co myslicie o tym modrzewiu ??

Gdy zaczynasz przygodę z bonsai i chciałbyś omówić swoje drzewko, które hoduje się na zewnątrz.
Awatar użytkownika
Stifler
Posty: 16
Rejestracja: 03 mar 2007, 10:45
17
Lokalizacja: Krasne

co myslicie o tym modrzewiu ??

Post autor: Stifler »

co myslicie o tym modrzewiu ????
Załączniki
2.JPG
2.JPG (21.04 KiB) Przejrzano 6700 razy
Twórca Bonsai musi wykazaÌ siê nie tylko cierpliwoœci¹, ale i zdolnoœci¹ przewidywania. Poprzez d³ugotrwa³¹ pielêgnacjê artysta przekazuje drzewu cz¹stkê swych myœli. Bonsai to zasady ¿yciowe przekszta³cone w dzie³o sztuki.
Awatar użytkownika
Przemek R.
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1023
Rejestracja: 04 sty 2007, 12:33
17
Imie i nazwisko: Przemek Radomyski
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: Przemek R. »

hej!

Ja bym wsadził go na Twoim miejscu do gruntu i przyciął czubek - na tej fotce przy 3 gałązce od góry. Dał na maxa zarosnąć przez 2-3 lata. I stale przycinał...
Twoje drzewko ma narazie same wady (które kiedys można bedzie jakoś zakryć - między innymi prosty pien i gałazki które wyrastają z tych samych wysokości po obu stronach pnia).

Modrzedwie dobrze znosza ciecia i szybko sie zagęszczają .
Przemysław Radomyski

http://przemekradomyski.blog.onet.pl
Awatar użytkownika
Bartosz Warwas
Posty: 181
Rejestracja: 04 maja 2005, 18:44
19
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bartosz Warwas »

Witaj.
Wsadź rośline do gruntu i formuj ją tak dalej a za 10-15 masz świetną drabine albo objekt do treningu wchodzenia na drzewa.
:wink: :wink: :wink:
A tak całkiem poważnie już to w takiej formie jak ta nie mogą sie pojawić 2 gałęzi wyrastające z jednego miejsca. Wygląda to nienaturalnie..... Zcięcie po jednej gałęzi tez problemu nie rozwiąże bo są za duże odleglości pomiędzy gałęziami "góra- dół".
Ja wyjście widze takie:
W tym roku albo za rok obcinasz wszystko zostawiając tylko pierwszą gałązke z prawej... (jak zrobisz to za rok będziesz miał grubszy pień przy podstawie i na "dolnym odcinku") a nastepnie po okrersie jednego roku wybierasz forme.

Jeśli koniecznie chcesz zrobic cos z nim tego roku to widziałbym to tak. (wybór samej formy zależy do Ciebie) I wstaw większe zdjęcie tej dolnej części.
Załączniki
virt.jpg
virt.jpg (7.51 KiB) Przejrzano 6673 razy
Pozdrawiam
Bartosz
Awatar użytkownika
Stifler
Posty: 16
Rejestracja: 03 mar 2007, 10:45
17
Lokalizacja: Krasne

Post autor: Stifler »

wielkie dzieki czekam na dalsze propozycje i komentarze . . .

lepszego zdjecia nie mam . . . pień ma 10 cm obwodu . . .


P.S. słyszałem juz ze to "patyś" :razz:
Załączniki
2a.JPG
2a.JPG (28.01 KiB) Przejrzano 6522 razy
Twórca Bonsai musi wykazaÌ siê nie tylko cierpliwoœci¹, ale i zdolnoœci¹ przewidywania. Poprzez d³ugotrwa³¹ pielêgnacjê artysta przekazuje drzewu cz¹stkê swych myœli. Bonsai to zasady ¿yciowe przekszta³cone w dzie³o sztuki.
Awatar użytkownika
Stifler
Posty: 16
Rejestracja: 03 mar 2007, 10:45
17
Lokalizacja: Krasne

Post autor: Stifler »

aha a co myslicie o kaskadzie?? przyciał bym tak jak na zdjeciu . . . :co: :co: :co: :co: :co:
Załączniki
virt_599.jpg
virt_599.jpg (7.51 KiB) Przejrzano 6647 razy
Twórca Bonsai musi wykazaÌ siê nie tylko cierpliwoœci¹, ale i zdolnoœci¹ przewidywania. Poprzez d³ugotrwa³¹ pielêgnacjê artysta przekazuje drzewu cz¹stkê swych myœli. Bonsai to zasady ¿yciowe przekszta³cone w dzie³o sztuki.
Awatar użytkownika
Bartosz Warwas
Posty: 181
Rejestracja: 04 maja 2005, 18:44
19
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bartosz Warwas »

Ja osobiście kaskady z tego nie widze..... po za tym kaskada jest jednym z najtrudniejszych styli formowania bonsai, wiec nie jest polecana na początek.
Pozdrawiam
Bartosz
Awatar użytkownika
Stifler
Posty: 16
Rejestracja: 03 mar 2007, 10:45
17
Lokalizacja: Krasne

Post autor: Stifler »

aha no ok rozumiem a co polecasz ?? jak skróce to tak jak na zdjeciu co dalej ?? jak działac ?? ewentualnie co mógłbym z tego zrobic ?? :co:
Twórca Bonsai musi wykazaÌ siê nie tylko cierpliwoœci¹, ale i zdolnoœci¹ przewidywania. Poprzez d³ugotrwa³¹ pielêgnacjê artysta przekazuje drzewu cz¹stkê swych myœli. Bonsai to zasady ¿yciowe przekszta³cone w dzie³o sztuki.
Awatar użytkownika
Przemek R.
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1023
Rejestracja: 04 sty 2007, 12:33
17
Imie i nazwisko: Przemek Radomyski
Województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: Przemek R. »

Narazie wstrzymałbym się co do ciecia przedstawionego prez Bartosza - najpierw lepiej zdobyć potrzebną wiedze - bo odciąć zawsze można ale przykleić?

Aby mieć wiedze dotyczącą formowania drzewek najlepiej przyjśc na jakieś wystawy ,pokaz formowania , jakieś spotkanie grupy bonsaistów, którzy nie zajmują sie tym od wczoraj - wyjaśnią o co chodzi ,doradzą, pomogą.

Wsadz drzewko do gruntu , co rok przycinaj korzenie szpadlem a potem w miare zdobywanych umiejetności sam dowiesz sie co z tym można zrobić - bo nie sztuką jest zabić drzewko. To nie drzewko musi dorosnąć tylko Ty do drzewka.

Co do kaskad - bardzo trudno znaleść dobry materiał na kaskade- przekonałem sie o tym na ostatnich warsztatach w Warszawie kiedy każdy robił literaty ,myogi a ja miałem trudne drzewko i chciałem na siłe coś z niego robić innego -niż samo podpowiadało.
Przemysław Radomyski

http://przemekradomyski.blog.onet.pl
Awatar użytkownika
Bartosz Warwas
Posty: 181
Rejestracja: 04 maja 2005, 18:44
19
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bartosz Warwas »

Witam Świątecznie.
I to masz właśnie odwiczny dylemat.....
Zostawiając drzewko tak jak jest sprawi że po pewnym czasie podejdziesz do pracy w troche inny sposób...będziesz wiedział więcej...ale z drugiej strony....na czymś trzeba sie uczyć. Przycinając z tym roku zyskujesz to, że roślina całą swoją siłe poświęci na rozbudowe tej jedej gałęzi....jesli roślina jest zdrowa (ile lat jest w pojemniku??. Kupiona czy kopana?) to może urosnąć nawet i 50cm . Będziesz mial okazje do ćwiczeń przycinania itp. Natomiast jesli nic nie zrobisz modrzew bedzie sie koncentrował na wzroście górnych gałęzi....pień troche zgrubnie ale dolne gałęzie sie raczej rozbudowywać nie będą....

Jeśli zależy ci na tym aby mieć drzewko "do treningu" to polecam ci przycięcia natomiast jeśli "jesteś z modrzewiem związany emocjonalnie" czy chodujesz go od siewki i chcesz by było w przyszłości Twoim sztandarowym drzewem to zrób jak mówi white_mtb i wsadź go do gruntu. Po kilku latach wzrostu może byc bardzo ciekawy.no ale własnie ....dalej z takim prostym pniem..??!!
Pozdrawiam
Bartosz
Awatar użytkownika
Stifler
Posty: 16
Rejestracja: 03 mar 2007, 10:45
17
Lokalizacja: Krasne

Post autor: Stifler »

witam
modrzew jest w pojemniku niecały miesiac i jest kopany jesli chodzi o warsztaty <font color="#FF0000">napewno //ort</font> sie wybiore na jakies do drzewka nei jestem przywiazany nie znaczy duzo dla mnie chciałbym zeby to było drzewko "treningowe" aha proponujesz przyciecie tak jak na zdjeciu?? :co: czekam na dalsze wskazówki pozdrawaim wszystkich i wesołych świąt wam życze . . .
Twórca Bonsai musi wykazaÌ siê nie tylko cierpliwoœci¹, ale i zdolnoœci¹ przewidywania. Poprzez d³ugotrwa³¹ pielêgnacjê artysta przekazuje drzewu cz¹stkê swych myœli. Bonsai to zasady ¿yciowe przekszta³cone w dzie³o sztuki.
Awatar użytkownika
Bartosz Warwas
Posty: 181
Rejestracja: 04 maja 2005, 18:44
19
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Bartosz Warwas »

modrzew jest w pojemniku niecały miesiac i jest kopany
To bardzo dużo zmienia.....zostawa go lepiej w spokoju. Materiałowi pozyskanemu z natury powinno sie dac co najmniej jeden rok spoczynku
Pozdrawiam
Bartosz
Awatar użytkownika
Stifler
Posty: 16
Rejestracja: 03 mar 2007, 10:45
17
Lokalizacja: Krasne

Post autor: Stifler »

czyli mam go zostawic w pojemniku do nastepnego roku ok sie robi Ty lepiej wiesz weilkie dizeki ale jak macie jeszcze jakies pomysły i propozycje chetnie posłucham ich... :-)
Twórca Bonsai musi wykazaÌ siê nie tylko cierpliwoœci¹, ale i zdolnoœci¹ przewidywania. Poprzez d³ugotrwa³¹ pielêgnacjê artysta przekazuje drzewu cz¹stkê swych myœli. Bonsai to zasady ¿yciowe przekszta³cone w dzie³o sztuki.
ODPOWIEDZ