Eksperyment z Fikusami

Dział poświęcony omawianiu drzewek zakupionych w marketach oraz fikusom w stępnej fazie, czyli gatunkom, które można hodować w domu.
Awatar użytkownika
wog
Posty: 239
Rejestracja: 14 wrz 2005, 18:58
18
Lokalizacja: Dln Sl

Post autor: wog »

Bardzo pierwsza klasa :brawo:
Awatar użytkownika
00seba
Posty: 388
Rejestracja: 29 gru 2006, 23:50
17
Imie i nazwisko: Sebastian
Województwo: lubelskie
Lokalizacja: Opole Lubelskie
Kontakt:

Post autor: 00seba »

naprawdę czuć powiew wiatru :brawo: gratulacje
Pozdrawiam serdecznie z Lubelszczyzny
http://bonsaisabamiki.freehost.pl/
Yarek
Posty: 119
Rejestracja: 05 wrz 2008, 12:33
15
Imie i nazwisko: Tomek K
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Yarek »

Wielkie dzięki Panowie! :-)
Bardzo się ciesze że drzewko wam się podoba i udało mi się to uzyskać w jednym z najtrudniejszych ze stylów w bonsai.
Ostatnio zmieniony 06 lip 2011, 21:41 przez Yarek, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Tomek Kowal
Yarek
Posty: 119
Rejestracja: 05 wrz 2008, 12:33
15
Imie i nazwisko: Tomek K
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Yarek »

Myśle że efekt końcowy jest zadowalający :-) Co Prawda bałem się na początku że nie podołam z tym stylem zwłaszcza że jest to bardzo krucha odmiana fikusa. Po drodze złamałem 2 dość ważne gałązki ale udało mi się ten brak uzupełnić innymi. Szkoda tylko że maksymalne walory drzewka smaganego wiatrem widać tylko po defoliacji ale trudno i tak warto było poświęcić trochę czasu aby efekt końcowy był taki jak na ostatnim zdjęciu!
Pozdrawiam
Tomek Kowal
Fafikdog
Posty: 24
Rejestracja: 24 paź 2010, 19:03
13
Imie i nazwisko: Adam Reymann
Województwo: śląskie

Post autor: Fafikdog »

Yarek pisze:Kolejne podsumowanie 3 letniej pracy nad drzewkiem. Myśle że na tym krzaku też zaszły pozytywne zmiany :-)
Skąd taki piękny kamień?
Yarek
Posty: 119
Rejestracja: 05 wrz 2008, 12:33
15
Imie i nazwisko: Tomek K
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Yarek »

doniczka robiona na zamówienie :)
Pozdrawiam
Tomek Kowal
stepniu
Posty: 10
Rejestracja: 19 wrz 2011, 14:21
12
Imie i nazwisko: Bartosz
Województwo: lódzkie
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: stepniu »

A ja mam pytanie:) Widzę fajny mech na powierzchni doniczki. Jak go wyhodowałeś tam? Przeniosłeś skądś i sam się tak rozrósł?
http://www.3d2design.eu
Fafikdog
Posty: 24
Rejestracja: 24 paź 2010, 19:03
13
Imie i nazwisko: Adam Reymann
Województwo: śląskie

Post autor: Fafikdog »

Yarek pisze:doniczka robiona na zamówienie :)
gdzie, gdzie ?
Yarek
Posty: 119
Rejestracja: 05 wrz 2008, 12:33
15
Imie i nazwisko: Tomek K
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Yarek »

Nowa fotka po przesadzeniu do nowej doniczki oraz na docelowej podkładce. W fikusie kilka zmian jedna gałązka uległa złamaniu i padła przerobiłem ją na Jiny, które mają dodać drzewku jeszcze większego dramatyzmu :-) Oczywiście pełne walory drzewka będą widoczne dopiero po defoliacji, podrzucę wtedy najnowsze zdjęcie.
Załączniki
12.jpg
12.jpg (88.15 KiB) Przejrzano 9403 razy
13.jpg
13.jpg (100.8 KiB) Przejrzano 9403 razy
Pozdrawiam
Tomek Kowal
cyniek85
Posty: 22
Rejestracja: 01 lis 2011, 10:03
12
Imie i nazwisko: Krzysztof Berny
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Jaworzno

Post autor: cyniek85 »

Bardzo dobra prezencja! Choć nie jestem ekspertem to jin trochę psuje, może dobrym rozwiązaniem jest wydłużenie gałązek. Dodatkowo 1 górną podniósłbym troszkę do góry. I prośba - mógłbyś wrzucić fotkę obracając ostatnie zdjęcie o 90 stopni do patrzącego.
Yarek
Posty: 119
Rejestracja: 05 wrz 2008, 12:33
15
Imie i nazwisko: Tomek K
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Yarek »

dzięki Krzysiek, niestety nie mam takiej fotki :-( zrobiłem tylko kilka zdjęć. Jeżeli chodzi o gałązki to drzewko jest dopiero przed drutowaniem i ta 1 o której mówisz będzie lekko podniesiona. Ktoś już wcześniej o tym pisał chyba Kamil :-) Jeżeli chodzi o Jina to sprawa ciągle ewoluuje, niestety przez nie uwagę ostatnia gałązka padła i musiałem z niej coś zrobić. Powstał Jin który w każdej chwili można wyautować, aczkolwiek na żywca wgląda bardzo interesująco i nie chciałbym się go pozbywać. Moim zdaniem po defoliacji, drzewko razem z Jinem będzie ciekawsze. Pisaliśmy już wcześniej, że styl fukingashi jest cholernie trudy i pokazać drzewko w takiej formie jest ciężko. Jedynie pełna defoliacja pokazuje prawdziwą dramaturgie. Jeszcze 2 miechy i podrzucę fikusa po goleniu wtedy podyskutujemy :-)
Pozdrawiam
Tomek Kowal
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
19
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

Sorry, ale jin na ficusie?...
To wbrew naturze mimo wszystko. Fikusy w naturze zalałyby uszkodzenie kallusem i tyle.
Anna Dorota
Yarek
Posty: 119
Rejestracja: 05 wrz 2008, 12:33
15
Imie i nazwisko: Tomek K
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Yarek »

To samo można powiedzieć o shari i stylu fukingashi, podejrzewam że takiego fikusa w naturze nie znajdziemy. Nie taki był mój cel w formowaniu tego drzewka, chciałem oddać dramaturgie która jest porządna w stylu fukingashi i wybrałem do tego Ficusa który jest bardzo wdzięcznym materiałem.
Poniżej mangrowce Roberta Kempinskiego z jinami, shar...... roślina tropikalna na której też teoretycznie nie powinny znaleźć się martwe elementy, ale są i wyglądają super. Oczywiście, że nie jest to zgodne z kanonami, ale moim zdaniem czasami warto zrobić coś niestandardowego i uzyskać przy tym niezłe efekty.
Załączniki
robert_kempinski_Buttonwood.jpg
robert_kempinski_Buttonwood.jpg (142.21 KiB) Przejrzano 9376 razy
contest_Robert_Kempinski_Bunjin_Buttonwood.jpg
contest_Robert_Kempinski_Bunjin_Buttonwood.jpg (50.07 KiB) Przejrzano 9376 razy
Pozdrawiam
Tomek Kowal
Awatar użytkownika
AnnaDorota
wspieram forum (brąz)
wspieram forum (brąz)
Posty: 1444
Rejestracja: 22 lip 2004, 14:34
19
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: AnnaDorota »

Jednakże ... mangrowce ze względu na tryb życia i konieczność dostosowania się do drastycznych zmian (raz w wodzie i to z ogromną ilością soli, raz w suchym gruncie) z samej swej natury mają jednak więcej dramatyczności. Raz zalewane, raz smażone na słoneczku odnosza rany i uszkodzenia, pochylają się i krzywią się bardzo ekspresyjnie...

Fikus takich dramatycznych zmian w swym życiu nie przechodzi, rośnie, rozrasta się, zlewa pnie w jeden lub oplata się miękko na innych drzewach i nawet jeśli je zabija - to powoli, łagodnie, niemal czułym uściskiem...

Rozumiem, że na fikusie fajnie się eksperymentuje, ale to tak jakby z sosny robić bonsai wzorowane na dębach czy klonach - nie ta melodia.

Twoje drzewka bardzo mi się podobają, widać dobą rękę i wyobraźnię, naprawdę. Ale ficus fukinagashi - tancerka z Hawajów na tatrzańskiej grani...
Anna Dorota
cyniek85
Posty: 22
Rejestracja: 01 lis 2011, 10:03
12
Imie i nazwisko: Krzysztof Berny
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Jaworzno

Post autor: cyniek85 »

Temat umarł :( a szkoda bo wnosił wiele ciekawych rozwiązań. Mimo to czekam na zdjęcia po defoliacji.
Awatar użytkownika
Bolas
wspieram forum (srebro)
wspieram forum (srebro)
Posty: 2441
Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
19
Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Żory
Kontakt:

Post autor: Bolas »

Myślę że nie umarł Yarek chce nas znów zaskoczyć zmianami w fikusie.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Awatar użytkownika
dejwidwh
Posty: 31
Rejestracja: 19 maja 2012, 21:50
11
Imie i nazwisko: Dawid
Województwo: śląskie

Post autor: dejwidwh »

Chyba wieje.... zobaczymy jaki fikus z tego wyjdzie :D
Yarek
Posty: 119
Rejestracja: 05 wrz 2008, 12:33
15
Imie i nazwisko: Tomek K
Województwo: śląskie
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Yarek »

Witam wszystkich po kilkumiesięcznej przerwie. Niestety, ale przez przeprowadzkę i remont mieszkania oraz narodziny synka, bonsai siłą rzeczy zeszło na drugi plan co odbiło się negatywnie na moich drzewkach :-(. Powyższy fikus smagany wiatrem padł :-( jak i kilka innych zewnętrznych drzewek( 2 jałowce, buk, modrzew) Wiosenne przymrozki zrobiły swoje, a brak czasu i pozostawienie roślin pod opieką rodzinki tylko je dobiły.

Powyższy fikus był dla mnie szczególnie ważny ponieważ jak wiadomo prowadzenie drzewka w tym stylu jest bardzo trudne, a wydaje mi się że udało mi sie w tym przypadku oddać dramaturgie stylu fukingashi.

Trudno mam jeszcze 3 fikusy i ligustra:-) nad którymi dalej pracuje. Niestety nie udało mi sie nawet sfotografować drzewek po defoliacji.
Nie ma się co jednak poddawać :-), kilka tygodni temu wygospodarowałem chwilkę czasu i ukręciłem dość ciekawego jałowca, zdjęcia i opis umieszczam w kolejnym temacie.
Pozdrawiam
Tomek Kowal
ODPOWIEDZ