Strona 1 z 2

Fikus po przejściach:-)

: 09 maja 2009, 10:12
autor: Yarek
Witam

Chciałem przedstawić szerszemu gronu :-) mojego Fikusa Benjamina którego udało mi się uratować przed śmiercią roku temu :-) w sumie wtedy zaczęła się moja przygoda z bonsai.
Biedaczyna stał sobie u moich znajomych gdzie albo był przelewany albo totalnie wysuszony i ledwo ciągnął :-( Zresztą widać na pierwszym zdjęciu, jak go prawie siła:-) odebrałem od znajomych to miał 6 listków.
Zacząłem od aklimatyzacji regularnego podlewania w momencie gdy trochę odżył przesadziłem go do nowej ziemi. To w czym mieszkał sobie przez ostatnie kilka latek nadawało sę tylko na hałdę :-)Ziemia śmierdziała jak stare spleśniałe ziemniaki!. Fikusik posiadał kilka pni które były zawinięte rafią, niestety musiałem co nieco wyciąć bo były martwe no i ostało się 6 sztuk. Średnica pnia przy podstawie ok 4cm,
wysokość 25cm no i nebari tez niczego sobie!. Na zdjęciach widać efekty pielęgnacyjne po niespełna roku. Zazielenił się pięknie, dostaje papu i rośnie sobie na parapecie wśród kolegów których pokaże przy okazji! Oczywiście nadałem mu tez odpowiednio formę poprzez drutowanie i naciągi. Wiem , że jest jeszcze trochę rzeczy do zrobienia przy nim ale nic na szybko :-)
Zapraszam do dyskusji na temat tego drzewka.

PS Dodam jeszcze , że krzaczor miał zostać wyrzucony bodajże w tym samym miesiącu w którym go przygarnąłem!

Pozdrawiam

Re: Fikus po przejściach:-)

: 09 maja 2009, 19:38
autor: pietruszka
Super mnie się podoba.Nawet te dziury pomiędzy pniami mają urok.

Re: Fikus po przejściach:-)

: 21 sie 2009, 18:57
autor: neonek
no fakt, już teraz widać, że ma predyspozycje. ale jak na ostatniej fotce zobaczyłem te suche patyki to zwątpiłem. To dowodzi, że fikusy są niezniszczalne ;]

Re: Fikus po przejściach:-)

: 21 sie 2009, 19:53
autor: bazyl
Wszystko fajnie ale to nie jest jedna roślina tylko pęczek.

Re: Fikus po przejściach:-)

: 23 sie 2009, 16:08
autor: Yarek
Witam
Jako, że widzę jakieś zainteresowanie moim fikusem to podsyłam kilka fotek aktualnego stanu drzewka.
Jeżeli chodzi o "pęczek" jak to określił kolega Bazyl to z tego co mi wiadomo tego typu splot występuje naturalnie w przyrodzie u Fikusów i nie ma żadnych przeciw wskazań do tworzenia drzewek bonsai w takiej formie. Co do defoliacji którą przeprowadziłem kilka tygodni temu to niestety liście niewiele się zmniejszyły z czego jestem średnio zadowolony ale jakoś temu zaradzimy w przyszłości!:-) Faktycznie fikusy są PRAWIE niezniszczalne ale wszystko ma swoje granice wytrzymałości i nie można przesadzić!
Pozdrawiam
PS zapomniałem dodać że własnie szukam nowej okrągłej doniczki, która powinna podnieść nieco walory wizualne mojego drzewka!

Re: Fikus po przejściach:-)

: 23 sie 2009, 18:04
autor: Bolas
Dla mnie super.

Re: Fikus po przejściach:-)

: 23 sie 2009, 19:58
autor: Herpestes
Bardzo fajny =D>

Re: Fikus po przejściach:-)

: 23 sie 2009, 23:45
autor: gope
Bardzo ładny... pęczek! :wink:
Dodam tylko, że większość dużych bonsai z fikusa jest tworzona przez fuzję wielu roślin tego samego gatunku (najczęściej microcarpa) w jeden pień, więc nie ma lipy :ok:

Re: Fikus po przejściach:-)

: 28 paź 2009, 20:39
autor: pietruszka
Jeszcze przyrost pni na grubość i będzie super drzewko!

Re: Fikus po przejściach:-)

: 03 lut 2010, 15:40
autor: Yarek
Witam wszystkich
Jako że ostatnio powiało lekko nuda na forum, zima daje się wszystkim we znaki. Postanowiłem podrzucić kilka zdjęć mojego krzaka!
Dodam tylko że aktualnie pracuje nad ramifikacją gałęzi. Mamy zimę więc fikus przyrasta wolno, ale gdyby porównać zdjęcie obecne z tym z sierpnia to widać że są zmiany Dla osób które zaczęły przygodę z bonsai dodam że ramifikację u fikusów uzyskujemy przez cięcie stożków wzrostu. Musiałem zmienić mu doniczkę ponieważ poprzednia była za mała korzenie zaczęły wyrastać przez otwory drenażowe. Fikus dostał nowy domek, przejściowy a na wiosnę dostanie już docelową niebieską okrągła doniczkę o ile uda mi się takową znaleźć. Po tych dwóch latach pielęgnacji mogę stwierdzić że da się z fikusa zrobić bonsai nawet w naszych domowych warunkach. Odpowiednia wilgotność powietrza patrz tacki z keramzytem, zraszanie drzewka, druga sprawa doświetlanie u mnie drzewka na parapecie maja światełko do 23:00 każdego dnia (najprostsza oprawa + świetlówka fluora+ czasowy przełącznik) koszt 80zł i drzewka rosną jak na drożdżach, jak to mówią dla chcącego nic trudnego! Jeżeli ktoś ma pytanka lub uwagi odnośnie tego drzewa prosze pisać:-)
PS dodam ze krzaczor przejdzie chrzest bojowy w trakcie defoliacji, wtedy będzie jak na dłoni widać ułożenie gałęzi przez co będę mógł dokładnie skorygować ich położenie . Nie mogę się już doczekać tego momentu, bez liści wygląda znacznie lepiej takie jest moje zdanie!

Re: Fikus po przejściach:-)

: 03 lut 2010, 16:35
autor: maciekP
Jak dla mnie fikus jest ok. Widac jak sie zmienia i jak fajnie pracujesz nad rozbudowaniem korony jednak cierpliwość popłaca.
Tak to jest z liściakami że w okresie bezlistnym wyglądają przepięknie oczywiście nie wszystkie.

Re: Fikus po przejściach:-)

: 03 lut 2010, 20:31
autor: Daniel
Dla mnie bomba.
Tez pracuje nad fikusem ale jestem dopiero w fazie bardzo początkowej, zaciekawiło mnie to naświetlanie, powiedz gdzie można takie coś kupić??

Re: Fikus po przejściach:-)

: 03 lut 2010, 20:59
autor: secio
Jak patrzę na te 2 zdjęcia to niebo a ziemia. Bardzo mi się podoba.

Re: Fikus po przejściach:-)

: 03 lut 2010, 21:46
autor: Yarek
Hey Daniel
Co do oświetlenia to ja używam świetlówki fluora firmy Osram cena w Castoramie ok.35zł, za oprawę zapłaciłem 25zł najzwyklejsza i najtańsza!:-) Kolejna rzecz to odpowiednia obudowa, zrobiłem ją z resztek paneli i do tego folia aluminiowa firmy Janko niezbędny!:-) Pozwala nam to na odpowiednie ukierunkowanie padającego światło! Tak aby nie rozchodziło się po całym pokoju tylko było skierowane prosto na rośliny! Inna historia to barwa światła jaką emituje świetlówka jest on fioletowy i po dłuższym czasie drażni człowieka! Jeszcze jedna ważna sprawa polecam zakupić w Casto cyfrowy-czasowy przełącznik bardzo pomaga ponieważ automatycznie wł/wy świetlówkę po odpowiednim zaprogramowaniu koszt 25zł. Przydatna rzecz zwłaszcza gdy zatrzyma nas coś w pracy, na uczelni itd. albo domownicy notorycznie zapominają ją za nas włączyć gdy nie ma Cię w domu!
Poniżej kilka zdjęć własnoróbki :-D

Re: Fikus po przejściach:-)

: 04 lut 2010, 02:03
autor: Bushman
Tomek, a jak to wygląda finansowo z tą świetlówką? Ile ona ma wat i ile godzin dziennie świeci?

Re: Fikus po przejściach:-)

: 04 lut 2010, 10:38
autor: Yarek
Już Ci mówie
Żarówka o mocy 36W
0,036kW*7h(czas jaki włączona jest świetlówka w ciągu dnia) * 30 dni = 7,56kWh *0,31zł(cena za 1kWh w przypadku Vattenfall) = 2,6zł za miesiąc :-)
Koszt moim zdaniem niewielki, powiedziałbym nawet śmieszny:-) za to dobra kondycja drzewek BEZCENNA!! Dni są coraz dłuższe więc dodatkowe oświetlenie będzie potrzebne w ciągu dnia coraz krócej.
W przyszłym roku planuje zmodyfikować troche to oświetlenie i dołożę jeszcze jedną świetlówkę bo to co mam obecnie jest nie wystarczające:-)
Inna sprawa że mam dobrze ocieplony blok i praktycznie przez całą zimę grzejnik jest wyłączony , a to jest dość ważne w przypadku krzaków trzymanych w domu.

Re: Fikus po przejściach:-)

: 04 lut 2010, 22:41
autor: Bushman
Ja nie mogę sobię pozwolić na taki luksus, grzejnik jest odkręcony a na parapecie i tak zimno. Odnośnie ceny faktycznie nie są to straszne pieniądze więc przemyślę montaż takiego doświetlania zwłaszcza że strasznie ciemno mam na parapecie. A czy wspominałem już że ten twój oszkubek coraz bardziej mi się podoba? :wink:

Re: Fikus po przejściach:-)

: 04 lut 2010, 23:22
autor: Yarek
To fajnie, że Ci się podoba :wink: HEHE oszkubek dobre!
Co do doświetlania to na prawdę polecam każdemu! Moim zdaniem skoro już „katujemy” te nasze krzaki przez drutowanie i inne zabiegi to warto też im zapewnić odrobinę luksusu :wink:
Jeszcze rok temu byłem strasznie podjarany i chciałem jak najszybciej zrobić z materiału który był mierny albo bardzo średni bonsai. Teraz trochę przystopowałem i postanowiłem porządnie popracować nad tym co już stoi na parapecie i ewentualne następne zakupy porządnie przemyśleć! Zamiast wydawać kasę na kolejne drzewko, wole zainwestować w np. doświetlanie, dobry nawóz czy porządną ziemie patrz akadama która niestety do najtańszych nie należy! Na koniec podrzucam link do wiąza Roberta Kempinskiego z forum IBC
http://ibonsaiclub.forumotion.com/bonsa ... -t2224.htm
to jest dopiero progress! mam nadzieje, że po 9 latach mój fikus też zmieni się w fajne drzewko :-) !

Re: Fikus po przejściach:-)

: 05 lut 2010, 00:23
autor: pinaceae
Fajnie :ok:

Re: Fikus po przejściach:-)

: 05 lut 2010, 14:35
autor: 00seba
gratuluje dobra robota :ok: , ciekawa sprawa z tym doświetlaniem, ja pomału rezygnuję z drzew indoor na rzecz outdoor ale teraz się zastanawiam. co do koloru donicy to radziłbym ci poprzestać na brązowym lub ciemno zielonym , niebieski nie będzie dobrze kontrastował z ulistnieniem