Fikus

[cccc1969]

Ostatnio zacząłem się interesować sztuką bonsai,a oto mój 'eksperyment' :http://images37.fotosik.pl/1174/57ecb06a182cbdadgen.jpg
Kiedy go kupiłem był strasznie zabiedzony ,ale udało mi się doprowadzić ten krzak do stanu używalności .Będę miał młode fikusy z niego,a że nie wyglądał by dobrze jako krzak,to próbuję zrobić bonsai.Zdjęcie w czasie drutowania.

[AnnaDorota]

Nie drutuj tego! To po prostu garść młodych gałazek, nawet nie zdrewniałych, a ponieważ tkanka na takich gałęziach jest bardzo plastyczna, drut po prostu wrośnie w gałęzie! Postępuje to naprawdę bardzo szybko i potem jest poważny problem.

Masz fajny material na eksperyment "jak zrobić gruby pień" - wystarczy trochę rafii lub np. pasek folii spożywczej szerokości np. 5 mm: jeśli owiniesz nim gałązki razem, jak snopek, powstanie jeden gruby pień; po paru miesiącach tkanka poszczególnych gałązek zleje się ze sobą (fikusy robią to w naturze, stąd tak malownicze pnie starych okazów w Indiach itp).
Pasek nie może być zbyt cienki, bo wrośnie i usuwając go pokaleczysz roślinę.

Z roślin rodzimych można takie rzeczy robić z młodych klonów: rezultaty bardzo ciekawe.

[cccc1969]

Takiej spożywczej przeźroczystej,czy papier' śniadaniowy'

[AnnaDorota]

Spożywczej przezroczystej - papier śniadaniowy rozmoknie

Chodzi po prostu o to, żeby było wodoodporne, nie gniło, nie pleśniało, nie było zbyt wąskie - najlepsza jest rafia, ale folia plastykowa ujdzie w tym przypadku.

Uwaga: fikusom naprawdę szybko tworzą się "salcesony": wypukłości obrastajace drut czy cienkie kawałki rafii, więc jeśli chodzi o tego akurat fikusa to co 2 miesiące poprawiałabym "opatrunek".

[cccc1969]

O tak może być?
http://imageshack.us/photo/my-images/20 ... 17085.jpg/

[AnnaDorota]

1. Odwiń wszystko
2. Zdejmij cały drut - do niczego tu nie będzie potrzebny, a zaszkodzi
3. Przygotuj długi pasek woreczka foliowego lub folii, szerokości 5-10 mm
4. Owijaj ściśle paskiem, dość mocno ale bez przesady (połączyć razem ale nie gnieść) i równo, ale zostawiając na zewnatrz gałązki. Coś jak mumia egipska, kojarzysz? mnóstwo bandaży ale starannie.

No i owinęłabym więcej, tak do 3/4 wysokości.

[cccc1969]

Zostawię tylko druty na gałęziach,drzewko kilka dni formowane,a sprawdziłem czy drut nie wrasta w korę.Jeszcze kilka dni a gałęzie nie będą się odkształcać.

[cccc1969]

Może być?Na czubku się rozwija to zakleić taśmą?
http://imageshack.us/photo/my-images/85 ... 17086.jpg/

[Under]

AnnaDorota jestem zdumiony twoim opanowaniem =D> . Kolego odwiń te druty , te rośliny są za młode na drutowanie tym bardziej takie nie umiejętne na temat folii nie będę się wypowiadał bo moim zdaniem do takich celów i przy braku umiejętności raczej powinno się użyć rafii bo w tej chwili wygląda strasznie

[AnnaDorota]

Koniec opanowania: ZABRAĆ TE DRUTY!!! One tam do NICZEGO nie są potrzebne - serio!




Under: do tego celu wystarczy spokojnie folia - O ILE JEST ZAŁOŻONA STARANNIE I DOCISKA JEDNĄ GAŁĄZKĘ DO DRUGIEJ.

ccc169- mumia (starannie założone bandaże) - nie bałwanek

[cccc1969]

Dobrze,zabrałem je.Fikus dostał papu pod korzonki i ma się nieźle. Nie śpieszę się ,ale chciałbym wiedzieć kiedy można przesadzać do mniejszej doniczki,bo kiedy przyjdzie czas na przesadzanie ja nie będę miał(jak zwykle) przygotowanej doniczki.O ile cm można skrócić bryłę korzeniową?Czy doniczka zrobiona z dużej glinianej podstawki nada się(Oczywiście zrobię otwory)
Wysokość:9,5cm.
Średnica:10cm

[AnnaDorota]

Do mniejszej doniczki? Za jakieś... 3-4 lata. O ile oczywiście przez ten czas roślina będzie rosła w JESZCZE WIĘKSZEJ DONICZCE niż do tej pory i w świetnych warunkach pozwalających na duże przyrosty. I do tej większej możesz przełożyć (z całą bryłą) już teraz.

Mała doniczka ogranicza rozrost korzeni przez co nie rośnie też część naziemna. Roślina pozostaje już praktycznie taka, jaką do małej doniczki wsadzisz (zero przyrostu na grubość). A w tym przypadku masz do czynienia z sadzonką ( a właściwie pęczkiem zielonych gałązek) z której kiedyś bonsai zrobisz, a nie z bonsai które można przesadzić do doniczki docelowej.

[Loongi]

Moze zamiast tej foli moze uzyj rafi...nie jest droga i latwo dostepna a na pewno lepiej bedzie wygladac i co najwazniejsze latwiej jest ja nalozyc (przynajmniej tak mi sie wydaje)..
sprawdz sobie jak to powinno mniej wiecej wygladac po owinieciu pnia.. viewtopic.php?f=21&t=6149

[AnnaDorota]

Folia tutaj całkowicie wystarczy - zwróćcie uwagę, że te gąłęzie sa zielone, a więc delikatne.

[cyniek85]

Również polecam rafię przy spryskiwaniu korony w ciepłych miejscach możesz dojść do nadmiernego gromadzenia się wody między pniami owiniętymi folią, skutkiem jest pojawianie się pleśni. Wiem to z własnego doświadczenia...

[Loongi]

Tak tak sa zielone ale rafię przed użyciem się moczy i też jest relatywnie delikatna. Pozostaje jeszcze kwestia umiejętności manualne właściciela rośliny, mam nadzieję że zrobi to staranniej niż wcześniejsze dziela z folia...

[AnnaDorota]

Ale, panowie, pomijacie ciągle jeden, zasadniczy punkt tej zabawy: te gałęzie są ZIELONE. Ścisłe załozenie rafii pokaleczy je juz na wstępie. Nie zakłada się więc tych "więzów" na rok czy dłużej ale będzie konieczne zmienianie ich, a folia nie spowoduje aż takich odkształceń na młodej, zielonej tkance fikusa jak rafia. Nie chcemy, żeby po odwinięciu wyszła wiązka "balerónów", a więc trzeba to będzie dość często korygować.

Co do gnicia: wielokrotnie używałam folii do owijania korzeni fikusów lub klonów przy osadzaniu ich na kamieniach: w tym celu owinięte folią miejsca okrywa się podłożem na rok lub więcej. Przy normalnym podlewaniu nie było śladów gnicia, pleśni czy czegoś takiego, a więc i na powierzchni nie powinno to mieć miejsca.

[Loongi]

Jest jeszcze jedno ale, tą folię trzeba by jakoś lepiej i staranniej nawinąć... Zobaczymy jak kolega się do tego przyłoży. Gdzie na FPB byl podobny temat i tam właściciel fikus pień owinął taśmą izolacyjna, tylko ze ta taśma byla powiedzmy słabej jakości bo podobno nie miała na sobie kleju... To by było dobre rozwiązanie bo samemu zrobić pasek wytrzymałej folii to niemałe wyzwanie. powodzenia życzę.

[Under]

Loongi to może był Teflon ? taka taśma bez kleju ;]. Ja nie ryzykowałbym Folii jeśli jest się początkującym, łatwo o pleśń.

[Loongi]

Na pewno to nie byl teflon...moze nie jestem jakims utalentowanym hudraulikiem albo elektrykiem ale od czasu do czasu mam do czynienia z tego typu pracami i potrafie odroznic tasme izolacyjna od teflonu ;D Pozatym autor postu sam napisal ze to jest tasma izolacyjana, z tym ze jej jakość daleko odbiegala od normy bo praktycznie nie miala kleju...ot zwykla rolka czernej tasiemki, ktora niespodziewanie znalazla nowe zastosowanie.