marketowy ficus one more time
-
- Posty: 84
- Rejestracja: 23 mar 2007, 14:06
- 17
- Imie i nazwisko: Adrian
- Województwo: lubuskie
- Lokalizacja: Kunowice
- Kontakt:
marketowy ficus one more time
niedawno kupiłem za bezcen ficusa, stał sobie i czekał na nową doniczke, druty itp, doczekał sie :>
oczywiście nie jestem anwet w połowie pracy ale musiałem go tak zostawić bo wpadła moja luba i uznała, że go ogoliłem do cna, jest teraz brzydki a ja mam nie pokolei i mam go natychmiast zostawic, wiec jest jak jest...
oczywiście nie jestem anwet w połowie pracy ale musiałem go tak zostawić bo wpadła moja luba i uznała, że go ogoliłem do cna, jest teraz brzydki a ja mam nie pokolei i mam go natychmiast zostawic, wiec jest jak jest...
- Załączniki
-
- tak wyglada teraz, czekam na dalsze propozycje...
- DSC05708.JPG (56.1 KiB) Przejrzano 9643 razy
-
- stara bardzo ciasna doniczka, dziurami wyÂłaziÂły korzenie...
- DSC05706.JPG (49.86 KiB) Przejrzano 9643 razy
-
- tyle straciÂł...
- DSC05705.JPG (70.22 KiB) Przejrzano 9643 razy
-
- sala tortur :P
- DSC05704.JPG (58 KiB) Przejrzano 9642 razy
Pozdrawiam, Adrian.
-
- Posty: 84
- Rejestracja: 23 mar 2007, 14:06
- 17
- Imie i nazwisko: Adrian
- Województwo: lubuskie
- Lokalizacja: Kunowice
- Kontakt:
szkoda ze nie trafił na kogoś bardziej obeznanego w temacie...Bolas pisze:Zadko widuje sie takie fajne fikusy. Nie zmarnuj go.
poszedłem za waszymi radami od dawna nie kupowałem zadnych drzewek, przeczytałem pare książek itp. ale jak go zobaczyłem musiałem go mieć tylko boje sie go spieprzyc... a teraz po tym co napisałeś to mi sie bedą przy podlewaniu nawet trzesły ręce ;)
ps. w doniczce jest tylko jeden otwór na dole około 2-2,5cm średnicy, nie za mało jak na taka krowe?
Pozdrawiam, Adrian.
-
- Posty: 84
- Rejestracja: 23 mar 2007, 14:06
- 17
- Imie i nazwisko: Adrian
- Województwo: lubuskie
- Lokalizacja: Kunowice
- Kontakt:
mchu jest tylko troche a na kamieniu siedzi sobie w cieniu drzewa gruby zmęczony łysolek ;) no na spód dałem akadamy od serca ale przy nastepnym przesadzaniu wiertarka pójdzie w dłoń chyba....
dałem za niego 14 euro, nie wiem ile ma wysokości ale doniczka ma 28cm długości, więc można sobie porównać
dałem za niego 14 euro, nie wiem ile ma wysokości ale doniczka ma 28cm długości, więc można sobie porównać
Pozdrawiam, Adrian.
- Bolas
- wspieram forum (srebro)
- Posty: 2441
- Rejestracja: 20 lis 2004, 18:03
- 19
- Imie i nazwisko: Boleslaw Wujczyk
- Województwo: śląskie
- Lokalizacja: Żory
- Kontakt:
Nie bój sie rosliny. Fikusy sa łatwe w utrzymaniu ale nie popełniaj tez przy nich podstawowych błedów. Roslinka bardzo ładnie sie prezentuje a bedzie jeszcze ładniejsza. Nie zajmuj sie nia zbytnio to bedzie ok. Moze kilka innych roslin odciagnie cie od zbyt duzego skupienia sie na jednej roslinie wtedy wlasnie korci do usuwania listkow przyrostow a teraz lepiej zeby roslina znow sie rozrosła i za 3miesiace mozesz ja troszke przyciac.
Pozdrawiam
Bolesław Wujczyk
Bolesław Wujczyk
- shishiodoshiMeth.
- Posty: 417
- Rejestracja: 25 kwie 2005, 15:40
- 19
- Imie i nazwisko: Artur M.
- Województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: Poznań
Teraz jest świetny moment aby go przyciąć do zaplanowanej formy, dążąc do tego aby na każdej gałęzi zostawić 2 liście, przez co wewnątrz korony będzie dużo światła, które jest bardzo ważne. Potem bym w trakcie sezonu, przycinał w razie potrzeby. Jeżeli na przełomie czerwca i lipca będzie dalej w świetnej formie to bym przeprowadził cięcie liści, aby go jeszcze bardziej rozgałęzić. Jesienią bym go zadrutował i za rok bym cieszył oczy pięknym indoorem Bardzo mi się podoba Twój fikus. Jest jednym z lepszych jakie widziałem na tym forum wg mnie. Powodzenia!
Artur
Całkiem kozaczny fikusik :D tylko zraszasz twardą wodą, wnioskuje po plamach na liściach, pozwól wodzie dłużej odstać przed zraszaniem. A te cośtamzy co Ci rosną w donicy usuwaj bo potem będziesz miał burdel w korzeniach :P
It's nice to be important but it's more important to be nice !
Pozdrawiam Marek Zieleniak
Pozdrawiam Marek Zieleniak
-
- Posty: 84
- Rejestracja: 23 mar 2007, 14:06
- 17
- Imie i nazwisko: Adrian
- Województwo: lubuskie
- Lokalizacja: Kunowice
- Kontakt:
Wiem, że woda do dupy, czasem zagotuje i odstoi, czasem nawet deszczówką go rozpieszczam, ale często sie zdarza, że mam lenia i leci taka prosto z kranu do zraszaczaMłody pisze:Całkiem kozaczny fikusik :D tylko zraszasz twardą wodą, wnioskuje po plamach na liściach, pozwól wodzie dłużej odstać przed zraszaniem. A te cośtamzy co Ci rosną w donicy usuwaj bo potem będziesz miał burdel w korzeniach :P
Pozdrawiam, Adrian.
-
- Posty: 56
- Rejestracja: 08 gru 2006, 19:26
- 17
- Imie i nazwisko: Tomek K.
- Województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
Jak już używasz przegotowanej wody (chociaż nie wiem, czy w ogóle możesz tak robić) to wrzucaj do niej kostkę lodu-woda po przegotowaniu traci swoją polaryzację i jej cząsteczki są rozburzone-lód przywraca wodzie jej naturalną strukturę... A drzewko bardzo fajne, gratuluję
Zły ogrodnik drzewo krzywe i chore wyhoduje, dobry-zdrowe i proste...