. I nie zagęszczaj bardzo chmurek bo będą za ciężkie i drzewo będzie wyglądało źle.
Wystawowe drzewo to nie będzie ale coś ladnego może wyjść za parę lat. Powodzenia.
Załączniki
jalowiec1.jpg
jalowiec1.jpg (29.42 KiB) Przejrzano 4106 razy
Pozdrawiam,
Jarosław Kobyra
“Do not search for the master, search for what the master is searching for!”
Awatar użytkownika
Anarhis
Posty: 113
Rejestracja: 12 wrz 2006, 14:03
17
Imie i nazwisko: Grzegorz Sz
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Piekary ÂŚlÂąskie

Post autor: Anarhis »

afiSh: zgadzam się, że materiał jest taki sobie - zdaje sobie z tego sprawę... ale do rzeczy:
Podoba mi się pomysł z usunięciem najniższej gałęzi - to zrobię na pewno, bo prezentuje się dużo lepiej. Gdyby wyrastała w formie drugiego pnia to bym zostawił ale na tej wysokości nic nie wnosi.
Podoba mi się także skrócenie całego drzewka - w ten sposób niewygląda tak młodo.
Kilka lat na poszerzenie pnia - tak jak to narysowałeś - i już jest całkiem nieźle.
Jedyny mankament w Twoim wirtualu jest taki, że drzewko wydaje się być troche... gołe. Ale to już wina samego materiału.
Myśle, że niewiele więcej ponad to co nakreśliłeś da się zrobić z tym drzewkiem. A może ktoś jednak...

P.S.1 Najbardziej mi się podoba ten mini-jin po lewej :)
P.S.2 Dobrze wiedzieć, że fukinagashi można robić także z pniem pod wiatr. Choć tak jak pisałem spotkałem się z tym nie raz w naturze to nigdy nie natknąłem się na informacje o takiej formie bonsai, szczerze mówiąc to chyba nawet nigdy niewidziałem zdjęcia takiego drzewka... albo po prostu niezwróciłem wtedy na niego uwagi.
Wszystko ma swoje dwie strony...
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

I Zle dobrany gatunek rosliny do formy
II Jak juz to wiele razy powtarzalem Fukinagashi nie ma galezi tylko z jednej strony!!! Błędem bylo ich usuniecie.
III Jesli na tym gatunku zagescisz chmurki tak jak to powinno byc przy nim zrobione prawidłowo bedzie ono nienaturalne poniewaz odrosty beda biegły ku gorze a nie jak to wymusza wiatr w prawa strone.
IV W kilka lat tak nie poszerzysz pnia raczej kilkanascie.
V Afish piekny podzial zapomniales jeszcze dodac ze jest jeszcze roslina ktora wygina sie w jeden i w drugi bok od strony wiania wiatru itd....

Osobiscie uwazam ze Fukinagashi to najtrudniejszy styl do uzyskania i najrzadziej stosowany w sztuce bonsai dlatego ludzie popełniaja tyle bledow bo niewiele z nich potrafi zrobic to poprawnie. Ale wystarczy wklikac sie w strony o Chinskich Pen-Jing i naogladac sie prawdziwych FUKINAGASHI
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Awatar użytkownika
Anarhis
Posty: 113
Rejestracja: 12 wrz 2006, 14:03
17
Imie i nazwisko: Grzegorz Sz
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Piekary ÂŚlÂąskie

Post autor: Anarhis »

Bolas: Jako, że jestem "świeżakiem" przyjmuję słowa krytyki wyższego stopniem z pokorą. Choć musze przyznać - zjechałeś mnie z góry na dół.
Pomimo, że - czytając Twojego posta - zniszczyłem drzewko, to będę się starał je nadal prowadzić (podejrzewam, że w tej samej formie jako, że mam już teraz niewielkie pole manewru) aż może kiedyś powiesz "nooo... niejest takie złe". Ale jak napisałeś wyżej - będzie to przynajmniej za kilkanaście lat.
Co do zdania o tym, że fukinagashi to trudny styl i mało kto potrafi to zrobić poprawnie - zgadzam się ale jednocześnie uważam, że tylko ćwicząc można zrobić coś naprawde dobrze. Wiec narazie pozostaje mi... ćwiczyć.
P.S. Nawet jeśli mi kilka razy nie wyjdzie to w najgorszym wypadku zakopie drzewka w ogródku a tam to już sobie same poradzą.
Ostatnio zmieniony 11 lip 2007, 00:01 przez Anarhis, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko ma swoje dwie strony...
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

Nie zjechalem cie :D jeszcze nie wiesz co to znaczy "być zjechanym". Wytknalem ci bledy wchodzac na forum liczysz lub musisz liczyc sie ze zbiciem cie ze zlej drogi ktora obrales. Nie mam zamiaru cie zniechecic warto poprostu zaliczyc kilka warsztatow.
Materiał jest dobry probowales cos z niego zrobic na tyle ile umiales i cos wyszlo i tak dla pocieszenia niektore "pierwsze" bonsai wygladaja o wiele gorzej.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Awatar użytkownika
Anarhis
Posty: 113
Rejestracja: 12 wrz 2006, 14:03
17
Imie i nazwisko: Grzegorz Sz
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Piekary ÂŚlÂąskie

Post autor: Anarhis »

Oczywiście liczę się z wytknięciem mi błędów, gdyż wiem, że je popełniam. Nie zawsze wiem jakie ale na szczęście Twoja krytyka była konstruktywna a nie tylko krytyczna więc będę się nią kierować w przyszłości. No i mam nadzieję, że nigdy nie dowiem się co to znaczy "być zjechanym" w Twoim wykonaniu :)
Wszystko ma swoje dwie strony...
ODPOWIEDZ