Uratują się?

Dział poświęcony omawianiu drzewek zakupionych w marketach oraz fikusom w stępnej fazie, czyli gatunkom, które można hodować w domu.
SiwuS
Posty: 2
Rejestracja: 11 wrz 2016, 19:43
7
Imie i nazwisko: Dawid
Województwo: małopolskie

Uratują się?

Post autor: SiwuS »

Witam.
Jakiś czas temu przygarnalem od taty 2 praktycznie martwe kwiatki (przynajmniej tak myslalem). I podlewałem je co jakiś czas z myślą "a może ożyją?". No i faktycznie coś się obudziły, więc zacząłem szukać w internecie jaka to wgl roślina.
No i wychodzi na to, że są to drzewka, a dokładniej Grubosz jajowaty, choć trochę marne.
Postanowiłem je uratować, więc poczytałem co nieco o nich, tylko, że ludzie różnie piszą a nie ma co ryzykować myślę.
Wiem na pewno, że przede wszystkim muszę je przesadzić do większych doniczek i przyciąć, tylko niewiem dokładnie gdzie i które gałązki. No i podlewać troszkę mniej niż wcześniej to robiłem heh ;-)
Znajdzie się dobra dusza, która by podpowiedziala, jak duże dla nich te doniczki? I gdzie i ile mniej więcej długości obciąć i czy warto jeszcze przestudiowac a następnie pomóc im uzyskać jakiś ciekawy kształt czy powinny rosnąć już po swojemu?
Z góry dziękuję za . :-).
A tu link ze zdjęciami
https://1drv.ms/f/s!AvKlakBg9v5nhWgMsMIIK0osoK7r
adam30
Posty: 10
Rejestracja: 21 mar 2014, 18:02
10
Imie i nazwisko: adam
Województwo: małopolskie

Post autor: adam30 »

Uratują ale ja bym je skrócił do max jeden pieniek 5cm i wpuszcza nowe odrosty a ten mniejszy powinieneś polowe wczuciu bo za gęsty. To są już stare zwłaszcza ten większy i pstaw na parapecie przy oknie ale nie od południowej strony
SiwuS
Posty: 2
Rejestracja: 11 wrz 2016, 19:43
7
Imie i nazwisko: Dawid
Województwo: małopolskie

Post autor: SiwuS »

https://1drv.ms/i/s!AvKlakBg9v5nhW75a7xCPE_r-x9t
Cos w tym stylu? czy około 5cm od ziemi?
adam30
Posty: 10
Rejestracja: 21 mar 2014, 18:02
10
Imie i nazwisko: adam
Województwo: małopolskie

Post autor: adam30 »

Moim zdaniem- "amator bonsai" - tak od ziemi te 5cm lub trochę więcej. Wtedy po roku będzie miał ładne przyrosty. Link sie mi nie otwiera. Więc nie mogę zajrzeć.
JM
Posty: 87
Rejestracja: 10 lut 2006, 21:48
18

Post autor: JM »

Uratują się.
Ten rodzaj to wprost trudno jest zabić.
I właśnie lubi słońce i to jak najwięcej, ale przyzwyczajać trzeba stopniowo, bo taki wydelikacony po zimie, niezahartowany może ulec poparzeniu.
Pozdrawiam, Józef
ODPOWIEDZ